Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 21.05.2021 uwzględniając wszystkie miejsca
-
8 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
3 punkty
-
20.05.2021 Szybki wypad na pobliskie wzgórze z widokiem na zachód i moje pierwsze spotkanie z Merkurym. Miło było zobaczyć tą małą kulkę a właściwie rogala. Po jego oświetlonej stronie temperatura dochodzi do 400°C, po stronie nieoświetlonej spada do - 170°C. Co pokażą 4 cale ? Wyraźnie widoczna faza w powiększeniu x120. Z okularem 7 mm i powiększeniem x86 faza nie była tak oczywista.3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Z ostatniej nocy - pierwszy wyjazd z TS APO 60/360, po godzinie obserwacji pierwsza próba foto - niestety przy zachodzącym Księżycu i jasniejącym niebie wiele obiektów nie ma, więc wybrałem tą gromadę jako duża i z jasnymi gwiazdami. Bez flattenera na razie, bo nie wiem jak go podpiąć pod aparat - chyba będe potrzebował jakiejś złączki. Aparat Canon 50D, EQ3-2, 10x45 sek + darki. Obróbka DSS, Pix, Gimp.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
W tym temacie będę opisywał wszystkie moje obserwacje achromatem Bresser Messier AR 102/600. Do zamknięcia Katalogu Messiera pozostało jeszcze trzydzieści pozycji, czyli dwie albo trzy sesje obserwacyjne z dobrymi warunkami. Zaczynam więc powoli wyszukiwać innych obiektów. Możliwości tego małego teleskopu są spore. Chociaż dla niektórych to bardziej szukacz, luneta i zabawka niż teleskop z krwi i kości - w moim przypadku sprawdza się doskonale. Warunki są dwa : ciemne niebo, i odpowiednia adaptacja wzroku. Oczywiście szybki wypad na balkon czy pod blok też wchodzi w grę ale musimy się liczyć z tym że zobaczymy dużo mniej. Z perspektywy czasu widzę że Synta 8 nie była złym sprzętem, nieodpowiednie było raczej moje podejście do obserwacji. Jestem typem obserwatora, który lubi dokładnie wiedzieć na co patrzy. Brak przygotowania do obserwacji powodował wracanie ciągle do tych samych obiektów i błądzenie po gwiazdach, czego efektem było ciągłe zastanawianie się: "jak to co widzę zobaczyć lepiej". Myślę że jest to przypadłość wielu amatorów, którzy zaczynają patrzeć w gwiazdy. Lubię czasem podziwiać mrowie gwiazd, ale po chwili zaczynam szukać jakiś szczegółów, detali ,które będę mógł nazwać i umiejscowić we wszechświecie. W moich krótkich relacjach postaram się skoncentrować na wrażeniach z obserwacji, informacje o obiektach będą mniej istotne. Bardziej dociekliwi wyszukają sobie interesujące opisy w książkach, intrenecie. 09.05.2021 Zadowolony z odnalezienia M83 postanowiłem jeszcze raz (trochę na pożegnanie) popatrzeć w stronę galaktyk w Pannie i Warkoczu Bereniki. Podczas sesji kiedy wyszukiwałem w tym obszarze obiektów Katalogu, koncentrowałem się wyłącznie na nich. Cała reszta pozostawała dla mnie nie odkryta. Dlatego byłem bardzo ciekawy co jestem w stanie wypatrzeć za pomocą czterocalowego obiektywu . Obserwowałem głównie galaktyki eliptyczne i soczewkowate. Mają one bardzo jasne jądra a ich jasność gwałtownie spada na zewnątrz galaktyki. W odróżnieniu od nich galaktyki spiralne mogą mieć jaśniejsze jądra ale ich jasność na zewnątrz rozkłada się bardziej równomiernie. Dlatego trudno było mi odnaleźć M 83 (galaktyka spiralna) ,której jasność skumulowana jest na poziomie 7,5 mag ale jasność powierzchniowa jest na granicy zasięgu mojego refraktora. Z kolei bez problemu odnalazłem NGC 4479 (galaktyka soczewkowata), której jasność pozorna (12,4 mag) i powierzchniowa są na podobnym poziomie. W wyciągu był tylko jeden okular - Luminos 15 mm. Przy identyfikacji obiektów pomógł mi laptop. Stellarium w trybie nocnym i monitor maksymalnie przyciemniony i tak psuły adaptację wzroku ,ale sprawdzanie na bieżąco co obserwuję było bardzo zajmujące. Na grafikach przy nazwie w nawiasie podana jest jasność magnitudo. Co pokażą 4 cale ? : Jasne gwiazdopodobne punkty z ciemniejszą, puchatą, mglistą otoczką. Otoczki mają różną wielkość i kształty, od okrągłych po spłaszczone elipsy.1 punkt
-
Moją pierwszą tubą był SW 120/600. Szerokie pole to coś co tygryski lubią najbardziej, ale niestety aberracja chromatyczna świeciła kolorami jak deska rozdzielcza Renault Laguna II. Przyszedł czas na zmiany ? to musiał być refraktor, ale tym razem na znacznie lepszym szkle. Po długich poszukiwaniach, przeczytaniu połowy internetu oraz dwukrotnym zwiększeniu zakładanego budżetu wybór padł na refraktor Altair Astro Starwave 102 ED-R. Refraktor zamawiałem w sklepie producenta, na przesyłkę z Wielkiej Brytanii czekałem 3 dni, a przy otwieraniu cieszyłem się jak dziecko! Na początek trochę szczegółów technicznych. Jest to dublet złożony ze szkła FPL-53 oraz krona lantanowego. Nie chcę się tu rozpisywać na temat szkła, bo to temat na osobną dyskusję, ale do dziś nie żałuję wyboru FPL-53 zamiast FPL-51. Cela jest w pełni kolimowalna i podobno ma jakiś system kompensacji zmian temperatury. Nie mam pojęcia jak to działa i czy to standard, ale takich rzeczy się dowiedziałem i takie informacje Wam przekazuję. Apertura 102 mm, ogniskowa 714 mm, światłosiła f/7. Tubus wykonany jest z aluminium podobnie jak odrośnik i pokrywa. Odrośnik jest zsuwany i pracuje płynnie z bardzo przyjemnym i oporem. Soczewka skryta jest pod metalową pokrywą, która wchodzi gładko na wcisk dzięki welurowi w środku. Wiem, że niektóre refraktory mają pokrywę z gwintem, co wydaje się być lepszym rozwiązaniem, ponieważ już kilka razy przy zsuwaniu odrośnika do transportu nadciśnienie w odrośniku strąciło pokrywę. Upadek na płytki balkonu skończył się odpryskiem lakieru? Do tuby oczywiście dołączone solidne obejmy CNC oraz szyna w standardzie Vixen. Tuba jest nieźle wywarzona - w przeciwieństwie do SW 120/600 nie jest dużo cięższa w okolicach celi, dlatego łatwiej ją wywarzyć na AZ4. Po zmianie łożysk w AZ4 i perfekcyjnym ustawieniu wszystko chodzi na pych paluszkiem. Wyciąg w systemie rack&pinion z microfocuserem 1:10. Pokrętło microfocusera posiada osłonę z plastiku wyłożoną w środku welurem! Wyciąg pracuje bardzo płynnie ? wcześniej używałem wyciąg GSO na łożyskach liniowych i szczerze powiedziawszy nie widzę większych różnic między nimi. Wyciąg w nowej tubie ma za to ciekawe rozwiązane gwinty ? końcówkę można wykręcić i mamy gwint żeński 2,5 cala w korpusie rury wyciągu. Następnie mamy 2? clamping ring w systemie twist lock ? w środku jest plastik, więc nie niszczą się akcesoria. Następnie redukcja z 2? na 1,25? również w systemie twist lock, ale ring w środku jest z metalu. Całość razem z obejmami i szyną waży ok. 4,1 kg. Długość tuby ze schowanym odrośnikiem to 61 cm. Patrząc na to subiektywnie tuba wykonana jest z niesamowitą starannością ? ten teleskop jest po prostu piękny, a to złote pokrętło microfocusera sprawia, że przynajmniej raz dziennie jak nie ma pogody muszę sobie nim pokręcić. Do tuby jest jeszcze szukacz kątowy z obrazem ziemskim nieodwróconym. Szukacz w standardzie 10x60 mm. Optyka pokryta powłoką antyodblaskową. W środku baffle i niezłe wyczernienie. Śruby na obejmach mają końcówki z tworzywa, dzięki czemu nie rysują tubusu, ale to już chyba standard. Wyciąg helikalny ma jeden mankament - mianowicie plastikowy pierścień na wyciągu ma pewien luz i jak nie złapie się mocno to obraca się tylko ten pierścień. Zaślepka wykonana jest z czarnej gumy zamiast plastiku. Do szukacza dołączony był okular z krzyżem w standardzie 1,25" o ogniskowej 23 mm. Okular ma 50 stopni pola widzenia. Krzyż jest dobrze widoczny, podświetlenie hula aż miło. Szukacz jak szukacz - jest dobrze wykonany i tak też działa. Mars (18?). W wyciągu ląduje ES 4,7 mm i po omacku szukam szczęki w trawie, bo oko jest wręcz przyklejone do okularu. Obserwując jeszcze przez SW 120/600 nigdy nie widziałem takiego szczegółu. Ach ta czapa polarna! Niesamowity kontrast między ciemniejszymi a jaśniejszymi regionami powierzchni Marsa. Szybka zmiana rurki na 120/600 w celu porównania i? I nie ma co porównywać. To samo Jowisz (44?) ? pasy nasycone kolorami, słabsze pasy widoczne bez zerkania. Tranzyt WCP widziany przez nowe szkło to coś niesamowitego! Plama waliła po oczach aż miło. Generalnie na planetach jest cud miód i orzeszki. ?? Lyr oraz ?? Lyr. Bez problemu rozdzielone zarówno w 102 ED-R oraz SW 120/600, ale nowa tuba to nowa jakość. Wszystkie składniki jak szpilki. Albireo słynie z pięknych kolorów obu składników. SW 120/600 nie pozwoliło mi się nimi w pełni cieszyć przez aberrację chromatyczną. W nowej tubie widać niebieskozielony oraz złoty kolor składników. Stock 2 w szerokim polu wygląda niesamowicie. Mam do niej sentyment, bo to jedna z pierwszych gromad otwartych jaką widziałem. W szerokim polu SW 120/600 mieści się więcej gwiazd, ale to kontrast i punktowość 102 ED-R biorą górę. To samo w przypadku M7 ? nowa tuba nieporównywalnie lepiej oddaje kolory oraz punktowość gwiazd. Jedynie M45 lepiej wyglądają w SW, bo mieszczą się całe, a właśnie tak powinno podziwiać się Plejady. W pełnej okazałości. Wszelkie obiekty DS (M42, M51, M104, NGC7000, NGC4565, M8) wyglądają lepiej w SW120/600. Apertury niestety nie da się przeskoczyć. Może to tylko 2 cm różnicy, ale dzięki nim można wyłapać więcej szczegółów, a obiekty są po prostu jaśniejsze. Słońce w nowym refraktorze wygląda lepiej. Nie jest takie ?mleczne?, granule są lepiej widoczne, plamy lepiej kontrastują i jakoś tak lepiej mi złapać ostrość. Na Księżycu nie ma nawet krzty aberracji chromatycznej. W dużym powiększeniu okolice terminatora są bardziej szczegółowe i kontrastowe. Obraz z SW 12/600 jest taki "mleczny" podobnie jak w przypadku Słońca. Podsumowując jest to kawał dobrego sprzętu. Celowałem w SW 80ED a widzicie co z tego wyszło. Na pewno nie żałuję zakupu, ponieważ teleskop daje świetne obrazy oraz jest lekki i mobilny. Obserwuję głównie gwiazdy, dlatego zależało mi na jak najlepszej punktowości, kontraście i braku aberracji chromatycznej. W sieci spotkałem się również z podobnym modelem TecnoSky APO SLD 102/714, który miał tubus z "przedłużką". Normalnie w dłuższej wersji można obserwować jednoocznie, natomiast po wykręceniu tej przedłużki binonasadka pracuje z teleskopem bez soczewki Barlowa. Przydatne, bo nie trzeba ciąć tubusu. Z takim patentem mamy super maszynę do dowolnej konfiguracji! Reszta teleskopu jest w zasadzie taka sama jak moja tuba - ten sam wyciąg i to samo szkło. Niestety znaleziony jak moja tuba już przyszła, a może bym się skusił... Jeżeli macie jakieś pytania to zapraszam do dyskusji. Sam przed zakupem miałem mnóstwo dylematów, bo sprzęt tego producenta w Polsce jest praktycznie niespotykany.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Według mnie lepiej będzie spiknąć się z kimś z okolicy na jakieś wspólne obserwacje, popatrzeć przez różne sprzęty i wyrobić sobie zdanie. Są jakieś klasyki do obserwacji typu Nagler 31mm czy ES 20mm 100 stopni, ale i tak każdy widzi inaczej i zwraca mniej lub bardziej uwagę na różne cechy i wady obrazu. Dla kogoś kalafiory przy brzegu pola widzenia są nie do przyjęcia, a komuś innemu okular dyskwalifikują fasolki przy nieosiowym patrzeniu. Dlatego jak tylko masz możliwość wspólnych obserwacji, to bym zachęcał ? Na opisy producenta dyskredytujące inne marki patrzyłbym bardzo lekkim okiem ?1 punkt
-
Wyjdź, znajdź Księżyc i sprawdź.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Wczoraj po południu wykorzystałem ostatnią chwilę by coś nagrać w najbliższych dniach. Planowałem spróbować zrobić krótką animację, jednak złośliwość sprzętu mi nie pozwoliła. Najpierw nie zauważyłem, że przy przenoszeniu wysunęła wtyczka od zasilania laptopa i po dwóch avikach nagle padł. Później antywirus w spółce z przeglądarką postanowili coś namieszać, że lapka totalnie zmuliło. Czas się kończył, więc animację odpuściłem. Bresser AR-127s, Daystar Quark, ASI 178 + reduktor 0,5x AR2822 AR28231 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt