Chińskie klony obiektywów Canona i Nikona

[Charon_X]

http://tech.wp.pl/kat,1009783,title,Chinskie-klony-obiektywow-Canona-i-Nikona,wid,17150399,wiadomosc.html?ticaid=114198

Niezależnie od tego, jak będziemy oceniać postępowanie chińskiej firmy Yongnuo, trend jest stosunkowo nowy. Jeszcze nikt tak bezczelnie nie kopiował obiektywów japońskich producentów, przynajmniej pod względem wyglądu zewnętrznego.

To było prawdziwe trzęsienie ziemi. Chińskie "prawie Canony" okazały się nie tylko trzy razy (!) tańsze od oryginałów, ale do tego w wielu testach wypadały... lepiej od produktów firmowanych logiem japońskiej marki. Wszystko to sprawiło, że ich cena na popularnym portalu aukcyjnym ebay.com poszła wyraźnie w górę, ale nadal za obiektywy Yongnuo wystarczy zapłacić mniej niż połowę ceny ich oryginalnego odpowiednika.

 

 

Jak dla mnie to dobra wiadomość - w końcu będzie można kupować nowe obiektywy w ludzkich cenach bez poszukiwań radzieckich używek czy przeróbek wizjerów do drzwi. Można psioczyć na Chiny, ale bez nich nie byłoby takiego rynku sprzętu astro jak dzisiaj.  Byłoby dalej amatorskie szlifowanie luster, ATMowe Newtony i przeróbki MTO.

[wessel]

Upraszczając to co napisałeś - chwalmy złodziei bo i nam ich proceder się opłaca? A czym to się róźni od okradania autorów poprzez pirackie rozpowszechnianie ich utworów? Ciekawe podejście.... A gdyby ktoś skopiował Twoje rozwiązanie? Też byś się cieszył źe ludzie taniej kupują w Chinach a u Ciebie nie?

[_Wojtek_]

Wessel, podpisuję się obiema rękami pod tym co napisałeś. Popierając chińskie złodziejstwo ludzie doprowadzą w końcu do upadku firm, których produkty są kopiowane. A wtedy okaże się, że Chińczycy przestaną wypuszczać nowe produkty bo już nie będzie z kogo zerżnąć.

[Charon_X]

Upraszczając to co napisałeś - chwalmy złodziei bo i nam ich proceder się opłaca? A czym to się róźni od okradania autorów poprzez pirackie rozpowszechnianie ich utworów? Ciekawe podejście.... A gdyby ktoś skopiował Twoje rozwiązanie? Też byś się cieszył źe ludzie taniej kupują w Chinach a u Ciebie nie?

Nie chodziło mi o kopiowanie jako takie - tylko o pojawienie się tańszych produktów tego samego typu.

Zawsze Nikon i Canon mogą zaskarżyć o kopiowanie ich produktu. Chociaż nie wiem czy coś to da, bo przecież Chiny są znane z kopiowania wszystkiego. Nigdzie nie napisałem, ze kopiowanie jest rzeczą dobrą. Zresztą właśnie oskarżyłeś z 90% astromiłośników o wspieranie złodziejstwa - bo przecież wiekszość ma chińskie teleskopy i akcesoria w domu.

[DarX86]

 Zresztą właśnie oskarżyłeś z 90% astromiłośników o wspieranie złodziejstwa - bo przecież wiekszość ma chińskie teleskopy i akcesoria w domu.

To chyba nie tak... bo co innego to produkcja w Chinach na odpowiedniej licencji z właściwą marką, a co innego gdy Chińczycy bez jakiegokolwiek krycia się kopiują jakiś produkt a tylko nazwę zmieniają. Zdaje się że kiedyś BMW zaskarżało o kopiowanie któregoś modelu samochodu ...i BMW przegrało.

[_Wojtek_]

Nie chodziło mi o kopiowanie jako takie - tylko o pojawienie się tańszych produktów tego samego typu.

 

No ale chińskie tańsze produkty nie biorą się znikąd tylko są efektem kopiowania cudzych rozwiązań. Więc nie można tego rozdzielać.

[Charon_X]

To chyba nie tak... bo co innego to produkcja w Chinach na odpowiedniej licencji z właściwą marką, a co innego gdy Chińczycy bez jakiegokolwiek krycia się kopiują jakiś produkt a tylko nazwę zmieniają. Zdaje się że kiedyś BMW zaskarżało o kopiowanie któregoś modelu samochodu ...i BMW przegrało.

Jeżeli rzeczywiście obiektywy są identyczne to powinni raczej przegrać. Chyba, że chińczycy coś zmienili (skoro wyszła lepsza jakość na testach). Nie wiem jak było z tym BMW.

Zresztą te Nikony, Canony pewnie są robiono w takiej samej fabryce po przeciwnej stronie ulicy, więc produkcja droższa wiele nie będzie. A czy Nikon i Canon musi od razu upaść - może wyciągna wnioski, zmienią strategię, ceny itd - i to pozytywnie wpłynie na rynek.

[Pablito]

Na forum Canon-board ktoś pisał, że patent wygasł więc Chinole mogą robić co chcą.

[SZKLARZ]

Na forum Canon-board ktoś pisał, że patent wygasł więc Chinole mogą robić co chcą.

Taki jest właśnie problem z patentami,wygasają i każdy może z niech korzystać.

Nie które firmy nie patentują swoich rozwiązań,aby uchronić swoją wyłączność.

[jolo]

Wygląda na to, że są to trzy stałki, z czego tylko jedna jest na razie dostępna na ebayu. Mając na uwadze fakt, że coraz więcej kupujących lustrzanki Canona zaczyna zdawać sobie sprawę "na co stać" kitowe obiektywy, to taka akcja może jeszcze wyjść Canonowi na dobre i zwiększyć sprzedaż jego puszek.

Wiele firm produkuje szkła do lustrzanek, nie popadajmy w paranoję. Produkty Sigmy, Tamrona czy Tokiny to nie są dokładne klony, ale z drugiej strony podchodziłbym ostrożnie informacji o lepszych wynikach Yongnuo w testach - to Japończycy byli specami w klonowaniu i ulepszaniu, a nie Chińczycy  :)

[Artir]

Jakieś 5 miesięcy temu oglądałem na Discovery film dokumentalny natemat szpiegostwa przemysłowego i produkcji podróbek. Oglądając film, byłem lekko zaskoczony wypowiedziami właścicieli swoich marek.

Wynajmują ludzi do wyłapywania taki miejsc produkcyjnych i przedstawicieli handlowych. Ale, okazuje się, że nie ścigają handlarzy i firm produkujące podróby z innym logiem, nazwą czy identycznym wyglądem. Sami się przyznali, że jest to nieopłacalne, ze względu na koszta jakie mogą ponieść podczas procesu. Chyba że jest to chamska kopia oryginału oraz wykorzystująca chronione patenty.

Natomiast nie tolerują podróbek, które są identyczne z oryginałem, używają loga i nazwy marki ich produktów.

[DarX86]

 

Wygląda na to, że są to trzy stałki, z czego tylko jedna jest na razie dostępna na ebayu.

Ja również sobie zerknąłem i mam wątpliwości czy zakup jest tak korzystny (z punktu widzenia kupna pojedynczej sztuki dla siebie), 60 dolarów + jeśli dojdzie cło i vat, to się robi ok 250zł. To już chyba wolę kupić używkę Canona w tej cenie.

[FunkyKoval35]

Ja również sobie zerknąłem i mam wątpliwości czy zakup jest tak korzystny (z punktu widzenia kupna pojedynczej sztuki dla siebie), 60 dolarów + jeśli dojdzie cło i vat, to się robi ok 250zł. To już chyba wolę kupić używkę Canona w tej cenie.

Na jedna sztuke cla raczej nie dowala. Kupywalem juz pare razy z Chin i nigdy nie placilem cla. Gdybys kupywal wieksza ilosc, wtedy mozesz sie liczyc z zapleceniem cla.

[kudi145]

Wszystko co do tej pory kupowałem z Chin nie było oclone, wszystko wysyłają jako "GIFT" :D

[francklepitko]

W czasach kiedy Ford uruchamiał pierwszą w świecie produkcję taśmową samochodów oskarżono go o skopiowanie samochodu bez ubiegania się o licencję specjalnego towarzystwa, które wówczas wydawało licencję na produkcję samochodu. Ford wygrał proces ponieważ sąd stwierdził, że samochód jako taki nie może być przedmiotem ochrony patentowej. Dzisiaj każdy może produkować samochód jak tylko zechce. Podobnie jest z innymi rzeczami. Jak coś skopiowano to droga wolna w sądzie, dlatego pochopnie nie można wyciągać wniosków. Obiektywy wolno produkować.

[szuu]

Dzisiaj każdy może produkować samochód jak tylko zechce. Podobnie jest z innymi rzeczami. Jak coś skopiowano to droga wolna w sądzie, dlatego pochopnie nie można wyciągać wniosków. Obiektywy wolno produkować.

kiedyś nawet jeszcze bardziej "było wolno" produkować obiektywy i było to całkiem normalne - to znaczy w czasach przed wprowadzeniem automatyki w aparatach, gdy obiektyw była kwestia nadania odpowiedniego kształtu kawałkom szkła i metalu ^_^ i producentów obiektywów do różnych aparatów było bardzo wielu.

 

dopiero w epoce elektronicznej gdy budowa i aparatów i obiektywów bardzo się skomplikowała a elektronika każdego producenta poszła w inną stronę, okazało się że tylko kilka największych firm jest w stanie robić takie obiektywy a większość niezależnych producentów popadła w niełaskę.

 

w tym chińskim przypadku jest jeszcze jeden wątek: nie dajmy się zmylić że chińczycy umieją tylko kopiować, jak tak dalej pójdzie to stopniowo do nich będzie się przenosić centrum postępu technologicznego i w niektórych branżach już zaczyna to mieć znaczenie, powstają tam potężne korporacje o których nawet nie mamy pojęcia bo na razie zajmują się "tylko" rynkiem lokalnym ("tylko" 300 mliionów chińczyków należy do klasy średniej i kupuje te różne drogie gadżety). w przemyśle foto zmiany zachodzą jakoś wolniej niż na przykład w smartfonach, ale na nikona i canona też przyjdzie czas...

[Robert41]

Jeśli patenty wygasły ja nie widzę nic zdrożnego w tym że ktoś inny pod swoim logo produkuje bardzo podobny produkt. Cała historia cywilizacji i rozwoju jest oparta na tym że ktoś coś wymyślił a później inni zaczęli to kopiować i ulepszać. Ten czas w którym dane rozwiązanie podlega ochronie patentowej jest dla producenta czasem czerpania zysku rekompensującego poniesione na jego stworzenie koszta... a później to już czas na wolną konkurencję. Monopole nigdy nie są czymś dobrym.

Według mnie na bezwzględne potępienie zasługuje tylko produkcja ewidentnych podróbek czyli towarów sprzedawanych pod logiem innych firm i upodabnianych do ich produktów- to jest pospolite oszustwo. A tak jeśli konsument ma możliwość wyboru pomiędzy podobnymi produktami z różnym logo- cóż w tym złego?

[kisiel]

Ludzie zrzynają od siebie od zarania dziejów i tylko dzięki temu wszystko kula się do przodu ;) Podobno działania M$ w zakresie ochrony swojej zbyt szeroko rozumianej własności podcinają skrzydła młodym zdolnym programistom w Europie, każdy kij ma dwa końce.

[francklepitko]

Najfajniejsze z tego wszystkiego jest to, że ruskim za płotem z dnia na dzień wyrosła potęga gospodarcza o czym w najgorszych snach nie śnili :)

[szuu]

Najfajniejsze z tego wszystkiego jest to, że ruskim za płotem z dnia na dzień wyrosła potęga gospodarcza o czym w najgorszych snach nie śnili :)

ruskie też się cieszą :P bo możliwość handlu z zapasowym kolegą ze wschodu zmniejsza siłę rażenia sankcji i innych humorów zachodu

[francklepitko]

Nie wiem czy się aż tak cieszą. To oni woleli by być tą potęgą a chińczycy nie chcieli im dać za gaz tyle ile daje zachód. Na wiosnę ruscy będą mieć pusty skarbiec. W porównaniu do Chin są niewiele znaczącym karzełkiem. Jeszcze trochę i Chiny zapytają o Mandżurię. Mają przykład z Krymu jak się to robi :)

[Jacek E.]

Pany kochane, a nie przeszliśmy za bardzo od obiektywów Canonka i Nikonka do polityki i ekonomii ?????

Zostawmy już .... :)