Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11.02.2015 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. O ile moje doświadczenie w obserwacjach wizualnych nie jest wielkie, to w obserwacjach refraktorami jest jeszcze mniejsze i bardziej bolesne. Przynajmniej do niedawna. Mój pierwszy teleskop jakim obserwowałem niebo to był ATMowy newton 7?. Wcześniej do dyspozycji miałem Astro Cabinet, lunetę z soczewki 60mm +1D oraz lornetkę Tento 10x50. Kilka lat temu miałem okazję popatrzeć w niebo przez achromat 102/500 i widok ten spodobał mi się na tyle (szczególnie w połączeniu z filtrem Semi APO), że jako turystyczny zestaw (mieszkaliśmy wtedy w centrum miasta) postanowiłem zaopatrzyć się w większego brata - 120/600. Był to jak dla mnie strzał kompletnie chybiony, aberracja chromatyczna w tym potworku była dla mnie nie do przyjęcia (nawet z filtrem Semi APO), a moja wiedza w tamtym czasie na tyle mała, że nie byłem świadomy co i jak wpływa na CA i jak z nią walczyć albo nauczyć się z nią żyć. Dziś już jest mi wiadomo, że nie tylko bardziej światłosilny sprzęt będzie miał większe aberracje (w tym chromatyczną), ale też zwiększanie średnicy refraktora przy zachowaniu tej samej światłosiły i konstrukcji powoduje zwiększenie aberracji. Uznałem więc, że z moją ultra wrażliwością na CA (aberracje chromatyczne) pora pożegnać się z refrakcją i po chwili refleksji przywitałem się z 6? newtonem, który w końcu znalazł swoje miejsce jako główny teleskop do fotografowania nieba. Ale minął jakiś czas, wyprowadziliśmy się z centrum miasta i niedawno po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że warto by mieć jakiś zestaw turystyczno-wyjazdowy, kiedy to ciemne niebo aż woła, żeby zwrócić na nie uwagę. A nie zawsze logistycznie da się zapakować na wakacje z rodziną, rowerkami i jeszcze na przykład SCT 11?. I po kilku dniach kombinowania postanowiłem zaopatrzyć się w refraktor - dublet ED, konkretnie 102/714 i konkretnie na AZ4. Jest spora grupa refraktorów o takich parametrach, są to instrumenty budżetowe, w których element niskodyspersyjny wykonany jest na szkle FPL-51 albo odpowiedniku. W podobnej cenie można dostać także tryplet ED 102/714 markowany przez Explore Scientific, ale zupełny brak popytu i niejasne recenzje na jego temat skłoniły mnie do ominięcia tego produktu. W końcu kurier przywiózł w styczniowy, śnieżny wieczór pakunek ze sklepu, a w środku znalazłem nienaruszony egzemplarz - TS Individual 102/714 otoczony folią i stadkiem twardych gąbek. Refraktor oczywiście jest większy, niż go sobie wyobrażałem. Jest też dość ciężki - z obejmami i szyną waży nieco ponad 5kg, ale jego wygląd usprawiedliwia wagę - nie ma do czego się przyczepić. Począwszy od obejm CNC, przez lakierowany tubus, elegancki i płynnie chodzący odrośnik z blokadą, a skończywszy na 3 calowym wyciągu - wszystko sprawia bardzo dobre wrażenie. Nawet dekielek jest metalowy z czernionego aluminium i wkręcany w odrośnik - choć akurat to rozwiązanie wymaga nieco uwagi i sugerowałbym wkręcanie go przy wyciągniętym odrośniku. Wkręcanie przy schowanym przy odrobinie nieuwagi może spowodować porysowanie obiektywu. Po drugiej stronie tubusu znajdziemy 3 calowy wyciąg połączony z tubusem obrotową złączką, która umożliwiła mi kolimację refraktora - ale o tym później. Wyciąg to zwykły wyciąg Crayforda z przekładnią mikroruchów 1:11. Chodzi bardzo płynnie i precyzyjnie i jest dość sztywny. Jeśli chodzi o sztywność, to w porównaniu do wyciągów z którymi miałem do czynienia jest wg mnie lepiej niż w Steeltracku i nieco gorzej, niż w dwucalowym Moonlite. 3 calowy tubus wyciągu zakończony jest kolejną obrotową złączką do ustawiania rotacji kamery, a następnie gwintem z redukcją na 2 i 1.25 cala. Całość ładnie i precyzyjnie wykonana, od spodu pojedyncza śruba blokująca wyciąg i kolejna do regulacji docisku osi wyciągu. Główna oś wyciągu jest łożyskowana, ogólnie wyciąg sprawia bardzo dobre wrażenie. Na górnej części wyciągu znajdziemy śrubki mocujące łożyska prowadzące oraz robaczki-zaślepki, po których odkręceniu możemy zamocować stopkę szukacza. Jak już nacieszyłem oko wszystkimi detalami, przyszła pora na sprawdzenie co się w środku kryje. Cela dubletu niestety nie umożliwia kolimacji. Po odkręceniu osłony możemy zobaczyć cztery pary śrubek do regulacji położenia soczewek dubletu (tak przypuszczam). Wszystkie głosy w mojej głowie mówiły mi, żeby ich nie dotykać, a nawet patrzeć na nie ostrożnie. Po wpakowaniu kolimatora w wyciąg i oświetleniu go latarką z boku okazało się niestety, że refraktor jest nieco rozkolimowany. Pierwsze nocne testy (o nich za chwilę) nie wykazały jakiegoś większego wpływu rozkolimowania na obrazy, ale nie dawało mi to spokoju. W trakcie szukania i wybierania refraktora czytałem książkę Choosing and Using Refracting Telescope i w niej opisano sposób według którego można spróbować skolimować taki refraktor. Polegał on na odkręceniu celi obiektywu i obracaniu jej w tubusie i sprawdzaniu w trakcie tej operacji kolimacji. Ja zastosowałem pewną wariację i obracałem cały wyciąg w tubusie w miejscu w którym występuje obrotowa złączka. Na szczęście mocowanie to nie było idealnie równe i udało się skolimować refraktor prawie w punkt. Po włożeniu dwucalowej kątówki kolimacja była wciąż prawie w punkt, a więc kątówka nie była pokrzywiona - to dobrze :) Stodwójka została posadzona na montażu AZ4 z którym od razu przypadli sobie do gustu i wystawiłem ich na taras, żeby mogli nieco ochłonąć przed pierwszymi testami w ciągu dnia. Najpierw ulubione obiekty chromofobów - liście i gałęzie na tle nieba, oraz oświetlone blaszane dachy i kominy. Jest dobrze. W okularze 12mm aberracja chromatyczna jest ledwo zauważalna, a dopiero w okularze 8mm jest nieco wyraźniejsza. Oczywiście odbiór aberracji chromatycznej jest bardzo subiektywny, i każdy ma inny próg wrażliwości. Z tego co widzę, to ja jestem bardzo na nią wyczulony, choć na szczęście podobno da się do niej przyzwyczaić. Po takich syntetycznych obiektach przyszedł czas na Słońce. Obiektyw został zasłonięty filtrem mylarowym i Słońce zostało przebadane całym kompletem posiadanych przeze mnie okularów. W okularze TS WA 17mm bardzo przyjemnie obserwowało się całą tarczę, a okulary TS WA 12mm i TMB II 8mm w połączeniu z filtrem Solar Continuum pozwoliły się detalicznie przyjrzeć plamom i ich półcieniom. Obrazy były bardzo przyzwoite, kontrastowe, a na brzegu tarczy nie dostrzegłem tęczowych artefaktów (oczywiście bez filtra SC - z filtrem wszystko było zielone jak lemoniada z kiwi). Niestety, jak to zimą, Słońce jest nisko na niebie i obraz bulgotał dość intensywnie. Kiedy zapadł zmrok mając cały czas w pamięci moją achromatyczną chromofobię drżącymi rękami skierowałem dublecik w stronę Księżyca, który akurat był jeden dzień przed pełnią. Na szczęście mój stan z pogranicza paniki szybko się polepszył, bo zarówno w okularze TS WA 26 jak i 17mm nie zauważyłem niepokojących objawów tęczowego obrazu i Srebrny Glob pozostał bardzo srebrny. W okularze TS WA 12mm (59x) Księżyc wypełnił już sporą część pola widzenia i na jego brzegach dało się dostrzec ledwo zauważalne fioletowe i zielonkawe halo. W moim posiadaniu był jeszcze budżetowy barlow 2.5x i z jego pomocą udało mi się uzyskać powiększenia 150x (okular 12mm) i 230x (okular TMB II 8mm). Powiększenie 150x jak najbardziej nadawało się do obserwacji Księżyca i Jowisza - aberracja chromatyczna jest niewielka i nie powoduje degradacji obrazu. Powiększenie 230x jest już puste, a źrenica wyjściowa bardzo mała, co nie ułatwia obserwacji, choć w przypadku Księżyca jest jeszcze w miarę komfortowe. Jowisz w powiększeniach 100-150x ukazał postrzępione pasy równikowe, nieregularne obszary biegunowe, WCP oraz Io przesuwającego się na tle tarczy. Io był już widoczny w okularze 12mm. Oczywiście cztery cale apertury nie zapewnią zbyt dużej rozdzielczości, ale obraz dawany przez refraktory ma duży kontrast (w porównaniu do instrumentów z obstrukcją apertury, czyli np teleskopów newtona czy SCT) i jest bardzo przyjemny w odbiorze. Również kolor pasów Jowisza był wyraźnie widoczny. Po obu stronach Jowisza były widoczne czerwone i zielone duszki - ale podejrzewam, że przynajmniej częściowo spowodowane były przez refrakcję atmosferyczną. Po prawidłowym skolimowaniu refraktora zarówno te duszki jak i halo wokół Księżyca zmniejszyły się, choć nie zniknęły całkowicie. Wyciąg pracuje bardzo kulturalnie - ustawianie ostrości to czysta przyjemność i nie ma problemu z trafieniem w punkt ostrości ani przy małym powiększeniu, ani przy powiększeniach rzędu 2D. Możliwość oglądania Słońca, planet i Księżyca to dodatkowy bonus, ale głównym celem dla którego zaopatrzyłem się w EDka to obserwacje nieba w małym i średnim powiększeniu. Pole widzenia z okularami SWAN 40mm (18x) i TS WA 26mm (27x) jest, hm, kosmiczne. Gwiazdki pokazują swoje barwy, a obraz jest ostry i kontrastowy. Jaśniejsze z nich skrzą się i migoczą jak w kalejdoskopie, a te słabsze są matematycznie punktowe. Przeczesując gwiezdne pola w takich powiększeniach szczególnie ciekawie wyglądają gwiazdy wyraźnie różniące się kolorem od sąsiadek. W Kasjopei zlokalizowałem dwie niezbyt jasne (pewnie około 7-8mag) tak czerwone gwiazdki, że wyglądały prawie nienaturalnie. Widok M42 z Trapezem w okularze 26mm, okolic M35 i gromad w Woźnicy, czy Plejad nawet na moim podmiejskim niebie zapierał dech w piersiach (choć może częściowo dech był też zapierany przez prawie dziesięciostopniowy mrozik). M42 w okularze 12mm wypełniła już sporą część pola widzenia, a w okolicy Trapezu można było zauważyć niejednorodności w strukturze mgławicy. Seeing nie był zbyt dobry, ale zarówno w okularze 12 jak i 8mm udało się rozdzielić wszystkie trzy składniki układu lambda Ori (4.4? i 30?, 11.2mag) oraz oddzielić składnik Rigel B (9?, 6.8mag), choć gwiazda już była nisko nad horyzontem. Pomimo, że EDek nie jest światłosilny (f/7) to niestety okulary Erfla (SWAN, TS WA) nie są dobrym kompanem dla tego refraktora. Transmisja jest bardzo dobra, ale krzywizna pola daje się we znaki już od około 60% pola widzenia. Ostatnie 10-15% na brzegu jest już tragiczne. Będę próbował dopasować inne okulary (może ES 68* albo 82*, a może jakiś 100* okular dający źrenicę 2-2.5mm), bo coś mi mówi, że warto mieć przepastne i dobrej jakości pole widzenia z takim instrumentem. Ogólnie uważam (posiłkując się lekturą i testami z pozycji Choosing and Using the Refracting Telescope), że refraktor jak na swoje parametry zachowuje się poprawnie. Nie dopatrzyłem się takich wad jak astygmatyzm, sferochromatyzm czy aberracja sferyczna. Aberracja chromatyczna jest może nieco większa, niż miałem nadzieję że będzie, ale w końcu to nie APO, ani nawet nie FPL-53. Szczególnie źle wyglądała Wenus nisko nad horyzontem, ale pozostałe obiekty jak najbardziej nadają się do komfortowych obserwacji. Następną nocną sesję mam nadzieję zrobić już gdzieś w lepszych warunkach, ale muszę przygotować sobie jakieś mapki i nauczyć się orientować na niebie :) Jeszcze dwa zdania o AZ4 - z ważącym 5kg ED102 tworzą bardzo zgraną parę. Manewrowanie przy powiększeniach 150x a nawet 230x jest wygodne, choć do tego ostatniego przydałoby się większe niż 58 stopni pole widzenia. Wyważenie i wymiana okularów nie jest problemem, o ile okulary nie różnią się między sobą wagą o więcej niż pół kilograma :) Wymiana SWANa 40mm na TMB 8mm pociąga za sobą konieczność przesunięcia dovetaila w montażu. Całość nie jest też zestawem wagi piórkowej - teleskop waży ponad 5kg, montaż AZ4 na stalowych nogach ponad 6kg. Jest to raczej komplet wakacyjno-wyjazdowy do zapakowania w samochód wraz z innym bagażem, albo do szybkiego wystawienia na taras podczas chwilowego ataku pogody. Mogę sobie jeszcze wyobrazić przemieszczenie się z takim kompletem plus składane krzesełko np 100 czy 200 metrów w głąb lasu czy łąki, ale do dłuższych nocnych spacerów się raczej nie nadaje. Ale wciąż w porównaniu z paralaktycznym newtonem taki komplet z automatu dostaje +40 punktów w kategorii prostota i szybkość obsługi. Z biegiem czasu i nabierania doświadczenia będę uzupełniał wątek o kolejne uwagi, pewnie w końcu też stodwójka wyląduje na paralaktyku i przetestuję ją w astrofoto, choć bez flattenera będzie to dość karkołomne zadanie :)
    4 punkty
  2. Przepraszam za moje 5groszy w temacie ale sprawy rodzinne nie pozwalają mi na razie uczestniczyć w zlotach ale mam przygody związane z organizacją tzw. wyjazdow. Brak regulaminu jest dobry do czasu kiedy jest spokój. Wystarczy, że wśrod 100 uczestników pojawi się jedna czarna owca i zepsuje atmosferę kolezeństwa jakimś nieakceptowalnym zachowaniem i bez regulaminu trudno go zdyscyplinować a niektórzy lubią wtedy pytać "a gdzie jest napisane że nie wolno....?" Grono przyjaciół i normalni ludzie nie muszą nawet czytać regulaminu, chodzi o zabezpieczenie dla organizatora.
    4 punkty
  3. Regulamin zlotów społeczności miłośników astronomii w Zatomiu forumastronomiczne.pl z dnia 11.02.2015 1. Postanowienia ogólne §1 Oficjalny Zlot Społeczności Miłośników Astronomii związanej z portalem forumastronomiczne.pl (zwany dalej Zlotem) odbywa się w Zatomiu (gmina Drawno). §2 Organizatorem Zlotu (zwanym dalej Organizatorem) jest właściciel portalu forumastronomiczne.pl (zwanego dalej Forum). §3 Głównym Gospodarzem Zlotu jest właściciel ośrodka "Pyrlandia", który odpowiedzialny jest za warunki zakwaterowania oraz infrastrukturę niezbędną do pełnego zrealizowania programu Zlotu, według wcześniejszych ustaleń między nim a Organizatorem. §4 Niezależnymi gospodarzami są również właściciele ośrodków, które przyjmują uczestników Zlotu w przypadku braku miejsc w ośrodku głównym. §5 Organizator ma prawo wyznaczyć osobę, która zastąpi go w organizacji Zlotu. W przypadku niemożności wyboru przez niego takiej osoby, wyboru dokonuje Rada Forum. §6 Społeczność Forum może realizować spotkania w innych terminach niż podane przez Organizatora, jednak nie będą one uznawane za oficjalny zlot Forum i nie będą objęte kolejną numeracją. §7 Miejscem Zlotu jest Zatom, wieś leżąca na styku województw zachodniopomorskiego, wielkopolskiego oraz lubuskiego, otoczona terenem Drawieńskiego Parku Narodowego - najmniej zanieczyszczonym sztucznym światłem obszarem Polski północno-zachodniej. Miejsce Zlotu zostało precyzyjnie określone na podstawie mapy zaświetlenia naszego kraju z uwzględnieniem w szczególności odpowiednich warunków obserwacyjno-astrofotograficznych, logistycznych, ekonomicznych oraz turystyczno-rekreacyjnych. §8 Oficjalny Zlot odbywa się 2 razy w roku: wczesną wiosną lub w czasie przedwiośnia (marzec-kwiecień) oraz wczesną jesienią lub późnym latem (wrzesień-październik). Termin zlotu ustalany jest publicznie, a następnie wpisywany do kalendarza Forum. 2. Postanowienia organizacyjne §1 Długość trwania Zlotu zależy od indywidualnej woli zlotowiczów, jednak zwykle trwa od 2 do 4 dób. §2 Zapisu na Zlot może dokonać jedynie zarejestrowany użytkownik portalu forumastronomiczne.pl, jednak może on zgłaszać osoby niezarejestrowane. §3 Wątek stanowiący listę deklarujących udział w konkretnym Zlocie może powstać w dowolnym momencie, jednak nie wcześniej niż 10 miesięcy, a nie później niż 1 miesiąc przed datą danego Zlotu. Lista deklarujących uczestnictwo jest niezobowiązująca i ma stanowić pomoc w organizacji Zlotu. Wpisując się na listę, użytkownik forum deklaruje chęć uczestnictwa w Zlocie oraz określa miejsce zakwaterowania. §4 Nie dopuszcza się rezerwowania miejsc bezpośrednio u Organizatora drogą e-mailową i przez system prywatnych wiadomości Forum (PW). Organizator lub inny zarejestrowany użytkownik Forum może wpisać osobę na listę na podstawie otrzymanego e-maila lub prywatnej wiadomości (PW), decydować jednak będzie data wpisania na oficjalną listę deklarujących w temacie na Forum. Osoba taka musi we własnym zakresie dopilnować, by wpisujący ją użytkownik Forum dokonał tego odpowiednio wcześniej. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za deklaracje rezerwacji wysłane wcześniej na prywatną pocztę e-mail czy poprzez PW. §5 W razie braku określenia miejsca zakwaterowania przez deklarującego, zostanie ono przydzielone przez Organizatora. §6 W przypadku kwestii spornych, powstałych w wyniku zdublowania noclegów, decydować będzie data oraz czas dokonania wpisu w odpowiednim wątku na Forum. §7 Zakwaterowanie odbywać się będzie w oparciu o trzy ośrodki agroturystyczne w Zatomiu: ?Pyrlandia? - gospodarz Pan Leszek Pyra, ?Stara szkoła pod kasztanami" - gospodarz Pani Aldona Moder, "Gościniec" - gospodarze Państwo Domagała. Organizator może, w przypadku większej liczby deklarujących, wynająć dodatkowe miejsca noclegowe u innych gospodarzy w najbliższej okolicy głównej siedziby Zlotu. §8 Zakwaterowanie może być każdorazowo zmienione przez Organizatora z uzasadnionych przyczyn, a osoba, której miejsce zakwaterowania zostało zmienione, musi być o tym fakcie niezwłocznie powiadomiona. §9 Organizator ma prawo odmówić miejsca zakwaterowania i wyznaczyć inne, bez względu na termin wpisu na listę uczestników, z powodów ?o wyższym priorytecie?. Za taki powód uznać można długoletni kwaterunek w czasie poprzednich zlotów danego uczestnika w konkretnym ośrodku/pokoju, co przekłada się przede wszystkim na UTRWALONE relacje towarzyskie poszczególnych uczestników Zlotu, nieformalnych grup astromiłośniczych powiązanych miejscem zamieszkania oraz indywidualnymi więziami społecznymi, jak również np. stanem zdrowia uczestnika. §10 Organizator ma również prawo odmówić wpisania na listę uczestników osób, które dopuściły się nadużyć wobec Forum, osób kontrowersyjnych oraz nieprzychylnych społeczności. §11 Posiłki obligatoryjnie przygotowywane są przez jadłodajnię ?Potrawy znad Drawy" Pani Krystyny Kowanek w Zatomiu (zwaną dalej Restauratorem) i wydawane są 2 razy dziennie według wcześniej określonego harmonogramu godzinowego. Na posiłki składają się śniadanie i obiadokolacja. Istnieje możliwość wykupienia dodatkowego wyżywienia, opłacanego indywidualnie i bezpośrednio w jadłodajni. §12 Organizator wraz z Restauratorem zobligowany jest zapewnić wysoki standard serwowanych posiłków w odpowiedniej oprawie z udziałem obsługi serwującej posiłki do stołu. §13 Uczestnik Zlotu, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, ma prawo odstąpić od wykupienia wyżywienia zlotowego z powodów osobistych, np. diety zdrowotnej, wyznawanej religii, przekonań oraz, wyjątkowo, z powodów ekonomicznych. §14 Uczestnik Zlotu, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, może odstąpić od wykupienia noclegu. §15 Organizator nie uwzględnia tzw. ?pól namiotowych? z powodów niemożności zapewnienia publicznych toalet oraz natrysków, a węzły sanitarne przyporządkowane są wyłącznie do konkretnych pokoi/apartamentów (lub ich grup), a korzystanie z nich przez osoby spoza listy kwaterunkowej dopuszczalne jest jedynie w przypadku zgody osób zakwaterowanych w danym pokoju/apartamencie (lub ich grupie). Osoba rozbijająca namiot czyni to na własną odpowiedzialność i zobowiązana jest do przestrzegania powszechnie panujących norm kultury osobistej i poszanowania prywatności innych uczestników Zlotu. §16 Doba hotelowa (zlotowa) trwa od godziny 14.00 pierwszego dnia zlotu do godziny 12.00 ostatniego dnia zlotu. Przebywanie na terenie ośrodków poza tym przedziałem czasowym możliwe jest jedynie po indywidualnym ustaleniu z Gospodarzem danego ośrodka. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za dodatkowe ustalenia i indywidualnie wykupione usługi przez uczestnika Zlotu. §17 Organizator jest zobligowany zapewnić uczestnikowi miejsce zakwaterowania o odpowiednim standardzie, z czystą pościelą i dostępnym węzłem sanitarnym (z natryskiem). Uczestnik zaś jest zobligowany utrzymać zarówno miejsce jak i powierzone mienie będące na wyposażeniu miejsca noclegowego w odpowiednim, nienaruszonym stanie. Uczestnik ponosi odpowiedzialność materialną za wszelkie zniszczenia, których się świadomie lub nieświadomie dopuścił. §18 Na Forum (raz na pół roku) powinien powstać dział podrzędny dotyczący danego Zlotu, opatrzony kolejnym numerem Zlotu, wraz z kartą informacyjną, kalkulacją kosztów uczestnictwa oraz innymi istotnymi tematami organizacyjnymi danego Zlotu. §19 Koszt zlotu dla każdego uczestnika może być różny, w zależności od wybranej wersji wyżywienia i noclegu, jednakże zawsze zawiera opłatę zlotową - ustalaną przez Organizatora i równą dla każdego z uczestników. §20 Części składowe kosztu uczestnictwa w zlocie pobierane są jednorazowo przez Organizatora i wpłacane w całości przed terminem Zlotu odpowiednim osobom w Zatomiu. §21 Termin wpłacania należności na konto Organizatora określany jest odpowiednio wcześniej w temacie z kalkulacją kosztów uczestnictwa. Są to kwoty negocjowane z poszczególnymi Gospodarzami oraz z Jadłodajnią. Kwoty są stałe dla wszystkich uczestników Zlotu. Składowymi sumy kosztu uczestnictwa są koszty zakwaterowania, wyżywienia oraz tzw. opłata zlotowa. §22 Około dwa miesiące przed terminem Zlotu, na Forum pojawia się szczegółowa informacja dotycząca kosztów wyżywienia, zakwaterowania oraz wysokości opłaty zlotowej, z uwzględnieniem dostępnych opcji zakwaterowania: 2-, 3- lub 4-dobowych. Koszty wyżywienia i noclegów są jawnie rozbite na poszczególne części składowe. Zostaje też określony maksymalny termin dokonywania wpłat. Nieuiszczenie wpłaty w określonym przez Organizatora terminie powoduje natychmiastowe skreślenie z listy uczestników. §23 Wpłacone kwoty dotyczące zakwaterowania i wyżywienia są w całości przekazywane poszczególnym Gospodarzom oraz Jadłodajni. Wszelkie wpłaty są rejestrowane jawnie, w wątku deklaracji uczestnictwa, przy nicku każdego Użytkownika Forum, który zadeklarował uczestnictwo w Zlocie. W przypadku zmiany planów i nieobecności na Zlocie, wpłaconą z góry opłatę można odzyskać do momentu poprzedzającego przekazanie środków na konta Gospodarzy (względnie Jadłodajni) oraz zakupienia identyfikatorów. Po tym terminie, który będzie podany publicznie, nie ma możliwości odzyskania wpłaconych środków. §24 Opłata zlotowa to obligatoryjna wpłata poszczególnych uczestników Zlotu stanowiąca uogólnioną wartość kosztu zakupu i wykonania identyfikatorów, obowiązkowego ubezpieczenia * , zorganizowania ogniska zlotowego oraz innych, ewentualnych kosztów pośrednich. Od jej uiszczenia uwarunkowane jest uczestnictwo w Zlocie. §25 Uczestnictwo w Zlocie BEZWZGLĘDNIE wymaga zamówienia identyfikatora z zawieszką oraz uiszczenia kosztów zorganizowania ogniska. Wysokość opłaty zlotowej ustala Organizator oraz Rada Forum. §26 Projekty koszulki zlotowej nawiązują graficznie do danego Zlotu, wykonywane są przez osoby deklarujące uczestnictwo w Zlocie, a oficjalny projekt graficzny wyłaniany jest w toku plebiscytu przeprowadzanego na Forum. Autor zwycięskiego projektu otrzymuje koszulkę bezpłatnie. Koszulki nie są wliczone w koszty zlotu, nie są też obowiązkowe. Uczestnik Zlotu zamawia je, deklarując zakup na osobnej liście u wyznaczonego przez Organizatora użytkownika Forum. Tak, jak w przypadku zlotów, opłata za koszulki zlotowe jest indywidualnym zamówieniem poszczególnych zainteresowanych, które regulujemy przed Zlotem w terminie wyznaczonym przez użytkownika, o którym mowa w ustępie wcześniejszym. Koszulki wydawane są na Zlocie. 3. Wymiar ideowy Zlotu §1 Zloty w Zatomiu spełniają następujące funkcje: integracyjną, edukacyjną, turystyczno-wypoczynkową. §2 Funkcja integracyjna polega na budowaniu bezpośrednich relacji osobistych wśród osób połączonych wspólną pasją astromiłośniczą, w odróżnieniu od integracji wirtualnej na Forum. Jest to również wspólny i osobisty udział poszczególnych osób, zarówno korzystających na co dzień z zasobów Forum, jak i gości. §3 Organizator nie zabrania hucznego fetowania oraz wzajemnej integracji uczestników Zlotu z udziałem napojów alkoholowych i innych legalnych używek. Zatom jest miejscowością turystyczną, leżącą na terenie Drawieńskiego Parku Narodowego, Organizator zastrzega więc, że korzystanie z uroków imprezy musi odbywać się przy bezwzględnym poszanowaniu dóbr osobistych i godności współuczestników, praw innych gości spoza Zlotu oraz dóbr materialnych i osobistych mieszkańców Zatomia. §4 Uczestnictwo w Zlocie to wizytówka nie tylko poszczególnych osób, ale także Forum i całej społeczności astronomicznej. §5 Program Zlotu określa poszczególne punkty w przedziałach czasowych. Głównym miejscem, w którym realizowany jest program Zlotu, jest Gospodarstwo Agroturystyczne ?Pyrlandia? w Zatomiu. §6 Gospodarstwo posiada 3 pola obserwacyjne: rozległy ogrodzony teren obserwacyjny za świetlicą w kierunku lasu, z niemal otwartym horyzontem; wyjątek stanowi odległa ściana lasu oraz zabudowania ośrodka ?Pyrlandia?, podwórko przy kwaterach sypialnych ? bardzo kameralny teren z ograniczonym horyzontem, przeznaczony dla małych grup obserwacyjno-astrofotograficznych, kameralny parking po drugiej stronie ulicy, należący do ośrodka ?Pyrlandia?. Gospodarz ośrodka ?Pyrlandia? udostępnia na terenie dwóch pierwszych lokalizacji zasilanie prądem 230V. Na czas trwania Zlotu Gospodarz powinien odpowiednio przygotować wyżej wymienione tereny tak, by spełniały wymogi funkcjonalności. Powinny być one wyrównane, uprzątnięte z przedmiotów mogących w nocy spowodować wypadek, a trawa je porastająca ? skoszona dla minimalizacji wpływu wilgoci na sprzęt obserwacyjno-astrofotograficzny. §7 Organizator, z uzyskanej opłaty zlotowej, zobligowany jest zorganizować ognisko wraz z opałem, miejscem ogniskowym, wędliną, chlebem i innymi dodatkami, dla wszystkich uczestników Zlotu, na terenie ośrodka ?Pyrlandia?. Ognisko odbywa się tylko raz w ciągu całego Zlotu, w tzw. ?dniu otwartym?, w którym uczestnicy przyjmują gości spoza Zlotu. §8 Funkcja edukacyjna jest nieodłącznym elementem Zlotu i polega na propagowaniu wartości astromiłośniczych wśród uczestników Zlotu i gości. Na Zlocie mile widziane są również osoby młode stażem i mniej doświadczone. Nie jest wymagane posiadanie sprzętu fotograficznego i obserwacyjnego. §9 Organizator Zlotu działa w myśl idei astromiłośniczej. Jest to jednoznaczne z bezwzględnym zachowaniem zasad savoir vivre, poszanowania konstytucyjnej godności osobistej, bez względu na płeć, wyznanie, orientację seksualną, narodowość czy wiek uczestnika. §10 Edukujemy współuczestników Zlotu i gości, zarażamy miłością do astronomii, propagujemy znajomość nieba, technik obserwacyjnych, sprzętu oraz technik astrofotograficznych i astronomii teoretycznej. Dzielimy się sprzętem, użyczamy teleskopy, astrografy, odpowiadamy na pytania, pomagamy początkującym. §11 Stałem elementem jest też partnerstwo samorządu lokalnego. Od lat naszym zlotom patronuje Burmistrz Drawna, dofinansowując je i wyłączając na czas zlotów okoliczne lampy sodowe. §12 Organizator Zlotu i jego uczestnicy przygotowują i realizują tzw. Dzień otwarty - pokazy dla szkół i mieszkańców oraz turystów. Gościmy często spore grupy odwiedzających nas dzieci, dla których organizujemy świetlicowe prelekcje z udziałem projektora oraz otwarty pokaz nieba. Na naszych zlotach często goszczą lokalne środki masowego przekazu: telewizja, radio oraz prasa. §13 Innym nieodłącznym elementem zlotów jest spływ kajakowy. Organizuje go niezależna firma, która bierze pełną odpowiedzialność za użyczony sprzęt i zapewnia bezpieczeństwo spływu. W większości przypadków, spływ organizowany jest za uzyskane od Burmistrza Drawna środki, a pozostałe koszty (związane np. z dowozem kajaków), pozyskujemy doraźnie ze składek osób deklarujących uczestnictwo w spływie. Spływ odbywa się po rzekach Korytnica lub Drawa, w zależności od stanu wód i przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa uczestników spływu. Szczególnie niebezpieczną rzeką jest Drawa, dlatego osoby niedoświadczone powinny liczyć się z ewentualnym narażeniem zdrowia, a nawet życia. Spływy zawsze obfitują w niebezpieczne sytuacje, a ich przebieg wyzwala pozytywną dawkę adrenaliny. Każdy uczestnik spływu powinien mieć świadomość, że w każdej musi być gotowy na niesienie pomocy w niebezpiecznych sytuacjach, tak jak inni uczestnicy spływu są gotowi udzielić mu pomocy w sytuacji odwrotnej. Nie bądźmy obojętni na groźne sytuacje na wodzie ? być może będziemy jedyną deską ratunku dla potrzebujących pomocy! §14 Kolejnym atrybutem edukacyjnym zlotów jest konkurs na najlepszy wykład i prelekcję zlotową. Wartościowe nagrody dostarcza oficjalny sponsor Zlotu. Wykłady multimedialne wygłaszane są w świetlicy ośrodka ?Pyrlandia? przez uczestników Zlotu, po uprzednim zgłoszeniu takiej chęci, wraz z przedstawieniem tytułu i tematyki, w odpowiednim dziale konkursowym na Forum. O podziale nagród decyduje Jury, składające się z przewodniczącego mu Organizatora oraz członków, którymi są moderatorzy globalni Forum. Każdy wykład jest premiowany nagrodami o wartości stosownej do przyznanego przez Jury miejsca. Wykłady mogą mieć formę prelekcji multimedialnych (świetlicowych lub na świeżym powietrzu), warsztatów lub konkursów. Premiowana jest innowacyjność, rzeczowość oraz liczba przygotowanych prelekcji. §15 Nieodłącznym punktem programu Zlotu jest kilkunastokilometrowa piesza wycieczka turystyczna po Parku Narodowym. §16 Program Zlotu nie jest obowiązkowy i każdy uczestnik może realizować się na Zlocie indywidualnie, nie kolidując jednak ze stałymi wytycznymi Zlotu, takimi jak odpowiednie zachowanie publiczne, brak agresji i przestrzeganie podstaw kultury osobistej. §17 Istotne jest również zachowanie kluczowych punktów Zlotu i terminów posiłków, wykładów, wizyt gości w Dzień otwarty, terminu zakwaterowania i wykwaterowania. §18 Do przestrzegania powyższego Regulaminu obliguje się wszystkich uczestników zlotów w Zatomiu. Do realizacji i nadzorowania zasad Regulaminu obliguje się Administratora, Moderatorów Globalnych oraz Opiekunów działów Forum. Wszelkie ewentualne zmiany Regulaminu będą dyskutowane przez Radę Forum i dokonywane po aprobacie Administratora i Organizatora. Administrator forumastronomiczne.pl Zatom, 11.02.2015 obowiązkowe ubezpieczenie jest zawierane przed zlotem i wymaga podania imienia, nazwiska oraz peselu ubezpieczonego zlotowicza. *
    3 punkty
  4. W dużych powerach dla wielu średnich teleskopów braknie w zasadzie światła żeby planety można było komfortowo oglądać przy zastosowaniu filtra. Polaryzacyjny zmienny jest świetnym i bardzo uniwersalnym filtrem,bardzo przydaje się zwłaszcza do Marsa który jest trudny w obserwacjach ze względu na nie duże rozmiary kątowe i silne światło podczas małych opozycji (teraz),a szczegółu trochę tam jest do wyłapania.Uważam że właśnie w przypadku tej planety sens stosowania filtra jest natychmiast zauważalny,przy reszcie planet jeśli teleskop i okular jest na dobrym poziomie optycznym można sobie filtry do obserwacji darować. To tylko moje spostrzeżenia poparte praktyką.
    3 punkty
  5. Według mnie, regulamin zlotu nie jest potrzebny i albo będzie ignorowany albo będzie rozbijał częściowo atmosferę. Na początku zaznaczę że jako że jestem nowy a forum i na żadnym zlocie nie byłem to może i nie mam prawa głosu, jednak pozwolę sobie coś od siebie napisać. Byłem kiedyś na forum nieastronomicznym na którym osoby zarządzające zaczęły pisać na wszystko regulaminy, doszło do takiego paradoksu że powstał regulamin do stosowania regulaminu. Może i kilka punktów tego regulaminu by mogło zostać ale chciał bym go traktować nie jako regulamin ale jako zalecenia dotyczące zlotu/zlotów. Myślę że zdecydowana większość osób przyjeżdżająca na zloty to osoby dorosłe które wiedzą jak się zachować więc takie stwierdzenia jak "potrzeby fizjologiczno-higieniczne powinien zaspakajać we własnym zakresie zgodnie z panującymi powszechnie normami kultury osobistej i poszanowania prywatności innych zlotowiczów." nie powinny być tu zawarte bo każdy wie że pod płotem się tego nie robi tylko w 'świątyni dumania'. Podsumowując proponuję zmienić tytuł z Regulamin na Zalecenia dotyczące zlotów lub inne w tym sensie.
    3 punkty
  6. Dla każdego, któremu nie jest obce arduino powinien zainteresować fakt, że w poniedziałek ukazała się nowa, oficjalna wersja środowiska arduino - 1.6.0 http://arduino.cc/en/Main/Software Myślę, warto je zaktualizować - instalator odinstaluje poprzednią wersję - trzeba będzie zaimportować dodatkowe biblioteki ..
    2 punkty
  7. Kolego po cóż ten sarkazm .. - gwarantuję Ci iż jeśli ktoś z nas miałby taki teleskop napisał by o nim. Sam stwierdziłeś, ze wiadomości jest znikoma ilość.. Chyba tak jest lepiej niż teoretyzowanie i wiadomości ,,słyszałem", ,,czytałem", ,,a podobno.." Mam nadzieję, że jeśli na innych forach znajdziesz opinie użytkowników (nie ofert sklepowych) to zechcesz się nimi podzielić.
    2 punkty
  8. Zmienny polaryzacyjny. A jeśli chcesz pomęczyć temat filtrów kolorowych, to: http://www.astronoce.pl/recenzje.php?id=6 http://www.astronoce.pl/recenzje.php?id=57
    2 punkty
  9. Janku to ścisły rezerwat SŁOWIŃSKI PARK NARODOWY. Gmina tam nie rządzi - zero wjazdów. Te śmieci zostały przywleczone przez fale sztormowe i prądy morskie z zachodu lub wschodu czyli Ustka, Rowy lub z Łeby. A jako ciekawostka - to jest eldorado dla bursztyniarzy. Wypatrują ze wzniesień przez lornetki gdzie najwięcej śmieci po sztormie i tam szybko docierają.
    2 punkty
  10. Jakiś koniec świata nadchodzi chyba...
    2 punkty
  11. Niebo w drugim tygodniu lutego 2015 roku Animacja pokazuje położenie Wenus, Marsa i Neptuna w drugim tygodniu lutego 2015 roku Animację wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com). Dodał: Ariel Majcher Źródło: StarryNight W środę 11 lutego Księżyc przejdzie przez ostatnią kwadrę i będzie dążył do nowiu, stąd każdej kolejnej nocy będzie on świecił coraz słabiej i nie będzie przeszkadzał w obserwacji Komety Lovejoya (C/2014 Q2), która wieczorem znajduje się wysoko na niebie, niedaleko gwiazdy Alamak (? Andromedy). W drugiej części tygodnia będzie pojawiał się na niebie grubo po północy i minie m.in. planetę Saturn. Na wieczorny niebie Wenus coraz bardziej zbliża się do Marsa, zaś obie planety zmniejszają dystans do Urana. O tej samej porze po drugiej stronie nieba świeci już Jowisz, który przebywa nad widnokręgiem prawie do końca nocy. Z wieczornego widnokręgu na dobre zniknął już Neptun. Ostatnia planeta Układu Słonecznego będzie dostępna na niebie porannym dopiero w trzeciej dekadzie maja. Jednak pozostały na nim Wenus, Mars i Uran, które nadal można obserwować. Dwie pierwsze z wymienionych planet świecą na tyle jasno (zwłaszcza Wenus), że można je dostrzec niewiele po zmierzchu, a Wenus w zasadzie już w momencie zachodu Słońca. Godzinę po tym, jak Słońce zniknie za widnokręgiem (na tę porę wykonane są mapki animacji) dobrze widać już obie planety na wysokości około 15° nad horyzontem, między którymi - głównie dzięki szybkiemu ruchowi Wenus - dystans będzie się wyraźnie zmniejszał. Na początku tygodnia obie planety będzie dzieliło prawie 6°, ale do niedzieli 15 lutego dystans ten zmniejszy się o połowę. Wenus świeci z jasnością -3,9 wielkości gwiazdowej, a jej tarcza ma średnicę 12" i fazę 89%. W przypadku Marsa odpowiednie wielkości wynoszą: jasność +1,2 wielkości gwiazdowej, średnica kątowa - 4", a faza - 97%. Najsłabiej z tej trójki świecący Uran, którego jasność to +5,9 wielkości gwiazdowej, o tej samej porze zajmuje pozycję na wysokości ponad 30° nad horyzontem. Jednak wtedy jest jeszcze trochę za jasno na jego obserwacje. Na poszukiwania Urana najlepiej poczekać, aż się porządnie ściemni, czyli gdzieś do godziny 18:30, a warto zacząć je od odnalezienia jaśniejszych od niego gwiazd ? i ? Piscium. Uran znajduje się niecałe 3° na południe od pierwszej z wymienionych gwiazd, ale złożony z tych gwiazd i Urana trójkąt staje się coraz bardziej ostrokątny. Animacja pokazuje położenie komety C/2014 Q2 (lovejoy) w drugim tygodniu lutego 2015 roku Animację wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com). Dodał: Ariel Majcher Źródło: StarryNight Również nad zachodnim horyzontem, ale znacznie wyżej, bo początkowo na wysokości ponad 60°, wędruje Kometa Lovejoya (C/2014 Q2), która w najbliższych dniach będzie wędrowała przez gwiazdozbiór Andromedy, w kierunku gwiazdozbioru Kasjopei. W momencie zachodu Słońca kometa znajduje się prawie w zenicie, na wysokości ponad 80°, natomiast gdy zaczyna się noc astronomiczna (godziny podane na animacji) - wciąż przebywa wyżej, niż 60° nad zachodni widnokręgiem. Jednak kometa już jakiś czas temu weszła w obszar okołobiegunowy, zatem nawet podczas dołowania, ok. godz. 4:30, znajduje się mniej więcej 10° nad północnym widnokręgiem. Kometa Lovejoya oddala się od Ziemi, zatem jej jasność i rozmiary kątowe maleją, ale nadal jest ona atrakcyjny celem dla posiadaczy lornetek i teleskopów z duży polem widzenia, a nawet dla obserwatorów bez przyrządów optycznych, jeśli tylko są pod ciemny niebem, z dala od świateł miejskich. Kometę można odnaleźć kilka stopni na północny zachód od gwiazdy Alamak (lub Almach) w Andromedzie, która na mapach nieba jest oznaczana grecką literą ? i rzeczywiście jest trzecią co do jasności gwiazdą tej konstelacji, świecącą blaskiem +2,1 wielkości gwiazdowej. Jest ona interesująca również dlatego, że jest to układ podwójny podobny do Albireo w Łabędziu, gdzie dwie gwiazdy układu wyraźnie różnią się barwą, tylko znacznie ciaśniejszy i zarazem jaśniejszy. Tutaj dwa główne składniki układu, to gwiazdy o jasnościach +2,3 oraz +4,8 wielkości gwiazdowej, oddalone od siebie o 10", natomiast w przypadku Albireo dwa najjaśniejsze składniki to gwiazdy o jasnościach +3,3 oraz 5,1 magnitudo, odległe od siebie o ponad 34". Mapka pokazuje położenie Jowisza w drugim tygodniu lutego 2015 roku Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com). Dodał: Ariel Majcher Źródło: StarryNight Już niestety nie całą noc, jak jeszcze niedawno można obserwować Jowisza. Największa planeta Układu Słonecznego jest zaledwie kilka dni po opozycji, ale to już wystarczy, żeby była ona nad horyzontem już w momencie zachodu Słońca i chowała się pod widnokrąg jeszcze przed jego wschodem. Ponadto cień Jowisza z naszej perspektywy jest już po wschodniej stronie tarczy, stąd z Ziemi widoczne są początki zakryć jowiszowych księżyców przez ich planetę macierzystą i końce zaćmień, czyli wyjścia z cienia. I tak już pozostanie do koniunkcji Jowisza ze Słońcem, co nastąpi pod koniec sierpnia br. Na razie Jowisz wciąż jest jasny i duży: jego blask pozostaje na poziomie -2,6 magnitudo, a średnica kątowa - na poziomie 45". Do końca tego tygodnia planeta oddali się od Regulusa na odległość 13,5 stopnia i jednocześnie zbliży się do gromady otwartej gwiazd M44 w Raku na odległość 9°. W układzie księżyców galileuszowych jak zawsze dzieje się sporo. Szczególnie godne polecenia są 3 noce w tym tygodniu: noc z 9 na 10 lutego: od zmierzchu (16:45) Ganimedes i jego cień na tarczy Jowisza, jednak jeszcze przed godziną 18 Ganimedes ze swoi cieniem przejdzie na zachód od tarczy swojej planety macierzystej, zaś przed godziną 21:30 na tarczy pojawi się Kallisto, a za nią, 40 minut później, jej cień. Jednak wcześniej, ok. 22:00 Ganimedes zakryje Io, a w chwili, gdy na tarczę Jowisza będzie wchodził cień Kallisto, Ganimedes rzuci cień na Io. Po godz. 1 Io schowa się za tarczę Jowisza, zza której wyjdzie 2,5 godziny później. Do tego czasu Kallisto zdąży zejść z jowiszowej tarczy. noc z 12 na 13 lutego: od zmierzchu (16:50) na tarczy Jowisza będzie widoczna Io i jej cień, które zejdą z tarczy tuż po godzinie 19. Przez cały czas Europa i Ganimedes będą zbliżać się do Jowisza i stąd kilkanaście minut później zacznie się cykl najpierw zakrycia, a potem zaćmienia Europy przez Io, które skończy się schowaniem się Europy za tarczę Jowisza tuż po godzinie 20. Następnie po 22:20 zacznie się cykl najpierw zakrycia, a potem zaćmienia Ganimedesa przez Io, które skończy się przed godziną 23:00. Kilkanaście minut później Europa wyjdzie z cienia Jowisza, zaś ok. 3:30 za jowiszową tarczę schowa się Ganimedes. Noc 14/15 lutego: wieczorem Europa i jej cień na tarczy Jowisza. Jednak do godziny 18:15 przejdą one na zachód od tarczy swojej planety macierzystej, gdzie jest już Io. 7 godzin później Europa najpierw zakryje, a następnie zaćmi pierwszego z księżyców galileuszowych. Szczegółowa rozpiska ciekawych konfiguracji w układzie księżyców galileuszowych Jowisza znajduje się w poniższym zestawieniu: 9 lutego, godz. 3:48 - wejście Io na tarczę Jowisza, 9 lutego, godz. 3:52 - wejście cienia Io na tarczę Jowisza, 9 lutego, godz. 6:06 - zejście Io z tarczy Jowisza, 9 lutego, godz. 6:10 - zejście cienia Io z tarczy Jowisza. 9 lutego, godz. 16:45 - od zmierzchu Ganiedes i jego cień na tarczy Jowisza (blisko zachodniej krawędzi), 9 lutego, godz. 17:28 - zejście Ganimedesa z tarczy Jowisza, 9 lutego, godz. 17:46 - zejście cienia Ganimedesa z tarczy Jowisza, 9 lutego, godz. 21:26 - wejście Kallisto na tarczę Jowisza, 9 lutego, godz. 21:56 - zakrycie Io przez Ganimedesa, 77" na zachód od tarczy Jowisza (początek), 9 lutego, godz. 22:01 - zakrycie Io przez Ganimedesa (koniec), 9 lutego, godz. 22:06 - zaćmienie Io przez Ganimedesa (początek), 9 lutego, godz. 22:10 - wejście cienia Kallisto na tarczę Jowisza, 9 lutego, godz. 22:13 - zaćmienie Io przez Ganimedesa (koniec), 10 lutego, godz. 1:04 - Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia), 10 lutego, godz. 2:12 - zejście Kallisto z tarczy Jowisza, 10 lutego, godz. 3:00 - zejście cienia Kallisto z tarczy Jowisza, 10 lutego, godz. 3:28 - wyjście Io z cienia Jowisza (koniec zaćmienia), 10 lutego, godz. 22:14 - wejście Io na tarczę Jowisza, 10 lutego, godz. 22:20 - wejście cienia Io na tarczę Jowisza, 11 lutego, godz. 0:32 - zejście Io z tarczy Jowisza, 11 lutego, godz. 0:38 - zejście cienia Io z tarczy Jowisza, 11 lutego, godz. 1:46 - wejście Europy na tarczę Jowisza, 11 lutego, godz. 1:58 - wejście cienia Europy na tarczę Jowisza, 11 lutego, godz. 4:40 - zejście Europy z tarczy Jowisza, 11 lutego, godz. 4:54 - zejście cienia Europy z tarczy Jowisza, 11 lutego, godz. 19:30 - Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia), 11 lutego, godz. 21:56 - wyjście Io z cienia Jowisza (koniec zaćmienia), 12 lutego, godz. 16:50 - od zmierzchu Io i jej cień na tarczy Jowisza (blisko wschodniej krawędzi), 12 lutego, godz. 18:58 - zejście Io z tarczy Jowisza, 12 lutego, godz. 19:06 - zejście cienia Io z tarczy Jowisza, 12 lutego, godz. 19:24 - zakrycie Europy przez Io, 10" na zachód od brzegu tarczy Jowisza (początek), 12 lutego, godz. 19:27 - zakrycie Europy przez Io (koniec), 12 lutego, godz. 19:38 - zaćmienie Europy przez Io (początek), 12 lutego, godz. 19:40 - zaćmienie Europy przez Io (koniec), 12 lutego, godz. 20:04 - Europa chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia), 12 lutego, godz. 22:22 - zakrycie Ganimedesa przez Io, 84" na zachód od tarczy Jowisza (początek), 12 lutego, godz. 22:28 - zakrycie Ganimedesa przez Io (koniec), 12 lutego, godz. 22:43 - zaćmienie Ganimedesa przez Io (początek), 12 lutego, godz. 22:51 - zaćmienie Ganimedesa przez Io (koniec), 12 lutego, godz. 23:14 - wyjście Europy z cienia Jowisza (koniec zaćmienia), 13 lutego, godz. 3:32 - Ganimedes chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia), 13 lutego, godz. 22:58 - zakrycie Ganimedesa przez Europę, 203" na wschód od tarczy Jowisza (początek), 13 lutego, godz. 23:03 - zakrycie Ganimedesa przez Europę (koniec), 14 lutego, godz. 16:54 - od zmierzchu Europa i jej cień na tarczy Jowisza (na zachód od środka tarczy), 14 lutego, godz. 17:48 - zejście Europy z tarczy Jowisza, 14 lutego, godz. 18:12 - zejście cienia Europy z tarczy Jowisza, 15 lutego, godz. 0:59 - zakrycie Io przez Europę, 126" na zachód od tarczy Jowisza (początek), 15 lutego, godz. 1:06 - zakrycie Io przez Europę (koniec), 15 lutego, godz. 1:20 - zaćmienie Io przez Europę (początek), 15 lutego, godz. 1:28 - zaćmienie Io przez Europę (koniec), 16 lutego, godz. 5:32 - wejście Io na tarczę Jowisza, 16 lutego, godz. 6:46 - wejście cienia Io na tarczę Jowisza. Mapka pokazuje położenie Księżyca i Saturna w drugim tygodniu lutego 2015 roku Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com). Dodał: Ariel Majcher Źródło: StarryNight W drugiej części nocy nad horyzontem pojawia się Księżyc. Początkowo jego faza będzie dość duża (prawie 80%) i będzie on wschodził przed północą, ale każdej kolejnej nocy tarcza Srebrnego Globu będzie oświetlona coraz słabiej i w niedzielę 15 lutego będzie to już tylko 20%, a Księżyc pojawi się na nieboskłonie niewiele przed godziną 4. Do tego czasu Księżyc odwiedzi gwiazdozbiory Panny, Wagi, Skorpiona, Wężownika i Strzelca, mijając po drodze kilka jasnych gwiazd i planetę Saturn. Poranki poniedziałkowy i wtorkowy Księżyc przeznaczył na wizytę w gwiazdozbiorze Panny. W poniedziałek 9 lutego można go było zobaczyć w fazie 78%, mniej więcej w połowie drogi między Porrimą a Spiką, po jakieś 7,5 stopnia od obu wymienionych gwiazd. Dobę później faza naturalnego satelity Ziemi spadła do 69% i przesunął się on na pozycję około 5,5 stopnia na północny wschód od Spiki. Dwa następne poranki Księżyc spędzi w Wadze. W środę 11 lutego jego faza zmniejszy się do 60%, a o godzinie podanej na mapce będzie się on znajdował około 4,5 stopnia na północy zachód od gwiazdy Zuben Elgenubi. W czwartek 12 lutego tarcza Srebrnego Globu będzie oświetlona w 50% (ostatnia kwadra przypada o godz. 4:50), a do tego dnia będzie on zajmował pozycję jakieś 9° na wschód od Zuben Elgenubi i jednocześnie 2,5 stopnia na południowy zachód od gwiazdy ? Librae oraz 10° na północny zachód od Saturna. W piątek 13 lutego Srebrny Glob pojawi się na nieboskłonie około godziny 2, a jego tarcza będzie oświetlona w 40%. Niecałe 2° na prawo od niego znajdowała się będzie planeta Saturn, której obecna jasność to +0,5 magnitudo, natomiast trochę ponad 1° dalej w tym samym kierunku będzie się znajdowała gwiazda Graffias, czyli ? Skorpiona, której jasność obserwowana to +2,5 wielkości gwiazdowej. Średnica kątowa Saturna wynosi 16", a już przez teleskopy o średnicy kilku cm i powiększeniu około 50x da się dostrzec jego słynne pierścienie. Maksymalna elongacja Tytana (zachodnia) miała miejsce w poniedziałek 9 lutego. W weekend Księżyc będzie wschodził już bardzo późno. W sobotę 14 lutego wyłoni się on spod widnokręgu około godz. 3, przy fazie 30%, natomiast dobę później - przed godziną 4, a jego tarcza będzie oświetlona w 20%. W sobotę Księżyc będzie przebywał na tle gwiazdozbioru Wężownika i ok. godz. 6:30 przejdzie w odległości 38 minut kątowych na południe od świecącej z jasnością +9 magnitudo gromady kulistej M9, która jest jedną z czterech gromad kulistych w tym gwiazdozbiorze, które znalazły się w słynnym katalogu obiektów mgławicowych Karola Messiera. Natomiast w niedzielę Księżyc przejdzie już do sąsiedniego gwiazdozbioru Strzelca i również znajdzie się w pobliżu kilku innych obiektów z katalogu Messiera: niecałe 12' na północ od brzegu księżycowej tarczy będzie się znajdowała gromada otwarta M24, 2° od Księżyca na godzinie 10 odnaleźć będzie można gromadę otwartą gwiazd M18, a 1° dalej w tym samym kierunku - Mgławicę Omega, czyli M17. Niecałe 4° na wschód od Księżyca będzie się znajdowała gromada otwarta M25, zaś 4,5 stopnia na zachód - gromada otwarta M23. Natomiast około 5° od Księżyca na godzinie 4 będą się znajdowały słynne mgławice Trójlistna Koniczyna (M20) i Laguna (M8) oraz gromada otwarta M21. Dodał: Ariel Majcher
    2 punkty
  12. Z tego co zauważyłem to nie chodzi o terminy zapisów tylko o miejsca w Pyrlandii.
    2 punkty
  13. Jacek, jak widać, w przypadku zlotów z liczbą uczestników 30-50 były to zloty przyjaciół i nie było potrzeby pisania regulaminu. Przy liczbie bliskiej 100 zaczyna się impreza masowa, a Robert zaczyna odczuwać skutki przeciążenia osobowego i przepychanek kwaterunkowych. Jeśli regulamin ma poprawić organizację oraz komfort psychiczny Roberta, to powinniśmy to uszanować.
    2 punkty
  14. Ja mam którąś tam 1.5.5 i korzystam z niej jako podkładki pod Arduino Eclipse. Gdyby się komuś znudziło środowisko Arduino i chciał czegoś więcej to polecam Arduino Eclipse. To prawdziwy kombajn do tworzenia projektów Arduino. Warto się zapoznać... http://www.baeyens.it/eclipse/download.php
    1 punkt
  15. Hmhm, coś jest namieszane już teraz. W pkt 2 mamy napisane, że organizator i gospodarz zlotu to właściciel FA. Domyślam się, że to nie ten Gospodarz powinien przygotować tereny pod obserwacje, a raczej gospodarz(e) gospodarstw. Tylko że wg mnie nie możemy podciągać wymagań dla gospodarzy gospodarstw pod regulamin zlotu, bo z nimi nas (a raczej organizatora i gospodarza zlotu) będzie wiązała zupełnie inna umowa, której regulamin na pewno nie specyfikuje - regulamin może dotyczyć uczestników zlotu jako podmiotu podporządkowanego, ale nie jednocześnie właścicieli kwaterunków. W obecnej postaci jest to wszystko na granicy czytelności :( A objętość regulaminu jest na granicy przyswajalności :)
    1 punkt
  16. Witam, Postanowiłem napisać coś od siebie o tej kamerce i perypetiach z nią związanych bo nigdzie nie jest to jasno zrobione a tam gdzie już coś jest to działa to na wysłużonym Win XP :) Czasy się zmieniają a razem z nimi systemy operacyjne i na dzień dzisiejszy wydaje się być optymalna praca na Windows 7 i to jeszcze 64 bit. Stąd mój post dotyczący tej kamerki. Czytając sporo w sieci można się dowiedzieć że to całkiem niezła kamerka do avikowania planetarnego z FireCapture ale i nada się do guidingu w polaczeniu z PHD. Na początek napisze jak zmusić tą kamerkę do pracy z PHD2... w zasadzie zmusić to duże słowo bo kamerka startuje od razu. Potrzebne nam są na początek sterowniki kamerki znajdujące się w pakiecie FlyCapture w wersji 2.7.3.11 32bit (32bit dlatego że wymaga ich FireCapture, samo PHD chodzi też z wersją 64bit) do pobrania ze strony producenta TUTAJ (wymagana rejestracja). Chętni mogą też pobrać FlyCapture Viewer jeżeli chcą się pobrawić samą kamerką. I zabieramy się za instalacje pakiety. Istotne jest żeby w toku instalacji dochodząc do etapu Choose Setup Type wybrać CUSTOM. Jedziemy dalej - zaznaczamy, że nasza kamerka jest na USB. Teraz najważniejsze - zaznaczamy, że instalator ma zarejestrować pliki dll DirectShow. Kończymy instalacje. Można teraz sprawdzić czy kamerka jest widoczna w Menedżerze urządzeń bez "zbędnych wykrzykników" :-) Kolejnym etapem jest zarejestrowanie naszej kamerki w rejestrze żeby była widoczna przez inne programy (w naszym przypadku PHD2). Odszukujemy w MENU Start folder z aplikacjami Point Grey i w sekcji Utilities -> DirectShow klikamy Enable Camera Selection Dialog. Na tym etapie to wszystko. Dalej przechodzimy do PHD2. PHD dlatego w wersji 2 ponieważ jest tam możliwość wyboru konkretnej kamery WDM co jest ważne jeżeli mamy w komputerze inne kamerki do wideo konferencji itp. PHD w wersji 1 wybiera domyślną, nie zawsze tą którą chcemy. Zatem wybieramy w ustawieniach Windows WDM-style webcam camera. Klikamy połącz i wybieramy interesującą nasz kamere. Następnie rozdzielczość i tryb pracy kamerki. 640x480 (YUY2) I to wszystko. Zamykamy okienko konfiguracyjne i teraz możemy sprawdzić poprawność pracy kamerki klikając na przycisk Rozpocznij ciągłe ekspozycje dla klatek i ostrzenia. Jak wszystko jest OK to ukaże się coś w tym stylu (to obraz z kamerki na biurku, widać brud na matrycy :): Dodam że samo działanie jeszcze nie zostało przetestowane na gwiazdkach ale wygląda że wszystko bedzie dobrze. Późnie uzupełnie wpis o konfiguracje i prace z FireCapture. Wszelkie sugestie mile widziane :) Mam nadzieje że się to komuś przyda. Napiszę na koniec że pracuje na systemie Windows 7 64 bit. PS. Jeżeli moderator uzna ze to nie ten dział to można śmiało przenieść tam gdzie ma być. Można też podpiąć temat dla potomnych.
    1 punkt
  17. Zaczynasz kombinować,pamiętaj że na adapterze potrzebujesz aparatu gabarytowo małego i lekkiego z niedużym obiektywem aby bez ceregieli łatwo wyostrzyć to co widać w okularze i zacząć sesje.Tym wielkim i ciężkim jak lustrzanka super zoomem porobisz łądne fotki w dzień na wycieczce.Rozmiar obiektywu będzie sprawiał same kłopoty,nawet jak go"przykleisz " do okularu to to co widzi okular będzie tylko okrągłym środkiem kadru. W dziale astrofotografia jest chyba wszystko napisane,są tutoriale,a wszystko zrobili to Ludzie którzy często sami byli skazani na eksperymenty,ty tego robić nie musisz,masz gotowe całkiem spore kompendium.Czytaj cierpliwie i wtedy gdy coś jest nie jasne zadawaj pytania,to najwłaściwsza droga i chyba najkrótsza zarazem. Pozdrawiam. ps,te ładne foty z telefonu komórkowego na astromaniaku zrobił gość który co nieco wie o programach do obróbki
    1 punkt
  18. Po: 1. podwójnym obrazie, 2. zezie i bólu głowy po obserwacjach.
    1 punkt
  19. Witam. Sam używam LX200 8" , to podobny sprzęt więc : 1. Sprzęt astro (używany) jest warty kupienia jeśli jest TYLKO w bardzo dobrym stanie , optyka bezwarunkowo !! 2. Tu można dużo pisać , ale a. Do foto planet i Księżyca - sprzęt idealny , wizual również b. Do foto DS trzeba kupiś dobry korektor + klin i można ogarnąć temat , wizual jest OK. Nie wymaga drogich okulatrów !! przykładowy link do możliwości astrofoto : http://robcrockett.zenfolio.com/f1067012962 3. Okulary do planet + do DS , guider z kamerką (kamera posłuży też do focenia planet) , klin paralaktyczny, korektor np. Allan Gee, no i detektor główny. 4. Jak widać w podanym wyżej linku - można :) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  20. W poczuciu wielkiej odpowiedzialności ale zarazem z wielką przyjemnością przelałem wymienioną kwotę :)
    1 punkt
  21. Hymmm, jakby to powiedzieć. Poszło :)
    1 punkt
  22. Poszło! Oby wszyscy dotrzymali słowa :)
    1 punkt
  23. Mam synte 8 i najlepszy z moich okularów to: TS HR planetary 7mm. Mimo wszystko Jowisz trochę świeci i uważam, że o kilka procent wypadałoby zredukować jego jasność :) Dzięki za odpowiedzi! :) Chyba postawię na polaryzacyjny 1,25 - tańszy niż 2', a moje okularki są w 1,25 i raczej jeszcze dłuuugo takie będą :)
    1 punkt
  24. Nie traktuj mojej rady jak wyroczni - na forum są fachowcy od zdjęć planetarnych - ale sądzę, że lepszym pomysłem od tego podlinkowanego będzie filtr zmienny polaryzacyjny. Przyciemnisz sobie obraz w stopniu od 1 do nawet 50% w zależności od tego, jak Ci będzie pasowało. A i naturalnie z okularem 5 mm obraz będzie ciemniejszy w Twoim teleskopie.
    1 punkt
  25. Do Munia proponuję Orion 2" obrotowy polaryzacyjny (puszczasz sobie światło od 0-40%) Jeśli masz kątówkę 2" wtedy bez problemu żonglujesz okularkami i 2" i 1,25" Co do planet... wydaje mi się, że do ich obserwacji inne filtry są zbędne może np. pomarańczowy GSO do Marsa i Saturna. Dobrze skolimowany teleskop + dobre niebo i planeta minimum w okolicach równika zastąpią każdy filtr. No i odpowiednie okularki, w których klasykiem są baaderowskie orciaki lub inne dedykowane do planet. Tylko nie przeginaj z powiększeniem. Nie napisałeś jaki masz teleskop to też ważne przy filtrach :)
    1 punkt
  26. Udane zdjęcia astrokrajobrazowe w dużej mierze zależą od tego jak je zaplanujemy. Dlatego dziś kilka słów o narzędziach do planowania i szukania kadru. Czytaj wpis
    1 punkt
  27. 1 punkt
  28. ,,Czerwona Planeta potrafi zaskakiwać. Europejska Agencja Kosmiczna opublikowała właśnie zdjęcie, wykonane przez sondę Mars Express, na którym rejon bieguna południowego Marsa wygląda jak... spienione cappuccino z czekoladą i karmelem. Okazuje się, że czwarta planeta naszego Układu Słonecznego nie zawsze wygląda na czerwoną." Niezwykły widok bieguna południowego Marsa/ESA/DLR/FU Berlin / Bill Dunford / Czytaj więcej :) http://www.rmf24.pl/nauka/news-cappuccino-na-marsie,nId,1670186
    1 punkt
  29. I nawet robią marsz gwiaździsty, tylko współczujemy, że nie trafili na pogodę. W Zatomiu zawsze jest bezchmurna kiedy potrzeba.
    1 punkt
  30. Szczególnie u mnie
    1 punkt
  31. Poczytaj ten temat jest bardzo podobny ze wskazaniem co jest potrzebne aby astrofotografie mogły Cie zadowolić http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3359-jaki-aparat-jest-dobry-do-astrofotografi/
    1 punkt
  32. dodam że na astromaniaku funkcjonuje dział w którym ludzie wrzucają fotki robione telefonem. Obejrzyj sobie jakie cuda niektórzy potrafią zdziałać :)
    1 punkt
  33. Adapter uniwersalny do digiscopingu WO 43-65mm Adapter uniwersalny firmy Willaim Optics umożliwia w łatwy i szybki sposób połączenie aparatu cyfrowego z dowolną lunetą, teleskopem lub lornetką. http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/adapter-uniwersalny-do-digiscopingu-wo-43-65mm,d1976.html Bez tego ani rusz, bo zdjęcia wychodzą albo nie, albo ostre albo nie i to jest strata czasu oraz szkoda nocnego pogodnego nieba. Zobacz tu też tak robię zdjęcia tym sposobem, chociaż stopniowo przechodzę już na nowy sposób robienia kamerą Atik. http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/270-moje-perelki-wszechswiata/ Tylko pogody brak a jak jest to taki mróz, że szkoda wynosić laptop z aparaturą. Będziesz robił Księżyc, planety, M42 też zrobisz Plejadki te jasne astronomiczne obiekty da się zrobić, chociaż nie będą aż takie jak koledzy robią, bo to nie ta sama zasada i nie ta aparatura, ale do zaćmień Słońca i Księżyca nada się jak ulał, wiem coś o tym. :)
    1 punkt
  34. Nowy model wskazuje, że Wszechświat może istnieć od zawsze John Moll Większość naukowców jest przekonana, że Wszechświat powstał w wyniku Wielkiego Wybuchu. Teoria ta, która miałaby wyjaśniać jego powstanie, jest bardzo popularna. Jednak uczeni opracowali nowy model, według którego Wszechświat istnieje od zawsze a Wielki Wybuch nigdy nie miał miejsca. Najnowszy model Wszechświata został opracowany przez Ahmeda Faraga Ali'ego z egipskiego Benha University oraz Sauryę Das z brytyjskiego University of Lethbridge. Uważają oni, że osobliwość z której rozpoczął się Wielki Wybuch jest największym problemem ogólnej teorii względności, ponieważ wygląda to tak, jakby wszelkie prawa fizyki nagle przestały działać. Model naukowców uwzględnia ciemną materię i ciemną energię, próbując rozwiązać wszystkie problemy ale jednocześnie odrzuca teorię Wielkiego Wybuchu. Uczeni w swoich badaniach opierali się o prace fizyka teoretyka Davida Bohma, który na początku lat 50. badał możliwość zastąpienia geodezji klasycznej trajektoriami kwantowymi. Ali i Das zastosowali te trajektorie do równań, które również w latach 50. opracował indyjski fizyk Amal Kumar Raychaudhuri. W ten sposób udało się otrzymać poprawione o korekcję kwantową równania Friedmanna, czyli podstawowe równania kosmologii relatywistycznej, które określają ewolucję Wszechświata. Opracowany przez nich model posiada elementy teorii kwantowej oraz ogólnej teorii względności. Ali i Das zakładają, że Wielkiego Wybuchu nigdy nie było a Wszechświat, w kategorii fizycznej, jest wypełniony kwantowym płynem, który składa się z tzw. grawitonów - jest to hipotetyczna cząsteczka, która nie posiada masy i odgrywa kluczową rolę w kwantowej teorii względności. Źródło: http://phys.org/news/2015-02-big-quantum-equation-universe.html http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/nowy-model-wskazuje-ze-wszechswiat-moze-istniec-zawsze
    1 punkt
  35. Zgadzam się że warto napisać taki regulamin na zasadzie podstawowych wytycznych. Jeśli jednak będzie przypominał umowę o kredyt, to niewiele pomoże, bo większość go nie przeczyta a i tak będzie zgłaszać pretensje. Odwoływanie się wówczas do regulaminu jest może i słuszne z punktu widzenia "zasad", ale w sumie niewielki z tego pożytek. Tworząc "prawo" warto kierować się zasadą, że ma ono porządkować i wyjaśniać, ew. pozwalać rozsądzać, a nie stanowić pożywkę do interpretacji i ew. kłótni.
    1 punkt
  36. Z takim aparatem możesz próbować foto US,ale wcześniej musisz zaopatrzyć się w coś takiego https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/adapter-baader-microstage-ii,d1614.html niedawno na astromaniakowej giełdzie coś podobnego znalazło nabywcę za 50 złoty.W projekcji okularowej cudów nie popełnisz,ale stackując klatki uzyskane z filmików tym aparatem wynik może być zadowalający.Oczywiście bardzo wskazany byłby napęd w osi RA,szczególnie do foto planet. Na pewno taka zabawa pozwoliłaby Ci postawić pierwsze kroki w obróbce,która dzisiaj jest kwintesencją tego hobby,zapoznałbyś się z programami od praktycznej strony. Taniej i sensowniej tym co posiadasz uważam że się nie da.
    1 punkt
  37. Właśnie nic nie wiem ::) :-[ O co do cholerki ? W wojsku już są mniej szczegółowe regulaminy... Rozumiem ogólne zasady, które Robert określił (choć moim skromnym za szczegółowo) ale wejdziemy z takimi pomysłami jak niektórzy proponują w paranoję... To są zloty, które są zlotami przyjaciół a Wy chcecie za wszelka cenę zrobić (muszę coś dodać) KK z komentarzem.... Jeszcze kartki w toaletach niech ktoś zaproponuje, proponuję z instrukcjami.. Ludziska Kochane popatrzcie czy gwiazdek nie widać, popatrzcie czy jakiegoś uaktualnienia do programów astro nie wydano, powybierajcie sobie obiektów na zlotowe focenie, poczytajcie tutków o obróbce..... Nie psujcie tego co przez 9 zlotów było czymś czego nam inni zazdrościli !!! Miedzy innymi spontaniczności i koleżeństwa. Nie zajdźmy za daleko aby wrócić nie było można......
    1 punkt
  38. Kataklizm na Ziemi już następuje i to nie za sprawą komet czy meteorów, ale... za sprawą CZŁOWIEKA Oto SŁOWIŃSKI PARK NARODOWY:
    1 punkt
  39. Już widzę tuż po X-tym zlocie ogłoszenia "odkupię miejsce na XI-tym zlocie, cena nie gra roli"...
    1 punkt
  40. Panowie. Nie będę grzebał kijem w mrowisku. Proponuję skupić się bardziej na sprawach organizacyjnych. Kwestię zakładania wątku zlotowego załatwmy tak. Temat zapisów na XI zlot założony. Niech tak zostanie. A na zlocie RADA FA przedyskutuje ten temat i ustalą jak, kiedy i przez kogo będzie zakładany temat zapisów na kolejne zloty. Teraz proponuję rozpocząć dyskusję bardziej organizacyjną. Każdy może wypowiedzieć się co usprawniło by organizację na Zlocie. Ja mam takie pomysły. - Wydrukować kartki z nickami na drzwi. Ułatwi to przybyłym zlotowiczom zakwaterowanie. - Zaplanować posiłki z podziałem na pokoje. Np: pokój 1, 2, 3 godz 9.00 ; pokój 4, 5, 6 godz 9,20 : itd. - Ustalić konkretnie jak rozstawiać będziemy sprzęty na placu. Gdzie wizual a gdzie foto. TAM BĘDZIE 100 OSÓB!!! Każdy a przynajmniej większość przytarga jakiś sprzęt. Żeby zaś nie było... To tylko moje krótkie przemyślenia. Pomysłów na pewno będzie wiele. A czas goni... pzdr Szymon
    1 punkt
  41. Gwiezdne partnerstwo, które zakończy się katastrofą Astronomowie wykorzystali instrumenty ESO oraz teleskopy na Wyspach Kanaryjskich do zidentyfikowania dwóch zaskakująco masywnych gwiazd w sercu mgławicy planetarnej Henize 2-428. Ponieważ obie gwiazdy okrążają się nawzajem, prawdopodobnie z upływem czasu będą zacieśniać orbitę, a gdy za 700 milionów lat zderzą się, będą zawierać wystarczająco dużo materii, aby wybuchnąć w gigantycznej eksplozji supernowej. Wyniki badań opublikowano 9 lutego 2015 r. w internetowym wydaniu czasopisma ?Nature?. Zespół astronomów, którym kierował Miguel Santander-García (Observatorio Astronómico Nacional, Alcalá de Henares, Hiszpania; Instituto de Ciencia de Materiales de Madrid (CSIC), Madryt, Hiszpania), odkrył bliską parę białych karłów ? niewielkich, bardzo gęstych pozostałości po gwiazdach ? o łącznej masie około 1,8 masy Słońca. Jest to najbardziej masywna para odkryta do tej pory [1]. Gdy gwiazdy te zderzą się w przyszłości, spowodują niekontrolowaną eksplozję termojądrową prowadzącą do supernowej typu Ia [2]. Naukowcy, którzy odkryli masywną parę tak naprawdę chcieli rozwiązać inny problem. Mieli na celu odkrycie w jaki sposób niektóre z gwiazd wytwarzają pod koniec swojego życia tak dziwnie ukształtowane i asymetrycznie mgławice. Jednym z badanych obiektów była nietypowa mgławica planetarna [3] o nazwie Henize 2-428. ?Gdy zbadaliśmy centralną gwiazdę obiektu za pomocą teleskopu VLT, należącego do ESO, odkryliśmy nie jedną gwiazdę, a ich parę, ukrytą w sercu dziwnie koślawo świecącego obłoku? opowiada współautor Henri Boffin z ESO. Odkrycie zgadza się z hipotezą, że podwójne gwiazdy centralne mogą być wytłumaczeniem dziwnych kształtów niektórych mgławic, ale to nie wszystko ? uzyskano jeszcze ciekawszy wynik. ?Kolejne obserwacje, wykonane teleskopami na Wyspach Kanaryjskich, pozwoliły nam na określenie orbit dwóch gwiazd i wydedukowanie mas obiektów oraz ich oddalenia od siebie. Wtedy ujawniła się największa niespodzianka? dodaje Romano Corradi, kolejny z autorów publikacji, naukowiec z Instituto de Astrofísica de Canarias (Teneryfa, IAC). Badacze odkryli, że każda z gwiazd ma masę nieco mniejszą niż Słońce oraz że okrążają się nawzajem co kilka godzin. Są wystarczająco blisko siebie, aby zgodnie z ogólną teorią względności Einsteina, dalej zacieśniać swoje orbity, emitując fale grawitacyjne, aż ostatecznie zderzą się, łącząc się w jedną gwiazdę za jakieś 700 milionów lat. Gwiazda, która powstanie wyniku takiego zderzenia będzie tak masywna, że nic nie uchroni jej przez grawitacyjnym kolapsem, a następnie eksplozją jako supernowa. ?Do tej pory powstawanie supernowych typu Ia poprzez zlewanie się dwóch białych karłów było czysto teoretycznym rozważaniem? wyjaśnia David Jones, współautor artykuły, stażysta w ESO w momencie zbierania danych. ?Natomiast para gwiazd w Henize 2-428 jest czymś realnym!? ?Jest to niezwykle zagadkowy system? podsumowuje Santander-García. ?Będzie mieć ważne skutki dla badań supernowych typu Ia, które są szeroko używane w astronomii do mierzenia odległości i były kluczowe dla odkrycia, że rozszerzanie się Wszechświata przyspiesza z powodu istnienia ciemnej energii?. Uwagi [1] Granica Chandrasekhara to największa masa, jaką może mieć biały karzeł, aby nie uległ kolapsowi grawitacyjnemu. Ma wartość około 1,4 masy Słońca. [2] Supernowe typu Ia występują w sytuacji gdy biały karzeł uzyskuje dodatkową masę ? albo przez akrecję od gwiazdowego towarzysza, albo przez połączenie się z innym białym karłem. Gdy masa przekroczy granicę Chandrasekhara, gwiazda traci swoją zdolność do utrzymywania własnego ciężaru i zaczyna się zapadać. Powoduje to zwiększenie temperatury i rozpoczęcie niekontrolowanej reakcji termojądrowej, która rozrywa gwiazdę na kawałki. [3] Mgławice planetarne nie mają nic wspólnego z planetami. Nazwa pochodzi z osiemnastego wieku, gdy niektóre z takich obiektów przypominały dyski odległych planet, gdy obserwowano je przez małe teleskopy. Więcej informacji Wyniki badań opisano w artykule pt. ?The double-degenerate, super-Chandrasekhar nucleus of the planetary nebula Henize 2-428?, M. Santander-García et al., który 9 lutego 2015 r. ukaże się w internetowej wersji czasopisma Nature. Skład zespołu badawczego: M. Santander-García (Observatorio Astronómico Nacional, Alcalá de Henares, Hiszpania; Instituto de Ciencia de Materiales de Madrid (CSIC), Madryt, Spain), P. Rodríguez-Gil (Instituto de Astrofísica de Canarias, La Laguna, Teneryfa, Hiszpania [iAC]; Universidad de La Laguna, Teneryfa, Hiszpania), R. L. M. Corradi (IAC; Universidad de La Laguna), D. Jones (IAC; Universidad de La Laguna), B. Miszalski (South African Astronomical Observatory, Observatory, RPA [sAAO]), H. M. J. Boffin (ESO, Santiago, Chile), M. M. Rubio-Díez (Centro de Astrobiología, CSIC-INTA, Torrejón de Ardoz, Hiszpania) oraz M. M. Kotze (SAAO). Źródło: ESO | Tłumaczenie: Krzysztof Czart http://orion.pta.edu.pl/gwiezdne-partnerstwo-ktore-zakonczy-sie-katastrofa Zdjęcie: Artystyczna wizja centralnej części mgławicy planetarnej Henize 2-428. W środku widzimy układ dwóch białych karłów na bardzo ciasnej orbicie wokół siebie. ESO/L. Calçada
    1 punkt
  42. A tak sobie pomyślałem. Czy to nie jest przypadkiem tak samo jak z Nami ? My też mamy urządzenie które może spowodować katastrofę - laser. I to My ! musi uważać na to by nie świecić nimi po samolotach a nie piloci mają omijać nasze wiązki :D Jeśli myśliwi tak chcą to my powinniśmy wymagać by porty lotnicze uzgadniały z nami loty :D :D :D :D :D :D Tak jak ktoś napisał - mamy "wolny" (nie przypadkiem dałem cudzysłów) kraj !!
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024