Maraton po jasnych obiektach

[Astro-Sky21]

                                                                                                Maraton po jasnych obiektach
           Jest piątek już kończący się pogodny 28 dzień sierpnia, wskazówka zegara wskazuję mi 23-03, chłodny późny wieczór. To już końcówka tego lata dlatego teraz zdecydowałem zabrać się do mojej ostatniej w to lato obserwacji, później szkoła i inne obowiązki. Jak wiecie, posiadam bardzo mały teleskop o średnicy soczewki 50 mm oraz małą lornetkę. Obiektów do obserwacji dzięki nim mam całe multum, oczywiście mam tu na myśli tylko jasne ciała. Po raz pierwszy w życiu nagrywałem wszystko, dyktafonem by nic nie umknęło mojej uwadze, podczas tworzenia relacji.
       Na starcie zabrałem się za Andromedę a dokładniej za M31, jasną galaktykę spiralną jedną z bliższych nam sąsiadek. Ustawiłem 40 krotne powiększenie i zarejestrowałem jasne jądro galaktyki oraz kilka jasnych gwiazd w jej pobliżu. Po upłynięciu jakiś dobrych dziesięciu może jedenastu minut powędrowałem dalej. Zanurzyłem się w kosmicznej głębokiej czerni, czyli w Perseuszu i tu pozostałem na trochę dłużej. Konstelacja rozciągała się na moim oczach od gwiazdozbiorów Żyrafy i Kasjopei aż po Barana i Byka.

M 31. Żródło: NASA

           Teleskopem powędrowałem precyzyjnie do najjaśniejszej gwiazdy konstelacji Alpha Persei nazywana często Mirfak, jej jasność obserwowana to 1,79 mag, a następnie udałem się w zacisze gwiazd podwójnych, czyli do e Per i Zeta Persei, obydwie zaprezentowały się znakomicie. Wróćmy jednak do tej pierwszej, jest to układ podwójny zawierający gwiazdę ciągu głównego dokładniej (karła) typu widmowego A2 o jasności 8 mag oraz gwiazdę ciągu głównego typu B0,5 o jasności 2,89 mag, uważam, że to bardzo ciekawe obiekty do obserwacji. Nie rozdzieliłem ich niestety, ponieważ mam za słaby teleskop, może kiedyś kto wie, nie chcąc nikogo zanudzać, przejdę więc dalej. Bardzo zaciekawiły mnie, gwiazdy zaćmieniowe a wśród nich był Algol - chyba jedna z najbardziej znanych nam gwiazd zmiennych na niebie północnym. Gwiazda składa się z trzech obiektów: A, B i C, przy czym składniki A i B rotują blisko siebie i co ciekawe cyklicznie zasłaniając się nawzajem. Kolejnym moim celem była Tau Persei- gwiazda zamienna typu Algol, zakres zmian jasności widzialnej mieści się w granicach od 3,94 do 4,07 mag. Jeszcze ciekawsza dla mnie okazała się Rho Persei o okresie pulsacji 50 dni. Obserwowana zmiana dla tej gwiazdy mieści się w zakresie od 3,30 do 4 mag. Po przeglądzie jasnych słońc zainteresowałem się jasnymi obiektami głębokiego nieba, szczególnie dla mnie w tej części nieba ulubionych i najczęściej przez zemnie przeglądanych. Na pierwszy ogień poszła M34 jako doskonały obiekt lornetko wy, właśnie wtedy postanowiłem użyć swojej małej o kilkunastokrotnym powiększeniu lornetki. Mając przed sobą duże pole widzenia, dobrze przejrzałem gromadę otwartą o jasności 5,5 mag. Na koniec po podróży przez Perseusza przyjrzałem się dokładnie jeszcze dwóm szlachetnym gromadom otwartym, a mianowicie NGC 869, oraz NGC 884. Obie z nich są stosunkowo młode, oddalone są od nas o jakieś 7,1 i 7,4 tysięcy lat świetlnych. Ich jasność, jaką zarejestrowałem to odpowiednio około 4,3 i 4,4 mag, dlatego gorąco zachęcam w te ostatnie pogodne letnie noce do przeprowadzenia ich przeglądu, ponieważ są kolejnymi doskonałymi obiektami dla posiadaczy lornetek lub teleskopów o dużym polu widzenia.

NGC 869 oraz NGC 884.Zródło: NASA
         Kolejnym moim przystankiem był już Cefeusz. Zacząłem w nim od obiektów głębokiego nieba. Pierwszą z nich w Cefeuszu którą ujrzałem była blada NGC 7235, gromada otwarta, składająca się z około 30 gwiazd. W przypadku NGC 7235 musiałem się trochę wysilić, by zobaczyć coś więcej, ponieważ jasność gromady wynosi ok. 7,7 mag, a rozmiar kątowy to około 4 minuty łuku, ale raczej trzydziestu gwiazd się tam nie naliczyłem. Lecz śmiało i otwarcie mogę stwierdzić, że jest łatwa do obserwacji dla posiadaczy średnio zaawansowane go sprzętu, ale nie od razu podająca się na tacy przy użyciu niewielkiego teleskopu, w średnich instrumentach optycznych znacznie łatwiej i szybkiej ją dostrzec, ale to chyba oczywiste.

NGC 7235. Zródło: Stellarium

          Po dłuższym wpatrywaniu się w nią i kilku udanych próbach wyłuskaniu tego, co się dało, wróciłem do układów podwójnych, lecz znów wszystkiego nie zobaczyłem, w znacznym stopniu utrudniła mi to pogoda. Do okularu jakoś dobrym trafem wpadła mi Cor Regis jest to układ wielokrotny o zmianie jasności w zakresie od 4,25 do 4,36 mag, czyli kolejny już dość łatwy do znalezienia obiekt. Nie miałem żadnych problemów z lokalizacją tego ciała. Następnym łatwym i przyjemnym słońcem do zlokalizowania okazał się gwiazdowy układ potrójny typu Algol, to znaczy, że składa się z cięższej gwiazdy ciągu głównego oraz lżejszego olbrzyma. Co warte przypomnienia, z ciałami tego typu powiązany jest paradoks Algola. Rozmiary uzależnione są od masy oraz etapu ewolucji. Im więcej gwiazda waży, tym tempo ewolucji jest szybsze i na odwrót. Po dłuższej chwili namysłu i refleksji opuściłem okular mojego teleskopu, i usiadłem sobie wygodnie, wpatrując się w cały nieboskłon, jednocześnie popijając przy tym ciepły napój. Znad zachodniego horyzontu snuły się nie śmiało kłębki małym chmur, nie było i za dużo więc nie utrudniały mi końcówki sesji. Resztę czasu poświęciłem na planety. Około godziny 1-55 po północy zwinąłem swoje całe skromne zaplecze i poszedłem na zasłużony odpoczynek. Mam skromną i cichą nadzieję, że teraz moja sumienna relacja wam się spodoba.
Wszystkim życzę czystego oraz kryształowego nieba, w te ostatnie tygodnie lata  :)

Pozdrawiam
Adam

Podczas pisania relacji skorzystałem z nagrań mojego dyktafonu oraz ze strony internetowej Wikipedia.pl

[Astro-Sky21]

Oczywiście jak zawsze proszę o wasze opinie ;)

 

Nie wiem proszę o wskazówki co ewentualnie podlega poprawie co jest dobrze a co źle. :)

Edytowane 31 Sierpnia 2015 przez Panasmaras
Sklejanie postów

[polaris]

Proszę, oto kilka wskazówek:

- myślę, że powinieneś wspomnieć, że obserwowałeś w czasie pełni Księżyca,

- jak wybierasz do obserwacji gwiazdy podwójne to wybieraj takie, które jesteś w stanie rozdzielić w swojej lunetce (jak znakomicie może prezentować się gwiazda podwójna, której nie rozdzielamy?),

- Cor Regis (nu Cep) to zmienna pulsująca i składnik układu wielokrotnego, a nie "układ wielokrotny o zmianie jasności...",

- Gromada Podwójna w Perseuszu jest tak pięknym obiektem, że warto napisać kilka słów o swoich wrażeniach obserwacyjnych, a nie tylko o ich odległości, i że są młode; i jak Ci się udała ta sztuka: "Ich jasność, jaką zarejestrowałem to odpowiednio około 4,3 i 4,4 mag",

- na jakie planety poświęciłeś czas pomiędzy 23 a 2?

[Gość Paweł Trybus]

Adam, nie chcę się drapać po nie swoich jajach, ale Twojej relacji brakuje... autentyczności. Nie da się odczuć, że to Twoje wrażenia obserwacyjne. Za dużo cytujesz teorii, za mało dajesz prostych opisów, które mają odpowiedzieć na podstawowe pytanie - jak dany obiekt widać w Twoim sprzęcie?

Żeby nie być gołosłownym:

-  nie napisałeś, jakim teleskopem obserwowałeś, jakie okulary były w użyciu. W stopce też milczysz na ten temat, więc skąd mamy wiedzieć, czym obserwowałeś?

-  piszesz "udałem się w zacisze gwiazd podwójnych, czyli do e Per i Zeta Persei, obydwie zaprezentowały się znakomicie". 

Czyli jak?... Piszesz, że nie rozdzieliłeś składników, a pomyślałeś, dlaczego? Nie napisałeś, jakie są jasności i jaka jest separacja składników w każdym z tych układów. Można znaleźć te informacje w sieci. Zrobiłem to za Ciebie i... nie znalazłem ani słowa na temat E Persei. Takiej gwiazdy nie ma. Chodziło Ci o Epsilon Persei? Jeżeli piszesz Zeta, pełnym wyrazem, to bądź konsekwentny i pisz Epsilon Persei.

-  Wracając do meritum, Epsilon Persei ma składniki 2.9 mag i 8.9 mag, oddalone od siebie o mniej więcej 9 sekund kątowych. Sprawdź tutaj: http://stelledoppie.goaction.it/index2.php?iddoppia=13699 Separacja jest dość spora, ale duża różnica jasności składników jest tutaj przeszkodą. Słabsza gwiazdka będzie po prostu ginąć w blasku jaśniejszej. Jakiego użyłeś powiększenia? Czy obraz drgał, czy gwiazdka świeciła spokojnym światłem (co świadczyłoby o dobrym seeingu)? 

-  Zeta Persei (nazywana też Atik) też nie jest łatwa do rozdzielenia, przy jasności składników 2.9 mag i 9.2 mag, oddalonych od siebie o niecałe 13 sekund kątowych. http://stelledoppie.goaction.it/index2.php?iddoppia=13479  Ten sam problem, duża różnica jasności składników. I znowu - nie wiadomo, dlaczego poniosłeś porażkę, bo nic nie wiemy o teleskopie, używtm okularze (powiększeniu) itd...

Adam, do obserwacji gwiazd podwójnych trzeba się przygotować. Nie wystarczy odnaleźć w atlasie gwiazdkę oznaczoną jako podwójna (wielokrotna), trzeba zrobić "research" by przekonać się, czy jej rozdzielenie leży w zasięgu posiadanego sprzętu.

Jeżeli chcesz nacieszyć oko pięknymi gwiazdami podwójnymi, następnej pogodnej nocy skieruj teleskop na te gwiazdy: Gamma Delphini, Gamma Arietis, Gamma Andromedae, Eta Cassiopeiae, Beta Cygni. Będziesz zachwycony i - będzie co opisać  ;D 

-  piszesz "śmiało i otwarcie mogę stwierdzić, że jest łatwa do obserwacji dla posiadaczy średnio zaawansowane go sprzętu, ale nie od razu podająca się na tacy przy użyciu niewielkiego teleskopu, w średnich instrumentach optycznych znacznie łatwiej i szybkiej ją dostrzec, ale to chyba oczywiste"  Adam, lejesz wodę, "masło maślane". Po co wypisujesz takie ogólniki, na dodatek polszczyzną zamotaną, jak wiejska śmietana? Strasznie ciężko się to czyta.

 

 Adam, ja prowadzę dziennik obserwacyjny od 1997 roku. Relacje formułuję prawie zawsze w ten sam sposób, którego nauczył mnie David Levy, autor książki "Niebo. Poradnik użytkownika". A konkretnie - zawsze staram się podać informację o warunkach na niebie (pogodne? częściowo zachmurzone? zamglone?) i ogólnie o pogodzie, kilka słów o użytym sprzęcie, lakonicznie i prosto o tym, jak widziałem dany obiekt, czasem notuję też... jakie miałem samopoczucie  8)  Uwierz, że zmęczony ciężkim dniem obserwator zobaczy mniej, niż wtedy, gdy jest wypoczęty i w dobrym humorze. 

Wiele moich relacji można znaleźć na Forum. Na przykład ta, sprzed półtora miesiąca: http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/8051-dwanascie-gromad-otwartych-w-wakacyjny-wieczor/ Poczytaj też relacje innych forumowiczów - lukosta, Panasmarasa, polarisa, Piotrka Guzika, Janka, Ciekawskiej i innych. Każdy z nas ma swój styl. Od każdego z nas możesz się sporo nauczyć. Jeżeli chcesz pisać relacje na forum i zależy Ci na pozytywnym odzewie tych, którzy je czytają, musisz popracować nad swoim stylem. Bo póki co jest BARDZO ciężkostrawny... 

 

Tyle ode mnie. Co złego, to nie ja  8)

 

Paweł

[lukost]

To co napisał Polaris, no i mniej suchych faktów zaczerpniętych z czeluści netu, a więcej własnych wrażeń/odczuć/uwag. Zamiast pisać, że gromada liczy ileś tam gwiazd, napisz, jak widziałeś ją w danych warunkach, jaki miała kształt, czy była rozbita, czy może jawiła się jako mgiełka, jaki kolor miały gwiazdy, czy zmieściła Ci się w polu widzenia okularu itd., itp.       

Edyta: O, Paweł mnie ubiegł.  ;)

[Astro-Sky21]

Właśnie podczas obserwacji gromada się jawiła. Nie mniej dziękuję za udzielenie kilku cennych uwag z każdym razem postaram się pisać coraz lepiej.

Pozdrawiam :)

[polaris]

Co to znaczy, że gromada się jawiła???

[Jacek E.]

Co to znaczy, że gromada się jawiła???

;)  http://synonim.net/synonim/jawi%C4%87+si%C4%99

Oj Kolego Adamie - Redaktorze... Popraw się :(

[pguzik]

- na jakie planety poświęciłeś czas pomiędzy 23 a 2?

Też mnie to ciekawi. Może napiszesz coś więcej Adamie na ten temat?

[Astro-Sky21]

A zapytam się tak co napisałem dobrze ?
Wiem pisałem bardzo ogólnikowo, ale taki mam styl będę pamiętał by umieszczać w swoich relacjach więcej szczegółów, tak naprawdę to mam ponagrywane takie sprawy jak drganie w okularze gwiazdy , szum wiatru ale starałem się to omijać bo uważałem to za nie istotne. :)
Teraz wiem że jest inaczej , natomiast co do relacji to uwierzcie mi czytałem ich bardzo wiele , i nie które z nich uważam za świetne lecz każdy ma swój styl pisania , będę dalej szedł do przodu z waszą cenną wiedzą i dalej pisał relację tylko cały czas ucząc się na swoich błędach. :)
że tak to ujmę w skrócie ;)

Edytowane 31 Sierpnia 2015 przez Panasmaras
sklejenie czterech kolejnych postów

[Jacek E.]

A zapytam się tak co napisałem dobrze ?

Wiesz co ??? wydaje mi się, że Ty nie czytasz co koledzy do Ciebie piszą i z uporem maniaka próbujesz pokazać, że Twoja relacja jest niemal OK a te drobne niuanse przez nich zauważone to pryszczyk....

Kolego czy Ty naprawdę nie rozumiesz, ze nie napisałeś tego co przez swój sprzęt X widziałeś naprawdę ????

Czy Ty chcesz aby forumowicze ignorowali Twoje pojawiające się w przyszłości posty ???

Zobacz - masz rady od ludzi, którzy nasze niebo (i nie tylko) maja w przysłowiowym jednym paluszku i nie potrafisz ich wykorzystać. Na siłę próbujesz znaleźć coś dobrego... po cóż... kiedy większość tak jak to napisano wyżej to internetowe informacje napisane gdzieniegdzie ,,odręcznym tekstem"

No i tez jestem ciekaw tych obserwowanych planet.

Proszę opamiętaj się .... Przeczytaj jeszcze raz co Koledzy napisali.

Wyciągnij wreszcie przemyślane wnioski i nie tłumacz się stylem, który też ma wiele do życzenia....

[AstroHornet]

Nie wiem proszę o wskazówki co ewentualnie podlega poprawie co jest dobrze a co źle. :)

 

Relacja swoja drogą, ale poprawie zdecydowanie powinno podlegać pisanie kilku postów pod sobą, do tego w odstępie kilku minut. Gdy koniecznie chce się coś dodać można przecież edytować.

[Panasmaras]

Może nie powinienem dorzucać swoich trzech groszy, szczególnie, że koledzy sporo błędów już wytknęli.

Przede wszystkim czuć, że masz ochotę na całkiem niezłą polszczyznę, ale nie wiesz, jak jej używać. W paru miejscach język kompletnie Ci się gubi - może więc warto pisać na początek trochę prościej? Na kwiecistości przyjdzie jeszcze czas.

Warto też poprawić literówki i interpunkcję - a jest tego trochę:

- wskazówka zegara wskazuję

- nagrywałem wszystko, dyktafonem

- nie było i za dużo

*ich?

- jakiś dobrych dziesięciu może jedenastu minut (*jakichś; ponadto dobre dziesięć minut znaczy mniej więcej tyle, co co najmniej dziesięć minut/dziesięć minut z okładem - więc dobrych dziesięć może jedenaście minut brzmi dość pokracznie)

 

Parę innych mniejszych lub większych drobiazgów językowych czy merytorycznych również się trafiło. Nie chcę ich tu wyliczać, mogę za to podzielić się radą kolegi mądrzejszego ode mnie.

A rada brzmi: Zabij w sobie pisarza. Czyli - po napisaniu tekstu, odłóż go do szuflady na kilka dni, tydzień czy jeszcze dłużej (i nie zaglądaj). Jak do niego wrócisz, będziesz miał do niego dystans, potraktujesz jak tekst nie-swojego autorstwa. Pewne niedociągnięcia staną się dla Ciebie wyraźne i będziesz mógł je poprawić.

Rozumiem, że po napisaniu relacji czy artykułu czuje się pewien entuzjazm i chęć podzielenia się wrażeniami, ale czasem warto dać sobie troszkę więcej czasu.

Kilka razy wziąłem powyższą radę do siebie i mogę zapewnić, że działa :)

[Janko]

Podsumowując:

- najpierw fakty - gdzie, w jakich warunkach, co, jak i przez co widziałeś;

- następnie poprawność ortograficzna i gramatyczna;

- dalej (oszczędne) informacje "z drugiej ręki" - zdjęcia, dane z Internetu czy książek itp.:

- długo, długo nic i dopiero próby manewrowania stylem opowieści (nigdy nie wcześniej, niż po opanowaniu punktów 1 i 2).

Poza tym fajnie, że piszesz. Jeśli będziesz kontynuował pisanie (i czytanie!), powinno się szybko poprawić :D

[Windforce]

Kolega dysponuje teleskopem 50/600mm i zestawem okularów Ramsdena/Huygensa 4, 6 12.5 i 20mm, co tu napisał:

 

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/8420-jakich-powi%C4%99ksze%C5%84-u%C5%BCywa%C4%87-do-gromad-kulistych/#entry113108

 

Co daje na moje oko teleskop Celestron PowerSeeker 50AZ lub podobny.

 

Autor wątku pyta o podstawowe podstawy podstaw używania sprzętu obserwacyjnego i oglądania nieba, by zaraz obok płodzić soczyste relacje z obserwacji. Mi się to trochę nie trzyma "kupy".

 

Wyedytowałem ten post bo były błędy, przepraszam -  jestem dziś już zmęczony. :-[

[Charon_X]

Ogólnie można odnieść wrażenie, że obserwacji nie było, a całość powstała tylko na bazie wikipedii i innych relacji. Realistyczny to może jest początek o obserwacji M31. Kupa teorii o gwiazdach podwójnych i wielokrotnych , a nic o tym co widziałeś i co udało ci się rozdzielić. Dalej jeszcze teorie o gwiazdach zmiennych i że zaobserwowałeś, przez kilka minut w okularze żadnej zmienności przecież nie zauważysz, skoro wahania jasności są w długim okresie czasu i często trudne do zaobserwowania.

Astrosky - może naprawdę skup się na realnych obserwacjach i opisz to potem nawet prostym językiem co widziałeś, zamiast silić się na bycie w top 10 forumowych pisarzy - wizualowców pisząc teksty na bazie internetu.

[Karol_C]

Inaczej wygląda relacja pisana sztucznie czyli, że wcale obserwacji nie było a inaczej jak autor pisze ja z natchnienia (czyli obserwacja była).