Trują nas? Czy kolejna bajeczka?

[Jacek E.]

Prosiłbym o dane/artykuł na których opierasz swoją wypowiedź.

Nr 6 ,,Z archiwum X" - str.5,  Washington DC 1954r. 8) ;)

[piotrkusiu]

Muszę wam się przyznać, że robiłem kiedyś opryski. Używałem o tego sprzętu c-330.

Mam nadzieję, że wybaczycie...

[Perseus]

"Tylko małe sekrety muszą być strzeżone. Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej..." (Marshall McLuhan) Ten cytat oddaje rzeczywistość, dlaczego? Bo jeśli nawet przedstawi się dowody, to ludzie i tak nie przyjmą tego do wiadomości:/ większości przypadków temat jest wysmiewany...:) Ogólnie temat, mało astronomiczny;)

[kisiel]

Generalnie jak się coś twierdzi, to wypada podać dowody. Gadanie, że ktośtam cośtam robi, a nikt nie wie co, raczej pozbawione jest sensu.

[Perseus]

Może to: http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/chemtrails-dowody-poszlaki-przeslanki

Sam nie jestem, przekonany co do tego, czy to prawda. Jednak każdej sprawie warto poświęcić trochę czasu... i pamiętać trzeba, że każdy może mieć własne zdanie...;)

[ignisdei]

Muszę wam się przyznać, że robiłem kiedyś opryski. Używałem o tego sprzętu c-330.

Mam nadzieję, że wybaczycie...

Ja po opryskach mszycobójczych tego lata (słowo daje)..widziałem motyla z trzema czółkami ! ;)

[pguzik]

Może to: http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/chemtrails-dowody-poszlaki-przeslanki

Sam nie jestem, przekonany co do tego, czy to prawda. Jednak każdej sprawie warto poświęcić trochę czasu... i pamiętać trzeba, że każdy może mieć własne zdanie... ;)

Mieć swoje zdanie może mieć każdy - nawet najdziwniejsze. Inna sprawa, jeśli do tego zdania próbuje się przekonać innych. Wtedy wypadałoby podać jakieś argumenty. Problem w tym, że wyznawcy teorii spiskowych zwykle nie przedstawiają żadnych rozsądnych argumentów.

Co do samego portalu zmianynaziemi.pl to proponowałbym nie traktować go zbyt poważnie. W ciągu ostatnich miesięcy pojawiało się tam mnóstwo bzdur na temat komet. Piszący na tym portalu są np. zdania, że po przejściu komety ISON zmieniła się jej trajektoria, tak że to co z niej zostało przejdzie znacznie bliżej Ziemi niż się pierwotnie spodziewano. Jeśli oni w coś takiego wierzą, wbrew dowodom (chmura pyłu po komecie ISON przesuwała się *dokładnie* po wyznaczonej wcześniej orbicie), to niech sobie w to wierzą, problem w tym, że takie błędne i kłamliwe informacje przedstawiają setkom ludzi, którym niekoniecznie chce się sprawdzić czy to co piszą w ogóle ma sens. Podobnie jest z teoriami spiskowymi - nie ma argumentów, ale są różne sensacyjne i "straszne" wymyślone historyjki.

[tranox]

Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie każdy ma prawo do własnych faktów.

[Artir]

Oczywiście że nie jestem wstanie tego udowodnic, bo materiał video który posiadałem 12-14 lat temu na kasecie, już nie mam. Nie myślałem, że w obecnych czasach coś takiego bedzie miasło miejsce. Na temat rzekomych oprysków można wpisać u wujka googla "traktat enmod".

 

 

 

 

tu mały artykuł http://wolnemedia.net/ekologia/chemtrails-dowody-zbrodni-przeciwko-naszemu-narodowi/

 

Sam obserwuję, jak nadlatujący samolot z południa, czy z zachodu robi nagle obrót o 180 stopni i zawraca. Upss.... GPS nawalił??

Nikomu tu nie wmawiam, że ma w to wierzyć, że opryski to prawda. Każdy sam powinien to ocenić. Osobiście wolę, aby to była fikcja.

[Jacek E.]

 

Sam obserwuję, jak nadlatujący samolot z południa, czy z zachodu robi nagle obrót o 180 stopni i zawraca. Upss.... GPS nawalił??

 

Jeśli nie jest to pasażerski samolot rejsowy na trasie przelotowej to uwierz mi - niema w tym nic nadzwyczajnego - mam kolegów pilotów, nieżyjący już wujek był instruktorem na szybkich w Dęblinie, kuzyn w Poznaniu i po to samoloty mają stery pionowe i poziome aby zawracały, zmieniały pułap i inne elementy pilotażu wykonywały. I to samoloty wszystkich rodzajów przeznaczenia i wielkości. Jak piloci bez takich długotrwałych treningów opanują jak by nie patrzył trudną sztukę pilotażu statku powietrznego ??

A to ze pojawia się smuga kondensacyjna za silnikiem ... praw fizyki nie zmienimy w niektórych warunkach musi.

[MrVinquer]

Najlepsze jest jednak to, że większość zdjęć to mniej lub bardziej zdeformowane smugi kondensacyjne, ewentualnie CZASAMI nawinie się jakiś oprysk jodkiem srebra, coby troszkę deszczu nakapało (patrz: Rosja, 1 maja).

 

Co do samolotów. Mieszkam dosyć blisko lotniska i widzę dokładniej co się dzieje. Najpewniej samolot czeka na zwolnienie pasa do lądowania i kręci się w kółko. Nie raz to widziałem.

 

Problem z tym całym Chemtrails, płaską Ziemią, homeopatią, samoświecącym Ksieżycem, wklęsłą Ziemią, neogeocentryzmem, reptilianami, horoskopami, teoriami o mistyfikacji Apollo i innymi takimi pseudonaukowymi teoriami spiskowymi jest jeden. Ludzie nie konfrontują tego co przeczytają w różnych źródłach.

 

Niech mi ktoś odpowie PO CO mieliby nas pryskać?

[pguzik]

tu mały artykuł http://wolnemedia.net/ekologia/chemtrails-dowody-zbrodni-przeciwko-naszemu-narodowi/

 

A czy spróbowałeś choć sprawdzić, co to za portal? Z tego, co widzę, to jeden z ich działów to "paranauka i ezoteryka". O komecie C/2012 S1 (ISON) piszą to samo, co zmianynaziemi.pl. Czy jest sens szukać informacji w takich miejscach? Jeśli nawet ktoś się zdecyduje szukać tu informacji, to chyba rozsądnie byłoby je później zweryfikować...

 

Napiszę tu jeszcze raz - jeśli ktoś ma ochotę wierzyć w jakieś niestworzone historie, to niech sobie wierzy, że:

• samoloty go opryskują chemikaliami,
• szczepionki są po to, aby truć ludzi, a nie chronić przed chorobami,
• że kometa C/2012 S1 (ISON) jednak przetrwała przejście przez peryhelium, tyle że porusza się po innej orbicie i niedługo uderzy w Ziemię (Przypominam, że różne "wolne i niezależne" media pisały, w 2006 roku, że w Ziemię lada dzień uderzy kometa 73P/Schwassmann-Wachmann, a "rząd światowy" to skrzętnie ukrywa. Później to samo pisano o komecie C/2010 X1 (Elenin), także po tym jak się rozpadła),

Jak ktoś chce, niech sobie nawet wierzy, że jest Napoleonem i za kilka tygodni czeka go wyprawa na Moskwę. Tylko nie próbujcie tego wmawiać innym...

[Artir]

Jak najbardziej masz rację Jacek, ale są samoloty które smugi wydobywają się własnie nie za silnikiem, tylko całkiem z innych miejsc i o takie samoloty mi chodzi. Nie chcę tu ładować filmów i zaśmiecać nasze forum, bo FA ma bardziej szlachetny cel. Ale jeżeli bedzie taka potrzeba, to mogę jeden wrzucić.

[pguzik]

Artir,

Jak najbardziej masz rację Jacek, ale są samoloty które smugi wydobywają się własnie nie za silnikiem, tylko całkiem z innych miejsc i o takie samoloty mi chodzi.

Jeśli chcesz się czegoś ciekawego dowiedzieć, to poczytaj np. tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Wingtip_vortices

 

Aby para wodna ulegała kondensacji, muszą wystąpić odpowiednie warunki (odpowiednia temperatura, ciśnienie, wilgotność powietrza). Jeśli jakiś obiekt (np. samolot) porusza się z dużą prędkością, obiekt ten modyfikuje warunki fizyczne (w szczególności ciśnienie) w swoim najbliższym otoczeniu. Czasem zdarza się, że choć warunki atmosferyczne nie pozwalają na kondensację pary wodnej, to w bezpośrednim pobliżu samolotu stają się one na tyle inne, że para wodna się kondensuje np. nad skrzydłami, albo za końcówkami skrzydeł. Tak więc jest to zjawisko jak najbardziej fizyczne.

[Robert41]

Smugi kondensacyjne za samolotami były, są i będą. Teraz może po prostu coraz więcej ich widać, bo coraz więcej samolotów lata. Ale pamiętam z lat 80-tych, jak we Wrocławiu mieszkałem, tam stacjonował pułk lotnictwa myśliwskiego, na Migach. Jak mieli jakieś większe ćwiczenia na niebie była dosłownie czasami smuga na smudze.

[Artir]

Dzięki za link.

[Alien]

Błędne jet łączenie wszystkich teorii spiskowych w jedną, trzeba rozróżnić co jest typowym fałszem a co może być możliwe.

[mcmaker]

A ja naiwny uważałem tutejszą społeczność za rozsądną, a tutaj jeszcze są jakieś dyskusje na tak bzdurne tematy  ??? Ale co ja tam wiem, pewnie już jestem zindoktrynowany ;)

[Alien]

I to ma być konstruktywna dyskusja, skoro ktoś uważający inaczej jest wyśmiewany. Tak działa dezinformacja stworzona na potrzeby tych teorii i sami popadacie w jej sidła.  

[lidka500]

Artir,

Jeśli chcesz się czegoś ciekawego dowiedzieć, to poczytaj np. tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Wingtip_vortices

 

Aby para wodna ulegała kondensacji, muszą wystąpić odpowiednie warunki (odpowiednia temperatura, ciśnienie, wilgotność powietrza). Jeśli jakiś obiekt (np. samolot) porusza się z dużą prędkością, obiekt ten modyfikuje warunki fizyczne (w szczególności ciśnienie) w swoim najbliższym otoczeniu. Czasem zdarza się, że choć warunki atmosferyczne nie pozwalają na kondensację pary wodnej, to w bezpośrednim pobliżu samolotu stają się one na tyle inne, że para wodna się kondensuje np. nad skrzydłami, albo za końcówkami skrzydeł. Tak więc jest to zjawisko jak najbardziej fizyczne.

Dodałbym ogon, klapy, a nawet uchylone drzwi. Wszędzie, gdzie dochodzi do przepływu turbulentnego. A nawet profile aerodynamiczne, same z siebie, mogą powodować powstawanie smug. I jeszcze: wystarczy czasem minimalna zmiana wysokości lotu, żeby smuga powstała / znikła.

[Perseus]

Panowie, pewnie macie rację... To jest tylko moje zdanie i do głowy mi by nie przyszło, żeby kogoś przekonywać do czegoś:) Tyle ile ludzi na świecie, tyle charakterów i tyle samo racji:)

[lidka500]

Czyli mechanizm powstawania smug to kwestia racji, poglądów? Czy dobrze znane i dokładnie opisane zjawisko fizyczne? Bo pieprzenie bez sensu o tych smugach to podstawa "teorii chemtrails"? Podobnie zresztą jak zdjęcia wnętrz Boeingów amerykańskiej straży pożarnej jako "dowody na trucie".

 

Wiem, że ciemnemu ludowi nie takie pierdoły się wtryni.

Ale myślałem, ze jak ktoś interesuje się astronomią, to ma na tyle dużo wiedzy ogólnej, że odróżnia ewidentne pierdy od faktów.

[lidka500]

Jeśli choć parę osób można uratować od pewnych bezsensów, to i ostra kłótnia nie jest przesadą ;)

[ignisdei]

Panowie bez obrażania ...na razie macie ostrzeżenie ustne (post wyedytowany)

[Paether]

Jeśli nie jest to pasażerski samolot rejsowy na trasie przelotowej to uwierz mi - niema w tym nic nadzwyczajnego

 

Jeśli to samolot pasażerki, to też nie jest to specjalnie dziwne, zwłaszcza tuż po starcie albo przed lądowaniem.

Zarówno start jak i lądowanie jest łatwiejsze jeśli odbywa się pod wiatr i to nic niezwykłego gdy samolot mija lotnisko docelowe żeby zrobić zwrot o 180* i wylądować z drugiej strony.

W zasadzie to w większości przypadków w Polsce ląduje się od wschodu więc samoloty lecące z zachodu Europy czy Ameryki muszą robić zwrot.

Jako, że latam do Polski od zachodu to często właśnie taki "manewr" był moim udziałem (niezbyt przyjemne uczucie).

Dorzucam filmik, który sam nakręciłem we wrześniu gdy leciałem na zlot w Zatomiu. Najpierw mijamy Poznań, po czym (od ok. 34 sekundy) robimy zwrot żeby w tym Poznaniu wylądować.

Filmik przyśpieszony 5-krotnie.

 

[Jacek E.]

Jeśli to samolot pasażerki, to też nie jest to specjalnie dziwne, zwłaszcza tuż po starcie albo przed lądowaniem.

Dlatego napisałem wyraźnie - na trasie przelotowej - nie po starcie, czy przed lądowaniem ;)

[Tajulek]

 

 

To chyba wystarczająco podsumowuje całą tą sprawę...

[Charon_X]

I tak się ludzie trują masą chemii w żywności jaka jest obecnie w sklepach, więc po co ktoś mialby jeszcze coś dodatkowo rozpylać ?

2005/2006 roku rząd Usa, przypadkiem przyznał się do opryskow... Celem niby jest walka z globalnym ociepleniem.

Rozpylane są metale ciężkie, które mają odbijać promieniowanie słoneczne, ale to tylko teoria spiskowa;)

To nie wystarczy już walka z emisją CO2 i filtrami na kominach. Swoją drogą dlaczego nie zakłada się filtrów na wulkany, te to dopiero emitują CO2.

[MrVinquer]

Wiem, że sformułowanie "chemia w żywności" oraz "trucie się chemią" są ostatnio bardzo popularna. Większość dodatków do żywności jest niegroźna, bo akurat dla producenta nie jest ważne żeby nas truć, ale żeby produkt dobrze wyglądał, więc np. dłużej był świeży. Barwniki to nie jest jak w czasach renesansowych malarzy biel ołowiana, czerwień rtęciowa czy zieleń arszenikowa, ale najczęściej barwniki diazoniowe, które strukturalnie są dosyć podobne do tych naturalnych. I na pewno nie są dodawane "na pałe" byle jakie, bo każdy musi przejść testy odpowiednich organizacji m.in. na toksyczność i rakotwórczość i dopiero wtedy przy braku podejrzeń toksyczności i rakotwórczości jest puszczany na rynek.

 

Dla wszystkich osób, które są tak bardzo przeciwne chemii w żywności mam jedną zagadkę. Co to jest za substancja? Jest średniowrzącą, mało ruchliwą, średnio reaktywną chemiczne cieczą w stanie czystym bez smaku i woni. Po dostaniu się do płuc często powoduje śmierć, powoduje efekt cieplarniany, przyczynia się do erozji gruntów, wykryto ją w nowotworach złośliwych. Skażenie dosięgnęło wszystkie rzeki i najmniejsze nawet strumyki Ameryki Północnej, Europy i Azji, a nawet lody Antarktydy. Do tego ta substancja powoduje korozję metali, jest składnikiem kwaśnych deszczy, przyczynia się do niszczenia budynków, pomników i skał. Kontakt z tą substancją w stanie stałym powoduje obumieranie tkanek. Mimo tych cech ta substancja jest wykorzystywana w przemyśle jako rozpuszczalnik i czynnik chłodzący, oprócz tego bazy wojskowe mają jej olbrzymie ilości w podziemnych rurociągach celem wykorzystania w przyszłości, wykryto ją w dużych ilościach także w fast-foodach i ściekach przemysłowych. Spożycie jej może spowodować nudności, zwiększone oddawanie moczu, wymioty, zaburzenia równowagi elektrolitycznej organizmu, a nawet śmierć.

 

Czekam na odpowiedzi.

[Perseus]

Jeśli jest 100 osób i jedna z nich ma inne zdanie, to grupa na siłę bedzie chciała przekonać tego osobnika do swojej racji... taka to psychologia:) Powtarzam, to jest tylko moje zdanie o tym. Najsmielszych snach, by mi nie przyszło, żeby komuś narzucać jakieś fakty... nawet w domu tłumacząc "mechanizm" powstawania smug, o samych opryskach zawsze wspominam na końcu. I zawsze używając słów "teoria spiskowa". Więc nawet przekazując informacje o opryskach, każda osoba powinna sama zweryfikować informacje i stwierdzić co o tym myśli. :)