Lornetka do 550zl

[JamesHowlett]

Witajcie,

 

zaczynam dopiero swoja przygode z obserwacja nieba. Do tej pory wyszukiwalem obiekty golym okiem przy pomocy aplikacji, teraz chcialbym troszke powazniej podejsc do tematu.

 

Mieszkam w duzym miescie, ale obserwacji dokonywalbym na dzialce lub zacienionych miejscach z daleka od zrodel swiatla/w takich, ktore sie do tego nadaja.

 

Stoje przed wyborem pierwszej lornetki i mam niemaly dylemat. Niestety nie znam nikogo, kto moglby pokazac mi obraz nieba z lornetki, wiec kupuje w ciemno.

 

Duzo juz przeczytalem o modelach i na ten moment wyglada to tak:

 

1.) Ecotone KAMAKURA WP2 10x50 (426,99zl)

http://www.ecotone.com.pl/produkty/lornetka-ecotone-wp2-10x50.html

 

2.) Nikon Action Ex 10x50 CF (545,37zl)

http://www.zadowolenie.pl/foto/lornetki-i-lunet/nikon-action-10x50-ex

 

3.) Nikon Aculon a211 10x50 (329zl)

http://www.ceneo.pl/nikon-aculon-a211-10x50-baa814sa-p22553595#tab=click

 

 

Nie mam jak sprawdzic tych lornetek w nocy, wiec wiedza plynie tylko z internetu.

Ogolnie wolalbym #3 Aculon a211, ale jesli #2 Nikon Action Ex 10x50 CF jest tego warty to jestem wstanie doplacic te 200zl (pojawily sie pokwekiwania, ze "dzisiejszy Action Ex to juz nie to samo co kiedys"). Nie przewiduje abym w najblizszych latach kupil druga (choc kto wie ;)). 

Zagadka pozostaje #1 Kamakura WP2, troche "no name", ale kilka osob na roznych forach bardzo ja polecalo porownujac do Nikona Action Ex (niektorzy twierdzili, ze go przewyzsza).

Mimo, ze te lornetki mozna uzywac z powodzeniem bez statywu, niewykluczam ze z niego skorzystam z adapterem (mam statyw fotograficzny)

 

Z tego co wyczytalem, na poczatek lepiej zostac przy 10x50, niz pakowac sie w 15x70, tudziez 20x80, choc podchodzac realnie do sprawy przypuszczam, ze takie modele i tak wykraczaja poza moj budzet (czytalem opinie, ze Celestron 15x70 czesto bywa wadliwy, wiec troche mnie to odrzuca.)

 

 

Bylbym wdzieczny za merytoryczne opinie.
Serdecznie pozdrawiam,

[Panasmaras]

Witaj,

niestety, nie wiemy wystarczająco dużo (poza wątkiem, który sam odkryłeś).

Natomiast co do obu Nikonów, moim zdaniem warto dołożyć te 200 zł. Zyskasz na lepszej ostrości, transmisji i klarowności obrazu.

Co do tego, że to już nie te Nikony, co kiedyś - też o tym słyszałem; słyszałem też, że i młodzież coraz bardziej rozwydrzona i ogólnie Republika upada ;)

Słowem, nie przejmowałbym się tymi pogłoskami aż tak bardzo, nawet przy założeniu, że w pewnym stopniu są prawdziwe.

[AandNightSky]

Witaj na forum,

 

Myślę, że wszystkie komentarze które pojawią się poniżej będą faworyzowały Nikon`a EX10x50 CF. Sam posiadam taką lornetkę i w swojej klasie i cenie nie ma sobie równych.

[JamesHowlett]

Dziekuje za odpowiedzi.

Boje sie tylko tymi odblyskami/odbiciem swiatla przy nakierowaniu Ex 10x50 w poblizu zrodla swiatla (nie wiem czy dobrze sie wyrazilem). Ponoc to jest wada Nikona, ale pytanie na ile to przeszkadza. Ponoc w innych lornetkach tez tak jest, ale wole dopytac.

[Grzesiek]

Raz zdarzyło mi się spoglądac przez Ex 10x50 i odblaski jakoś mnie nie przerażały. Moje odczucie jest takie, że patrząc w dzień, tak aby specjalnie uchwycić odblaski, znajdziesz je prawie zawsze i w każdym sprzęcie. W nocy, przy braku Księżyca i latarni to nie powinien być czynnik mocno brany pod uwagę. 

[JamesHowlett]

Chcialbym dopytac co sadzicie na temat lornetki Delta Optical Silver 10x50?. Czytalem, ze jest calkiem niezla i niektorzy mowia, ze tylko troche odstaje od Nikona Ex 10x50.

Jakie inne lornetki moglibyscie polecic do 550zl?

Moj cel to głównie astro.

Bede wdzieczny za pomoc.

[Andrzej.Ch63]

Tu nie ma co gdybać , skoro masz 550 zł to bierz Nikona  EX 10x50 puki jeszcze jest dostępny . A DO Silwer tudzież Aculona sobie daruj .

Miałem jedną i drugą , szkoda tylko kasy . Ta pierwsza rozleciała się po trzech latach a Aculon to porażka .

Tak to jest jak w produkcję wsadzą swoje śmierdzące łapy marketingowcy . U nich nie liczy się jakość tylko ilość i to po najniższej cenie .

[Qba]

moim zdaniem Nikon EX to minimum i taniej nic sensownego nie kupisz, ew z rynku wtórnego

[robert_sz]

A Ecotone Kamakura WP2 kolega widział, że się tak stanowczo wypowiada?

 

BTW Polaris miał na nią spojrzeć w nocy ale jakoś sprawa ucichła :/

[Qba]

fakt, Kamakura jakoś mi umknęła. Składam samokrytykę.

[polaris]

BTW Polaris miał na nią spojrzeć w nocy ale jakoś sprawa ucichła :/

Jak już wspominałem na forum, bardzo ograniczone ramy czasowe jej posiadacza uniemożliwiły mi jej obejrzenie.

[Qba]

Co kolega ostatecznie wybrał?

[JamesHowlett]

Ostatecznie nie wybrałem nic. Bardzo zastanawiałem się czy kupić Nikona i już nawet 2 raz już prawie pojechałem do sklepu, ale wciąż się wachałem.

Najlepiej byłoby dla mnie gdybym mógł zobaczyć ten obraz na żywo i się nie rozczarować/wiedzieć czego się spodziewać. Widziałem astrofoto z lornetek na forum, ale dalej jestem nieprzekonany.

Do tego doszla owiana tajemnica Kamakura, ktora ktos widzial, ponoc dorownuje, a nawet przewyzsza Nikona, ale ostatecznie nikt go niestety rzetelnie niezrecenzowal.

Nad lornetka dalej sie powaznie zastanawiam, bo nie chce zeby pozniej stala i sie kurzyla. Mysle nad kupnem obrotowej mapy nieba, tudziez dalej korzystac z aplikacji "Milky Way" na telefonie, zeby troche nauczyc sie nieba. 

 

Okazalo sie, ze moj znajomy ma teleskop bedziemy sie starali polaczyc sily i cos obejrzec.

Chetnie bym się ustawil kiedys w Warszawie, jeśli ktoś sie wybiera na stargazing. 

 

Prosze o opinie co byscie zrobili w mojej sytuacji albo co polecacie dalej.

Dziekuje wszystkim za udzielone do tej pory odpowiedzi i dyskusje.

[lukost]

Jakie astrofoto z lornetek???

[JamesHowlett]

chodzilo mi o fotke, ktora ktos zrobil przy pomocy lornetki.

[lukost]

Czymś takim w ogóle się nie sugeruj przy wyborze, taka fotka nijak ma się do tego, co i jak faktycznie widać.

[Qba]

Obrotowa mapa nieba to bardzo fajna pomoc dla początkujących, kup i już. Co do lornetki, można w warszawskim sklepie Delta Optical wypożyczyć jakiś model który cię potencjalnie interesuje, a jeśli będziesz chciał go potem kupić, opłatę zaliczą na poczet ceny.

[Tom78]

Ostatecznie nie wybrałem nic. Bardzo zastanawiałem się czy kupić Nikona i już nawet 2 raz już prawie pojechałem do sklepu, ale wciąż się wachałem.

Najlepiej byłoby dla mnie gdybym mógł zobaczyć ten obraz na żywo i się nie rozczarować/wiedzieć czego się spodziewać. Widziałem astrofoto z lornetek na forum, ale dalej jestem nieprzekonany.

Do tego doszla owiana tajemnica Kamakura, ktora ktos widzial, ponoc dorownuje, a nawet przewyzsza Nikona, ale ostatecznie nikt go niestety rzetelnie niezrecenzowal.

Nad lornetka dalej sie powaznie zastanawiam, bo nie chce zeby pozniej stala i sie kurzyla. Mysle nad kupnem obrotowej mapy nieba, tudziez dalej korzystac z aplikacji "Milky Way" na telefonie, zeby troche nauczyc sie nieba. 

 

Okazalo sie, ze moj znajomy ma teleskop bedziemy sie starali polaczyc sily i cos obejrzec.

Chetnie bym się ustawil kiedys w Warszawie, jeśli ktoś sie wybiera na stargazing. 

 

Prosze o opinie co byscie zrobili w mojej sytuacji albo co polecacie dalej.

Dziekuje wszystkim za udzielone do tej pory odpowiedzi i dyskusje.

Witam,

rok temu podobnie jak Ty rozpoczalem swoja przygode z nocnym niebem od obserwacji nieuzbrojonym okiem  posilkujac sie aplikacja i obrotowa mapa nieba o ktorej Qba wspomnial, po okolo dwoch miesiacach zdecydowalem sie na zakup lornetki, majac do dyspozycji nie wiecej niz 400 zl wybralem lornetke 10x50 nikon aculon. Chociaz model ten jest krytykowany, mnie daje mnostwo radosci i zadnych problemow; gwiazdy punktowe, szerokie pole widzenia, zasieg mag jak na Warszawe zupelnie przyzwoity( mieszkam 12 km od centrum kierunek wschodni). Pierwsze obserwacje byly dosyc chaotyczne, cieszylem sie setkami gwiazdek, ktore przez obiektyw wpadaly mi w oczy nie mogac sie skupic na zadnej czescii nieba, chcialem ogarnac caly firmament. Po kilku dnia kiedy emocje opadly rozpoczalem wyszukiwanie pierwszych gromad, gwiazd podwojnych, planet. Kolejny ze tak powiem przelom nastapil gdy moja mala lornetke usadowilem na statywie, wtedy obserwacje staly sie zarowno wygodniejsze jak i bardziej owocne, latwiej bylo wyluskac to co wczesniej bylo niemozliwe gdyz obserwacje z reki po kilkudzisieciu sekundach byly meczace a statyw pozwala na powolne prowadzenie lornetki po niebie. Nie mialem mozliwsci korzystania z Nikona EX wiec moja opinia o aculonie jest czysto subiektywna jednakze jestem z wyboru bardzo zadowolony.

Pozdrawiam i pieknych wrazen zycze.

Tomek

[Qba]

W Warszawie możesz odwiedzić sklep Teleskopy pod mostem Poniatowskiego. Sprawdzisz tam na żywo kilka lornetek i przynajmniej będziesz wiedział o czym ludzie piszą i czego można się spodziewać w danym przedziale cenowym. Często ważne są także indywidualne upodobania i ergonomia sprzętu a to już trzeba zbadać osobiście.

 

Polecam ci też dość obszerny artykuł kivirovi na forum przyrodniczym, jest on co prawda bardziej dla "ptasiarzy" ale warto przeczytać.

 

http://forum.przyroda.org/topics90/zakup-lornetki-recenzje-i-opisy-uzytkownikow-vt12385.htm

 

I jeszcze jedna uwaga - warto rozważyć zakup lornetki używanej na Forum. Za te same pieniądze kupisz sprzęt zdecydowanie lepszy a i przy ewentualnej odsprzedaży nie stracisz tyle co po zakupie nowej.

[Qba]

Zerknąłem ostatnio przy okazji zakupu żelazka ;) na Nikony EX - słabizna, słabizna i jeszcze raz słabizna. Właściwie jedyny znośny model z tej serii to 7x35, ewentualnie można go kupić dla dziecka albo na wodę. Optyka taka sobie ale jest uszczelniany i ma wielkie pole widzenia. 

 

Za cenę zbliżoną do nowego EX 10x50 kupisz używane BA8 7x50 lub 10x50 - to inna liga pod każdym względem.

[Janko]

Zerknąłem ostatnio przy okazji zakupu żelazka ;) na Nikony EX - słabizna, słabizna i jeszcze raz słabizna. Właściwie jedyny znośny model z tej serii to 7x35, ewentualnie można go kupić dla dziecka albo na wodę. Optyka taka sobie ale jest uszczelniany i ma wielkie pole widzenia. 

 

Za cenę zbliżoną do nowego EX 10x50 kupisz używane BA8 7x50 lub 10x50 - to inna liga pod każdym względem.

Tiaaa, zwłaszcza pod względem ciężaru, odległości najbliższego ostrzenia, wygody i szybkości ustawiania ostrości itp. Optycznie rzeczywiście są lepsze, zwłaszcza 7x50 (10x50 już niekoniecznie - może wpadłeś na felerny egzemplarz Ex) ale i tak mając wybór wolałbym Nikona Ex

[Qba]

Janko,

kolega pytał o lornetkę do astro więc odległość minimalnego ostrzenia i szybkość ustawiania ostrości jest w tym wypadku bez znaczenia. Powiem więcej, przy lornetce tego typu ustawiasz ostrość tylko raz - po zakupie i nie dotykasz tego więcej.

Waga spora, fakt.

 

EX-ów oglądałem kilka, od 7x35, przez 8x40 po 10,12 i 16x50 i w różnym czasie. Tylko 7x35 jest dla mnie akceptowalny w swoim przedziale cenowym.

 

Na szczęście od ćwierćwiecza żyjemy w wolnym kraju i każdy wybiera co mu pasuje.

[Janko]

...Na szczęście od ćwierćwiecza żyjemy w wolnym kraju i każdy wybiera co mu pasuje.

Żeby nie wyszło, że jestem wrogiem BA8 - tutaj opisałem swoje wrażenia. Ogólnie, to świetne lornetki. Ja jednak mam ciągoty do czegoś bardziej uniwersalnego.

[Qba]

I ja nie jestem wrogiem lornetek uniwersalnych ;)

Do niedawna miałem Olympusa EXPS 8x42 - bardzo fajna lornetka, zdecydowanie przewyższa Nikona 8x40EX, a po przemnożeniu faktycznej apertury przez sprawność optyczną okazuje się, że spokojnie może zastąpić 10x50 EX. Właśnie ją zamieniłem na dwie bardziej specjalistyczne - TS 7x50 i Nikona 8x30EII

 

 

Twoją opinię czytałem i się z nią zgadzam.

[polaris]

Odpowiem tak: Zachwycający opis tworzy się dużo łatwiej niż zachwycającą lornetkę.

[pguzik]

rok temu podobnie jak Ty rozpoczalem swoja przygode z nocnym niebem od obserwacji nieuzbrojonym okiem  posilkujac sie aplikacja i obrotowa mapa nieba o ktorej Qba wspomnial, po okolo dwoch miesiacach zdecydowalem sie na zakup lornetki, majac do dyspozycji nie wiecej niz 400 zl wybralem lornetke 10x50 nikon aculon. Chociaz model ten jest krytykowany, mnie daje mnostwo radosci i zadnych problemow; gwiazdy punktowe, szerokie pole widzenia, zasieg mag jak na Warszawe zupelnie przyzwoity( mieszkam 12 km od centrum kierunek wschodni). Pierwsze obserwacje byly dosyc chaotyczne, cieszylem sie setkami gwiazdek, ktore przez obiektyw wpadaly mi w oczy nie mogac sie skupic na zadnej czescii nieba, chcialem ogarnac caly firmament. Po kilku dnia kiedy emocje opadly rozpoczalem wyszukiwanie pierwszych gromad, gwiazd podwojnych, planet. Kolejny ze tak powiem przelom nastapil gdy moja mala lornetke usadowilem na statywie, wtedy obserwacje staly sie zarowno wygodniejsze jak i bardziej owocne, latwiej bylo wyluskac to co wczesniej bylo niemozliwe gdyz obserwacje z reki po kilkudzisieciu sekundach byly meczace a statyw pozwala na powolne prowadzenie lornetki po niebie.

Z tego co piszesz, wnioskuję że największy (i nieporównywalny z poprzednimi) "przełom" jeszcze przed Tobą. Mowa oczywiście o obserwacjach pod naprawdę ciemnym niebem.