Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 27.09.2017 uwzględniając wszystkie miejsca
-
Pragnę poinformować, że zakończyliśmy prace nad polską wersją kolejnego podręcznika AAVSO - "The AAVSO DSLR Observing Manual". Można go pobrać ze strony AAVSO: https://www.aavso.org/dslr-observing-manual#translations Tym samym zrealizowaliśmy postawione sobie w ubiegłym roku zadanie stworzenia aktualnych polskich wersji wydanych przez AAVSO podręczników do obserwacji wizualnych, CCD oraz DSLR. Chciałbym w tym miejscu złożyć ogromne podziękowania osobom, które poświęciły własny czas i bezinteresownie podjęły się zadania przetłumaczenia podręcznika na język polski: Ryszardowi Biernikowiczowi i Ewie Stokłosie. Dziękuję w imieniu całego zespołu Proximy! Krzysztof Kida5 punktów
-
Nadchodzą pogodne noce. Jak to często bywa, towarzyszyć im będzie jasny i wysoki Księżyc. Nie każdy także będzie mógł wydostać się pod wiejskie niebo. Wiadomo, mamy sezon intensywnej pracy i nauki. Proponuję więc jako Obiekt Tygodnia coś, co powinno zadowolić wszystkich ? i mieszczuchów i ludzi wsi, i początkujących i koneserów nocnego nieba. Byle posiadali sprzęt o polu widzenia wynoszącym przynajmniej 3 stopnie. Gdy tylko widoczny jest gwiazdozbiór Łabędzia, zawsze kieruję lornetkę na jego centrum. Okolice Sadra. Mapę wytworzył kol. Rokita. Sercem Łabędzia jest Sadr (? Cyg, 2,23 mag, typ widmowy F8 Ib). Wprawdzie to Deneb jest najjaśniejszy w gwiazdozbiorze, jednak bliskie otoczenie centralnie położonego Sadra prezentuje się ciekawiej już przy pierwszym rzucie oka przez jakikolwiek sprzęt optyczny. Nawet z miasta, nawet w księżycową noc, nawet przed pełnym zmierzchem dobrze widać wianuszek gwiazd od ok.5 mag do 7 mag otaczający ? Cyg. Szczególnie wyraźny jest od strony północnej, gdzie jego najjaśniejsze gwiazdki formują jakby spiralne ramię widoczne wyraźnie wśród mrowia słabszych gwiazd. Jednak paradoksalnie, to pod niebem ciągle jasnym, gdy okoliczna drobnica pozostaje wygaszona, widać najlepiej cały nieco niekształtny wieniec dwunastu dość jasnych gwiazdek ułożonych w kształcie serca. Można nazwać ten asteryzm Wieńcem Sadra, można określić jako Serce Łabędzia ? i tak każdy łatwo domyśli się, o co chodzi. Najjaśniejsza z wianuszka jest pomarańczowa HIP 999968, ciasny układ podwójny typu widmowego K3 IIIa, odległy o ponad 1500 l. św., podobnie jak jej najbliższa biała towarzyszka zbliżonej jasności. Jednak prześledzenie odległości do pozostałych gwiazdek wianuszka (Stellarium) nie pozostawiło złudzeń ? to przypadkowe zgromadzenie, nie żadna gromada. Dostrzeżenie towarzyszących Sadrowi mgławic, także uformowanych w wieniec, nie jest takie proste. Tylko nieliczni obserwatorzy na świetnych, np. podgórskich miejscach obserwacyjnych dostrzegą delikatne, rozległe na 2-3° pojaśnienie otaczające ?serce? Łabędzia. Potrzebujemy nie tylko ciemnego, odległego od miejskich świateł stanowiska, lecz także nadzwyczajnej przejrzystości powietrza spotykanej niekiedy tuż przed pogorszeniem pogody. Co innego astrofotografowie ? ci kochają ten rejon. Źródło: https://apod.nasa.gov/apod/ap130709.html Na koniec ciekawostka. Otóż mamy w Polsce mapę Łabędzia uformowaną w naturalny sposób w terenie. Oczywiście, musi to coś znaczyć i dociekliwi potrafili nawet dojść ? co. Jednak ostrzegam przed nadmiernym zagłębianiem się w lekturę ? bezsenna noc gwarantowana. Lepiej już chwycić lornetkę lub wetknąć szerokokątny okular do teleskopu i szukać mistyki tam, gdzie jej miejsce - na niebie. Potem zaś, obowiązkowo, wiecie co należy zrobić: ? dać znać, jak poszło!4 punkty
-
W imieniu swoim (Gayos), Łukasza Sujki (Lukasz83), Stefana Chmielewskiego (stefanchm) i Marcina Wołczyka(MarWo) zapraszam Wszystkich na wystawę między innymi Naszych zdjęć do Hali Stulecia we Wrocławiu 08-10-2017. Wstęp wolny - należy wejść na stronę: http://worldspaceweek.pl/ i pobrać darmowe bilety. Oprócz Naszej wystawy będzie dużo atrakcji dla dzieci jak i dla dorosłych. Serdecznie zapraszam4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
3 punkty
-
Bez sensu. Naprawdę... Ludzie co chwilę sprzedają modyfikowane pod astro za grosze... Kup z giełdy forumowej - tej albo innej ... szkoda kasy na nowy ze sklepu.3 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Okno mam na zachód,dość wysoko nad horyzontem zachodnim niestety okrojonym tak że zachody widać od początków września do połowy listopada.Lubię wtedy się pogapić jak powoli ubywa światła.Dzisaj zawiesina w powietrzu najgęstsza jak zwykle nisko nad horyzontem fajnie współpracowała w roli filtra,co dało całkiem ładne widoczki. Cyknięcia na oko w równych odstępach czasu wyraźnie dosyć pokazały jak ubywa światła.Ustawienia ekspozycji jednakowe,różnią się nieco ogniskowe. Zresztą sami zobaczcie. Pozdrawiam2 punkty
-
2 punkty
-
Świetny artykuł! nie trafiłem wcześniej na niego .Dzięki, to trzeba będzie spróbować. Dam znać jak poszło .Może jeszcze zdążę zanim Lutnia pogrąży się w odmętach łuny znad Wrocławia.1 punkt
-
Mi udało się ją zobaczyć w szukaczu Oriona 9x50 w bardzo dobrych warunkach. Obserwowałem ją też Taurusem 16" w powiększeniach 186x i 370x. Gromada jest rozbita na poszczególne gwiazdy. Natomiast centrum przypomina jakby świecący diament, tz z centrum wychodzą w czterech kierunkach słabe, pionowe pojaśnienia. Najlepiej to widać w 186x . Widocznie gwiazdy w centrum gromady tak się układają. Jestem ciekawy jak inni posiadacze dużych dobsów to widzą. A może widać to w mniejszej aperturze?, nie wiem. Natomiast dość często wracam do tej gromady jeśli tylko jest dostępna.1 punkt
-
Proszę, Canonek 450D jak nówka za 470zł (zapewne można jeszcze potargować) https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=31&t=46387&p=428336#p4283361 punkt
-
Z deklarowanych 2.5k zostanie 2k żeby dołozyc do "kręcioła" ;-) efekt bardziej spektakularny niż nowy aparat "ze sklepu" ;-) Jak chcesz nim robić dzienne foto to szukaj takiego zmodyfikowanego filtrem baadera - dzienne foto robisz bez problemu. W przypadku modyfikowania "przez usuniecie" - bedzie problem i dodatkowo w przypadku refraktorów bedziesz potrzebował filtra uv/ir. Jeśli mod bedzie zrobiony baaderem - nie ma problemu. Sprzedałam niedawno 1200d za jakieś śmieszne grosze... Niemodowanego - bym nie brał tym bardziej ze sklepu ;-) róznica jest kolosalna... Pozdr.1 punkt
-
Dokładnie - Bez sensu. Canona 350D kupiłem na giełdzie astro, 2 lata mi służył i dalej pracuje (sprzedałem na giełdzie), teraz mam 3 rok Canonka 450D - działa idealnie. Naprawdę szkoda tak wywalać pieniążki - lepiej je na osprzęt przeznaczyć bo troszkę tego jest....1 punkt
-
Jeszcze taka sugestia. http://www.astroshop.pl/akcesoria-do-teleskopow/astrofotografia/lustrzanki-cyfrowe/15_35_201 punkt
-
To pogońcie lorneciarzy do roboty.:) Mi jest bardziej po drodze z nastocalowym niutkiem.1 punkt
-
Janko jest dokładnie tak jak napisałeś. Obiekt nie trudny ale idealny na takie niebo jak dzisiaj w Bydgoszczy. Kiepskie z dużą ilością "zawiesiny", która tylko potęguje LP. Mimo tego wszystkie gwiazdki tworzące Wieniec ładnie widoczne, pomarańczowy kolor gwiazdy HIP 999968 wyraźnie odróżnia się od pozostałych. Spojrzałem sobie na Sadra i otaczające go gwiazdy przez lornetkę 10x50 oraz 16x70 i moim zdaniem lepiej prezentuje się w tym drugim wariancie (tak jakoś lepiej upakowany w polu widzenia). Obiekt tygodnia niby nic wielkiego a człowiekowi cieszy się "japa" jak dziecku po zjedzeniu cukierka. Także dziękuję Janko i proszę o więcej1 punkt
-
1 punkt
-
Start misji TDRS-M 360 stopni! Naprawdę robi wrażenie, szczególnie w połączeniu z dobrym audio... Widok można obracać przy pomocy myszki. Ciekaw jestem, czy można to również oglądać w okularach VR. Może ktoś takowe posiada i sprawdzi?1 punkt
-
Ja przez 3 lata używałem do astro Nikona D5200. Mimo,że go nie przerabiałem to uważam ,że rejestrował całkiem sporo astronomicznego światła. Jest też darmowe oprogramowanie które wspiera ten model ( i wyższy D5300). Na co dzień to również całkiem dobry aparat. Fakt , że przy dłuższych czasach wychodzi ampglow, ale który CMOS nie ma ampglow? Darki załatwiaja sprawę.1 punkt
-
No Jest też dla dzieciaków, jeśli chcecie zarazić tematem swoje latorośle to kupcie im ,,Naprawdę krótka historia prawie wszystkiego"1 punkt
-
Skoro coś bardziej ogólnego, to oprócz już wymienionych, masz też: - Jim Baggott, Początek - Michael Hoskin, Historia astronomii - Ken Crosswell, Alchemia nieba - N. DeGrasse Tyson, Wielki początek - Carl Sagan, Kosmos. Nieźle też się zapowiada "Wszechświat krok po kroku" Łukasza Lamży.1 punkt
-
Proponuję pobrać próbkę PDFka tej książki: Zacytuję siebie z 2014r. ,,Krótka historia prawie wszystkiego" Billa Brysona - książka, która w niesamowicie przystępny sposób przybliża nam pojęcia nauk ścisłych Czyta się ją jednym tchem - jak powieść. Zacytuję w całości jej recenzję ze strony Empiku: ,,Wznowienie w nowej serii: Człowiek poznaje świat - Wyzwanie, przed którym stanął Bill Bryson, polegało na tym, aby tematy, które zwykle u większości z nas wywołują śmiertelną nudę, jak geologia, chemia lub fizyka cząstek, uczynić przystępnymi dla tych, którzy nigdy nie sądzili, że nauki przyrodnicze mogą ich w ogóle zainteresować. Klucz, jaki znalazł autor, wydaje się genialny w swej prostocie: Bryson pisze nie o tym, Co wiemy, lecz raczej o tym, Skąd wiemy to, co wiemy. Skąd wiemy, co jest w środku Ziemi, czym jest czarna dziura lub gdzie 600 milionów lat temu były kontynenty? W jaki sposób ktokolwiek kiedykolwiek potrafił odkryć takie rzeczy? W swoich podróżach w czasie i przestrzeni Bryson spotyka i prezentuje nam gamę niezwykłych postaci - obraca się w towarzystwie zwykłych głupców, zdumiewających ekscentryków, obsesyjnych rywali, a także pasjonatów, takich jak patologicznie nieśmiały Henry Cavendish, który ujawnił wiele zagadek i dokonał ważnych odkryć, między innymi "zważył" Ziemię, lecz nie opublikował znacznej części swojego naukowego dorobku". Mała próbka - Jakiej wielkości terenu potrzebowalibyśmy aby przedstawić proporcjonalnie nasz Układ Słoneczny (w płaszczyźnie) przy założeniu, że Ziemia jest główką od szpilki????????? http://www.taniaksiazka.pl/krotka-historia-prawie-wszystkiego-bryson-bill-p-776913.html?abpid=1316&abpcid=11&bb_id=612&bb_coid=2740467&abpar1=buybox3&abpar2=3749344.0.3&abpar3=aHR0cHM6Ly93d3cuZ29vZ2xlLnBsLw%3D%3D&utm_source=pp&utm_medium=cps&utm_campaign=ads4books1 punkt
-
Ja jeszcze nie tak dawno temu miałem dwa 450d, jeden modowany do astrofoto, a drugi nie przerabiany do zwykłej fotografii. Zależy ile zamierzasz pstrykać w tym codziennym użytku?1 punkt
-
1 punkt
-
Albo modowany (zdjęty filtr) 1100d. Podobno bardzo dobrze się sprawdza, szumi mniej, lepszy procesor obrazu, większy zakres ISO, efektywniejsza matryca. Pod astrofoto bardzo opłacalny zakup.1 punkt
-
1 punkt
-
Pisałem Ci przecież, że 450D będzie ok na początek przygody z a-foto. Potem i tak kupisz dedykowana kamerkę. Lustrzanką po modyfikacji filtra możesz spokojnie robić normalne fotki.1 punkt
-
Canon 450D. P.S. - O! - Jeden z najlepszych w tym fachu o pół sekundy mnie wyprzedził1 punkt
-
Jak ma być niedrogo i tylko do astrofoto, to może Canon 450D. Może być modyfikowany.1 punkt
-
Ja zawsze powtarzam, że tubka 150/750 to taki uniwersalny sprzęt zarówno dla początkującego obserwatora jak i astrofotografa. W wyciąg można włożyć Canonka 450D, całość posadzić na HEQ5 i można zaczynać. Uczyć się sztuki a-foto i z biegiem czasu jak finanse pozwolą dokupić te kilka pozostałych gadżetów: korektor komy, rurka do guide, kamerka guidująca, grzałeczki, Astrohub, kilka kabelków, laptopik, może jakieś skromne obserwatorium, etc... Powodzenia.1 punkt
-
Jeśli Newton to max 150/750. A najprościej poszukać refraktora minimum dubletu ED na początek. Oczywiście oprócz montażu paralaktycznego będzie potrzebny guiderek i kamerka guidujaca, laptopik i program, który to wszystko ogarnie. O kabelkologii nie wspomnę.1 punkt
-
Kolega wyżej napisał, bez "montażu paralaktycznego" się nie obędzie, jeżeli myślisz o fotografowaniu głębokiego kosmosu. Od tego powinieneś zacząć szukać. Coś takiego np: https://fotozakupy.pl/product-pol-12213-Montaz-paralaktyczny-Sky-Watcher-EQ5-SynScan-statyw-stalowy-1-75-uniw.html?gclid=EAIaIQobChMIt9_p1d_A1gIVgkkYCh2JHwQzEAQYASABEgImsPD_BwE Można też kupić używki na giełdzie astro.1 punkt
-
Z GSO 10" możesz robić zdjęcia Księżyca i Słońca z odpowiednim filtrem. Można fotografować przelatującą ISS, oraz ewentualnie jakieś zabawy z planetami. A jeśli chcesz robić zdjęcia obiektów głębokiego nieba to jeszcze raz bym przemyślał zakup SW Discovery. Ma Go-To to prawda, ale montaż azymutalny nie pozwoli na poważniejszą astrofotografię. Do dłuższych czasów naświetlania potrzebny montaż paralaktyczny.1 punkt
-
A masz już jakiś instrument do podłączenia do lustrzanki i montaż? Czy to jest budżet na cały zestaw - aparat, obiektyw / teleskop i ewentualnie jakiś montaż?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Też go sobie dla rozgrzewki łapałem ale co innego z miasta mi po głowie chodzi... Półksiężyc... Dlaczego Półksiężyc? Wcale niepodobny dla mnie... W wielkim kadrze oczywiście z barachełkami. Kurczak - troszkę mgiełka się zrobiła . Sonnar 2,8/180 z QHY183C + AS 60/240 z QHY5 tylko filterek z UV/IR Cut kamerki, 240s., f4,5, 1 klateczka z centrum Ustki.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Kurczak - niby miało być przez 3 godziny ładnie a tu cirrus na cirrusie i cirrusa pogania Tak to wyglądało: Ale parę klatek zanim zostało pińć gwiazdek na krzyż na niebie udało sie złapać.... Sonnar 2,8/180 z QHY183C + AS 60/240 z QHY5 tylko filterek z UV/IR Cut kamerki, 120s., f4,5, 1 klateczka z centrum Ustki.1 punkt
-
Kilka pojedynczych klatek z wakacji. Wszystkie robione kamerką QHY163M przez obiektyw Samyang 135/2 na montażu Smart EQ Pro. Niebo podmiejsko-wiejskie (Anticiana, Toskania), warunki dobre. Klatki L to 300s, klatki Ha to 600s. Barnardy w pobliżu M11 pomiędzy głową Orła i Tarczą. 300s L: B142 niedaleko Altaira, 300s L: Okolice Kokonu, 600s Ha: Wieszak z okolicznym ciemnotami, 300s L: Laguna i Koniczynka, 600s Ha: Od Sadra do Tulipana, 600s Ha: Welon, 600s Ha:1 punkt
-
1 punkt