Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.01.2015 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. A mnie piękne widoki i tajemnice wszechświata zawsze fascynowały i inspirowały w mojej twórczości, przez dobrych naście lat tworzyłem muzykę instrumentalną. Teraz jak jest ciepło ( wiosna, lato ) chęci i środki to buduję sobie różne instrumenty z drewna: Akualnie w trakcie budowy: Poza tym - amatorska fotografia, szczególnie przyroda i chmury a także niezależne projekty multimedialne :)
    15 punktów
  2. Zmiany na giełdzie Giełda nie jest priorytetem forum, nie trudnimy się handlem zarobkowym i nie wspomagamy szarej strefy . Dlatego Rada FA postanowiła wprowadzić następujące ograniczania... Pkt 3 regulaminu obecnie wygląda następująco: 3. Astro-giełda Astro-giełda Forumastronomiczne.pl ma charakter niekomercyjny i ma służyć wyłącznie migracji sprzętu w obrębie naszej astro-społeczności, nie handlem zarobkowym astro-towarem. Mając to na uwadze wprowadza się ograniczenie w ilości wystawianego towaru przez jednego forumowicza do maksymalnie jednego zestawu przedmiotów nie częściej niż raz na 2 tygodnie. Kolejne wystawienie przedmiotu może nastąpić po zamknięciu poprzedniej oferty. - Umieszczając ofertę w dziale giełda - należy bezwzględnie podać cenę, opis przedmiotu i jego fotografie.! - Zabrania się umieszczania reklam komercyjnych oraz linkowania ofert handlowych w celu reklamy produktów komercyjnych. - Można umieszczać linki do sklepów w celach niekomercyjnych jeśli owa czynność ma pomóc użytkownikowi w wyborze sprzętu, poinformować o nowościach na rynku względnie wyjaśnić wątpliwości co do miejsca zakupu (rzetelności sprzedawcy), wad sprzętu i innych cech indywidualnych produktu pozostających pod znakiem zapytania! - Nie jest wskazane umieszczanie linków do portali aukcyjnych np. Allegro - z wyjątkowo sytuacji kiedy aukcja zawiera istotne dla kupującego (czytaj szczegółowe) informacje dot. określonego przedmiotu, które nie są zawarte w ofercie dziale Astro-giełdy. W tym wyjątkowym przypadku, bezwzględnie liczyć się będzie cena podana w ofercie w dziale Astro-giełda. - Administracja zastrzega sobie możliwość kasowania wpisu w dziale giełda po 365 dniach od daty wystawienia! - Nieaktualne ogłoszenia muszą być "zamykane" przez użytkownika. Nie mogą one zostać skasowane. Zostaną przeniesione do działu archiwum w celu uniknięcia późniejszych, ewentualnych sporów o zgodność treści ogłoszenia z stanem rzeczywistym! - Administracja zastrzega sobie jednak możliwość kasowania wpisu z archiwum po 30 dniach od daty przeniesienia! Oferty niezgodne z wyżej wymienionym regulaminem zostaną niezwłocznie kasowane. Od siebie wprowadziłem w działach sprzedam i kupię (nie dotyczy wymiany, jarmarku oraz działu komercyjnego) ? ocenianie tematów (gwiazdki) ? Opcję by Modowie mogli kontrolować i egzekwować ilość tematów giełdowych ?wymuszamy tzw. moderację nowych tematów wg zasady ?jednego zestawu przedmiotów nie częściej niż raz na 2 tygodnie" i tak Każdy napisany temat będzie wymagał zatwierdzenia przez moderatora -oczywiście temat a nie post. ? Nie zliczamy postów giełdowych usera w liczniku rangi.Minimalna liczba postów pozwalająca na pisanie To 5szt. Na giełdzie. ps. Była opcja by nie wyświetlać "giełdy" w panelu bocznym forum -ale by to niczemu nie służące utrudnienie.
    13 punktów
  3. Dla mnie ciężko byłoby określić co jest drugim hobby,bo chyba wszystko o czym napiszę kocham jednakowo i wszystko się doskonale uzupełnia, inaczej żyć bym raczej nie potrafił. Wędkarstwo muchowe,czyli gonienie za pstrągami,lipieniami i wszelakimi rybami łosiowatymi i nie tylko po niemal całym kraju.To jeden ze sposobów na życie pozwalający odwiedzić,zobaczyć wiele uroczych zakątków kraju,sposób na obcowanie z dziką przyrodą która ma dla mnie ogromne znaczenie.W hobby tym nie chodzi żeby złapać ale żeby gonić,a ewentualne zdobycze i tak zazwyczaj natychmiast wracają do wody. Zabranie pięknego pstrąga z uroczej niepowtarzalnej rzeki jest dla mnie profanacją,to jak wydłubanie diamentu z bezcennej biżuterii,pewnie dlatego nie zostałem myśliwym.Fly fishing najlepiej uprawia się nad brzegami wartkich czystych rzek,rzeczek i potoków których na Jurze i w Beskidach nie brak,i tak dochodzimy do następnej pasji jakim jest: -Jura,bajeczna kraina ostańców wapiennych,jaskiń,krasu, niesamowitych form geologicznych oraz zamków zwanych Orlimi Gniazdami które dziś są w większości malowniczymi ruinami.Od dziecka jest to miłość odwzajemniona,uwielbiam wędrówki Jej szlakami i bezdrożami,fascynujące jest odkrywanie jej historii będąc w otoczeniu cudownej natury.Fakt że Częstochowa to opłotki tej cudownej krainy tylko sprzyja temu że mogę spędzać prawie każdą wolną chwile.Ale z czasem te rzeki i potoki stają się za mało szumiące,a góry jakby za niskie i wtedy potrzeba odmiany pcha mnie w -Beskidy,a dokładniej Podhale,Gorce i Pieniny,które nigdy się nie znudzą i sprawiają że często serce bije mocniej na widok nagle wyskakujących rozległych widoków,zapachów charakterystycznych dla pór roku których nigdzie indziej poczuć się nie da. Podczas łowienia i wędrówek zawsze towarzyszy mi aparat,fotografia też od dawna jest mi bliska,jest dla mnie ważna i w pewnym sensie nałogiem.Nie wyobrażam sobie łowienia,wędrowania czy zwiedzania bez aparatu,dzięki temu niektóre fotki to dziś archiwum miejsc i rzeczy które zniknęły na zawsze. Górom i terenom które odwiedzam z wędką towarzyszy ciemne niebo,więc jak wcześniej napisałem moje zainteresowania świetnie się uzupełniają,lecz co gra pierwsze skrzypce sam nie wiem i pewnie do końca życia tej zagadki nie rozwiąże bo i nie jest to dla mnie priorytetem.Ważne że jest dobrze jak jest,choć na Jurze już dzisiaj jest za widnio na poważne obserwacje. Pozdrawiam :) ps.Ważna jest muzyka,choć dziś już nie wzbogacam kolekcji o nowe pozycje.Ogólnie jest to Rock,ale tu się nie szufladkuje,ważne abym słyszał dobrą gitarę.Ogólnie mój gust dobrze określa to co prezentuje Piotr Baron w audycji " 3 wymiary gitary"
    12 punktów
  4. Przeniesione z ze statusu na podstawie Regulaminu Pkt 9 Mikołaj wybacz ale ja rozumiem inaczej pojęcie ?mieć jaja? Ekolog to moim zdaniem osoba, która mimo na pozór nieszkodliwego charakteru robi sporo zamieszanie. Mamy dwie opcje: robić forum merytoryczne wolne od przaśnych gawędziarzy pierogowych oraz handlarzy, którzy tyle mają wspólnego z astro co kamień ze styropianem , robić forum merytoryczne z jedną ofertą na tydzień w dziale astro giełda i bez żurnalowych ufoków z Angory? lub?.Robić sztuczny tłok!!! Pejcz z Jesionem decydując się na odtworzenie ?ekosfery? i otwierając "puszkę Pandory" podjęli świadome ryzyko ?nie mi komentować ich strategię. Wiem tylko że mimo początkowego tonowania wypowiedzi ciężko jest utrzymać tego Pana w ryzach! Nie udało się mnie nie udało Januszowi! BTW uważasz pewnie (po cichu) moje zachowanie za asekuranctwo ????no to karty na stół: nie położę na jednej szali wagi: Ekologa a na drugiej np. Jacka E, lub Pawła Trybusa, Lukosta, Jolo, Marka Panasa, Aliena, Hampela -ludzi wybitnie nieekologicznych a za to merytorycznych! To jest forum demokratyczne ?a społeczność podjęła decyzję za mnie! Jeśli ludzie merytoryczni pójdą sobie, bo nie będą chcieli oddychać eko-powietrzem to kto mi zostanie? kopiarze Wikipedyczni? FA jest tym czym jest, dzięki wybitnej i asertywnej polityce naprawdę zacnych ludzi, marnujących swój prywatny czas i angażują się emocjonalnie w naszą mikro-planetę ..tego nikt nam nie odbierze! I za to dziękuję!
    9 punktów
  5. Dla tych co nie widzieli dawno Słońca (miałem taki widok dzisiaj z rana):
    8 punktów
  6. Troszkę się o sobie dowiemy dzięki temu tematowi :) Jeśli chodzi o mnie, to od małego próbowałem wielu hobby. Po prostu lubiłem poznawać nowe rzeczy od podstaw, zagłębiać się w nie, zdobywać o nich wiedzę i próbować w praktyce. Jednak minusem tego było dosyć szybkie "porzucanie" danego hobby w przeciągu praktycznie roku lub dwóch. Znajomi wtedy mówili, że mam słomiany zapał, czasami się śmiali ze mnie, że nie wiem czego chcę. Wkurzało mnie to... Ale po prostu lubiłem taki tryb i miałem w nosie co myślą inni. Nie będę się zagłębiał w te "tymczasowe" hobby, po prostu je wymienię: gra w drużynie w siatkówkę i w piłkę nożną biegi sprinterskie i lekkoatletyka jazda motocyklem (do tego kiedyś na pewno wrócę :) ) Air Soft Gun (piękne czasy to były... ) akrobatyka gry komputerowe/konsole modelarstwo samolotów taekwondo wrestling (oglądanie, nie uprawianie :D ) Gdy uprawiałem dane dyscypliny to zawsze dawałem w nich z siebie wszystko. Zawsze chciałem być najlepszy. Jednak chęci się wypalały bo brakowało tego "czegoś". To coś właśnie dała mi astronomia amatorska ale o niej nie będę pisał, bo miało być o pobocznych zainteresowaniach :) Przyszedł czas, że w końcu znalazłem to, co daje mi pełną satysfakcję i nie porzuciłem tego po roku - jest to gra na gitarze elektrycznej, którą zająłem się jeszcze przed astronomią oraz praca nad sylwetką na siłowni. Ćwiczenia i dieta wpisały się w mój codzienny plan już na dobre i nie wyobrażam sobie życia bez tego. Na siłowni jestem 5-6 razy w tygodniu i daje mi to ogromną satysfakcję. Jednak skupię się na grze. Gram amatorsko od 2,5 roku, a zainspirował mnie były gitarzysta Guns N Roses - Slash. Zawsze lubiłem rocka, ale gdy kilka lat temu poznawałem muzykę Gunsów, a później Velvet Revolver i solowe albumy Slasha, jego styl gry, solówki tak mi się spodobały, że stwierdziłem, że też chcę tak grać :) (dobry żart co nie? :D ). Moją pierwszą gitarą był czarny Cort X2 + multiefekt Zoom G2 i wzmacniacz nieznanej marki o mocy 20W. Pamiętam ból palców zdartych prawie do krwi, łamane akordy i pokraczne dźwięki jakie wydawałem na tej gitarze. Ale dawało mi to tyle frajdy, że się nie poddawałem mimo naprawdę słabych na początku postępów. Uczyłem się wszystkiego sam i pewnie biorąc lekcje byłoby o wiele prościej, ale nie miałem na to pieniędzy. Pamiętam jaką miałem radochę gdy nauczyłem się tych 8 magicznych dźwięków legendarnego Sweet Child O' Mine - grałem je cały wieczór i przez kolejne dni! Oprócz gry Slasha coverowałem sobie Carlosa Santane i po prostu jakieś rockowe kawałki, które wtedy wpadały mi w ucho. Poniżej właśnie ta gitara. W miarę upływu czasu gra szła mi coraz lepiej. Jednak sprzęt już przestał spełniać oczekiwania. Denerwowało mnie to, że mimo multiefektu, który miałem, nie mogłem zbliżyć się dźwiękowo do gitary Slasha. Postanowiłem wymienić gitarę i wzmacniacz. Pod młotek poszedł również multiefekt. Kupiłem sobie wymarzonego Les Paula, również produkcji Corta - model TS250 Lemon. Do tego wzmaczniacz Marshalla V40. Teraz mogę powiedzieć, że brzmienie mi odpowiada - dźwięk jest głęboki i ciepły, bardziej przypomina Gibsona Slasha, który wybrzmiewa z jego "ściany Marshalli". Oczywiści po drodze jest przetwarzany przez różne efekty gitarowe, na które raczej nigdy nie będzie mnie stać. Ale dźwięk zyskał duszę, której szukałem. Pocieszam się, że obecnie multiefekty firmy Boss są w stanie w jednym urządzeniu uzyskać brzmienia przeróżnych gitarzystów. Zawsze to coś. Ja z gitarką: Moje małe studio: Obecnie mimo małej ilości czasu każdą wolną chwilę poświęcam na naukę repertuaru Gunsów i Slasha, bo planuje zagrać jakiś mały coverowy koncert w moim mieście w jednym z klubów. W wakacje zbudowałem sobie małe studio, które jest w 100% wygłuszone tak, że sąsiedzi i rodzina odetchnęli z ulgą. :) Niedawno nawet pokusiłem się o nagranie covery Night Train, jeżeli macię ochotę można sobie obejrzeć. Pozdrawiam!
    7 punktów
  7. Moje drugie hobby to akwarystyka ( parka skalarów, glonojad, razborki klinowe, kiryski ) i modelarstwo ( ostatnio sklejony Mayflower, a w stoczni Pinta ) Mayflower Pinta
    7 punktów
  8. Wszyscy mają ATM mam i ja :) Chciałbym pokazać w jaki sposób zmodyfikowałem kamerkę internetową LiveCam Studio. Wybaczcie ale nie robiłem dokumentacji step-by-step modyfikacji, nie myślałem że kiedyś pokażę to na forum. Zdjęcie "oryginału" pobrałem ze strony producenta. Kamerka została rozebrana i pozbawiona obiektywu zgodnie z instrukcją znalezioną w sieci, sama obudowa kamerki została przystosowana do umieszczenia w metalowej obudowie,która została wykonana z kawałka mosiądzu na wzór okularu 1,25''. Z każdej strony został wytoczony gwint filtrowy dzięki czemu mam możliwość pracy kamerki z filtrami. Tył obudowy został wykonany z krążka stalowego co zemściło się początkami korozji widocznymi na zdjęciu (to trzeba będzie zmienić). Po wkręceniu filtra i tyłu obudowy kamerka doskonale pozostaje w stabilnej pozycji. Aby przełożyć kabel przez wywiercony otwór w stalowej zatyczce wyjąłem wtyczkę USB z płytki kamerki odblokowałem pojedyncze kabelki z wtyczki po czym przełożyłem kabelki i złożyłem wtyczkę do stanu wyjściowego. Dodatkowo zabezpieczyłem kabel przed wyrwaniem opaską zaciskową. Aby oddać sprawiedliwość chciałbym powiedzieć, że samą obudowę wraz z gwintami wykonał w/g mojego pomysłu kumpel z którym często (no tak, przez te chmury chmm na początku stycznia) prowadzimy obserwacje. Dziękuje Andrzej! Oczywiście czekam na pogodę ale jak jolo i inni się postarają to pozostanie szukać jak wykonać taniec rozpędzający chmury w spisanych przekazach szamanów indiańskich :)
    6 punktów
  9. Testuje Jupitera 37A 135mm od Aliena, jednak dzisiaj tylko Muniek wyłaniał się z tego mleka, więc postanowiłem na nim podziałać. A obiektyw bardzo mi się spodobał :)
    6 punktów
  10. Myślę, że jak dotniesz tego czegoś palcem, to zmienisz jasność nieba :D Mam takie samo na pilocie od telewizora ! :D
    6 punktów
  11. Widzę że jest tu wielu fanów akwarystki, to i ja się pochwalę swoim. Nie uwzględniam tego już w kategorii hobby a raczej domownika :)
    6 punktów
  12. Miałem ten post napisać w Dziale Zjawiska na niebie... ale Krzysiek_K (opiekun działu) by mnie pewnie ukatrupił Niemniej przy dzisiejszej ogólnopolskiej pogodzie a w szczególności nad Ustką uznałem to za zjawisko. Wyszedłem na balkonową kawkę 18.30 i.... co to za zjawisko
    5 punktów
  13. Powtórzę to co napisałem w statusie: Mikołaj - problem jest taki, że z tym człowiekiem nie da się prowadzić dyskusji, która prowadzi do czegokolwiek innego, niż potwierdzenie jego wysnutych nie wiadomo skąd tez, prawdopodobieństw itd. Sorry ale to nie jest forum science-fiction. Wielu osobom przeszkadzało jego natręctwo, głupkowate posty podpierane w 99% wikipedią, codzienne suchary itd. itp. Była ankieta - ekolog wyleciał i nikt za nim nie płacze. Jak chcesz agitować jego postać, to właśnie masz możliwość na astropolis, gdzie powraca jego radosna twórczość i tematy w stylu jak wyglądają ufoludki na planecie, której istnienie jest prawdopodobne 1/N, 2/N itd. :) Tutaj większość, zadecydowała, że go nie chce - a szans na poprawę miał z 5-6. Warto wziąć pod uwagę to, że nie była to decyzja indywidualna Admina, ale głosowanie, które przegrał ekuś z kretesem. Jego temat myślę, że jest zamknięty.
    5 punktów
  14. To ja podobnie jak Kolega Kubek. Od zawsze wszystko mnie interesowało (w wieku 6 lat zadawałam pyt. typu co to jest grawitacja, czarne dziury lub prosiłam tatę o opowieści o np. starożytnych cywilizacjach... ;) ), obecnie oprócz astronomii najbardziej ciekawi mnie fizyka (gł. optyka), biologia (gł. okulistyka), chemia, meteorologia, i geografia (tak na marginesie: jutro mam konkurs-trzymajcie kciuki :D ). Zbieram również minerały. Za to mianem mojego prawdziwego drugiego hobby określam rysowanie i malowanie.
    5 punktów
  15. A u mnie są to meteorologia, fotografia (nie mylić z astrofotografią), sprzęt audio-stereo, jazda rowerem MTB jak i same rowery MTB, motoryzacja, projektowanie różnych rzeczy w 3D, wszystko co związane z latarkami, akumulatorami i ładowarkami, silniki elektryczne, lasery, trochę też komputery, wzięte w kolejności ilości zakładek tematycznych z przeglądarki. ;) Na świecie jest tyle pięknych rzeczy do poznania, obejrzenia, przeczytania, obliczenia, zaprojektowania, stworzenia, szkoda denerwować się chmurami. Ja się nie przechwalam, bo moja Żona naprawdę często mnie ściąga spać sprzed komputera czasem o 3 w nocy, to nie jest śmieszne...
    4 punkty
  16. ...i nie zapomnę widoku gwieździstego nieba w drodze na Szrenicę, kiedy to po zgaszeniu czołówek było tak ciemno, że miejsce, w którym kończy się las wyznaczały tylko gwiazdy bijące po oczach, warunki obserwacyjne wręcz idealne.
    4 punkty
  17. W moim przypadku kable tak puściłem z tuby do astropudełka by w każdej pozycji teleskopu nie przeszkadzało i ciągnęło. Z prawej strony kable przypięte do tuby i dalej spuszczone luzem w dół między tubą a dovetailem na lewą stronę do gniazd. Podczas skrajnych ustawień teleskopu kable z luzem suwają się między obejmami. Nie wiem czy dobrze widać na zdjęciach, ale starałem się uchwycić dobrze :)
    4 punkty
  18. Tyle jest rzeczy ciekawych na tym świecie, że ciężko wybrać ;). Moim drugim (po astronomii), a może pierwszym hobby są obserwacje przyrody. Przyrodą interesowałem się od kiedy pamiętam - z wielkim zaciekawieniem obserwowałem ptaki i motyle. Przez kilka lat w okresie letnim spędzałem dziesiątki, jeśli nie setki godzin na łąkach, nieużytkach itp. szukając gąsienic ciekawych motyli, które później hodowałem w domu tylko po to, aby zrobić im zdjęcia, kiedy będą już motylami, nacieszyć nimi wzrok i wypuścić je na wolność. Ostatnio na motyle nie mam już za wiele czasu (choć oczywiście nie przejdę obojętnie wokół ciekawej gąsienicy - 3-letniej córce trzeba pokazać piękno przyrody z tak bliska, jak tylko się da ;)), za to bardzo dużo czasu spędzam na wycieczkach ornitologicznych. Tak naprawdę, to konkurują one u mnie o czas wraz z astronomią, szczególnie wiosną i jesienią, kiedy wiele ptaków ma przeloty. Najgorsze jest to, że często dobra pogoda na obserwacje astronomiczne równa się dobrej pogodzie na obserwacje ptaków. Z tego powodu (zwłaszcza w wiosenne weekendy) zdarzało się, że o świcie wstawałem na ptaki, wracałem około południa, o zmierzchu jechałem na całonocne obserwacje astronomiczne, a prosto z obserwacji astronomicznych na podmokłe łąki znów na ptaki ;). Bliski kontakt z przyrodą jest dla mnie jedną z najważniejszych spraw w życiu - jest to coś, czego mocno mi brakuje w mieście. Kolejne hobby, na które ostatnio nie mam za wiele czasu to meteorologia. Sprawa na tyle mnie kiedyś wciągnęła, że byłem o krok od decyzji robienia doktoratu z meteorologii. Jednym z powodów (może nawet najważniejszym), dla którego jednak na to się nie zdecydowałem był fakt, że praca w meteorologii (podobnie zresztą jak w astronomii) oznacza zwykle związanie się na stałe z dużym miastem, a tego pragnę uniknąć. Wracając do obserwacji przyrody, to wiążą się one częściowo z jeszcze jednym moim hobby - włóczeniem się po górach (w szczególności po Beskidzie Niskim) i Pogórzu, pieszo i rowerem, najchętniej w miejscach jak najmniej uczęszczanych. Interesują mnie też statystyka i analiza danych, rynki finansowe, a jeśli znajdę jeszcze trochę czasu, to lubię też czytać książki (choć ostatnio, niestety, zdarza mi się to coraz rzadziej). Na różnych etapach rozwoju miałem jeszcze kilka pomniejszych zainteresowań, które jednak musiałem z braku czasu porzucić, na rzecz innych, które były dla mnie ważniejsze...
    4 punkty
  19. To i ja wrzucę kilka fotek które uzbierały się od października zeszłego roku. Teraz okres w pogodzie marny, to przynajmniej można się pocieszyć widokami zachowanymi z przeszłości ;) Często zdjęcia są z domu, ponieważ jak wstaję rano, przed wyjściem do pracy jest kilka minut, żeby przez okno strzelić parę fotek. Na wyjście niestety nie ma czasu, ale i tak ładny wschód Słońca nastraja człowieka pozytywnie na nadchodzący dzień :)
    4 punkty
  20. Zaplanowałem sobie tydzień urlopu w połowie stycznia kiedy Księżyc nie przeszkadza w obserwacjach a kometa Lavejoy będzie wysoko nad horyzontem. Miałem wyjechać do Maroko na wycieczkę z opcją dwóch noclegów na pustyni. Niestety biuro podróży pokrzyżowało moje plany odwołując wycieczkę. Aby nie stracić urlopu na niepewną i dość kapryśną ostatnio pogodę w Polsce ;D postanowiłem jednak wyjechać i wybrałem wycieczkę do Meksyku, Gwatemali i Belize, aby podziwiać pozostałości kultury Majów. Nie liczyłem na wielkie obserwacje astronomiczne, ponieważ wiedziałem, że raczej poza miasto nie mam szans się wybrać. Podczas wieczornych dojazdów do hotelu mogłem tylko podziwiać cieniuteńki sierp Księżyca oraz Wenus i Marsa. Na jakieś większe atrakcje jak się okazało mogłem liczyć trochę później. W Gwatemali hotel znajdował się poza centrum miasta i plac przy basenie był w nocy idealnie nie oświetlony 8) Jak to odkryłem nie mogłem się powstrzymać od szybkiej analizy swoich szans. Miałem wgląd w niebo południowe i wschodnie. Zachód oraz północ były zakryte przez hotel, co nie zmartwiło mnie zbytnio. Pogoda idealna na obserwacje. Cały dzień było pogodnie, bez zachmurzenia i noc również taka się zapowiadała.Co mnie uderzyło na samym początku? Orion strasznie wysoko nad horyzontem. I jakoś dziwnie odwrócony bokiem. Chwilę trwało zanim przyzwyczaiłem się i korzystając z jego gwiazd jako drogowskazów próbowałem odnaleźć inne znane mi gwiazdozbiory. Od razu zwróciły moją uwagę dwie dość jasne gwiazdy na południu. Za pomocą atlasu oraz planetarium na komórce udało mi się ustalić, że były to Achernar oraz Kanopus. Do obserwacji miałem tylko małą lornetkę 10x42, ale i tak wystarczyło to abym mógł podziwiać piękno tamtego nieba. Jestem dość początkującym obserwatorem tak więc na pewno nie umiałem w pełni wykorzystać warunków tam panujących. Na pewno udało mi się zlokalizować i podziwiać: M42, Hiady, M45, M44, Jowisza (niestety sprzęt nie pozwolił dostrzec ani jednego księżyca) oraz przede wszystkim kometę. Piękna rozmyta plamka znajdująca się koło gwiazdy 39 Barana (bardzo przydała się mapka z Astronomii). W Perseuszu podziwiałem piękne skupiska gwiazd. Czy to były gromady otwarte X i h ? nie jestem pewien. Tak samo nie do końca jestem pewny lokalizacji Mgławicy Rozeta. Wiedziałem, że trzeba szukać jej na linii Betelgeuse ? Procyjon, ale czy to pojaśnienie jakie znalazłem to było to co szukałem trudno orzec. Byłem bardzo zadowolony mogąc podziwiać piękne gwiazdozbiory ?zimowe? leżąc sobie na leżaku i nie otulać się kurtkami ani marznąc z zimna. Korzystając z planetarium na komórce ustaliłem że należy jeszcze wstać ok. 3 nad ranem aby móc podziwiać piękny Krzyż Południa. Tak też zrobiłem. Był piękny, od razu rzuca się w oczy oraz dwie gwiazdy Centaura, które rzeczywiście na niego wskazują. Ku mojemu zdziwieniu był też widoczny Skorpion ze znajdującym się tam Saturnem. Przyznam, że tego się nie spodziewałem, ponieważ w Polsce mam jakoś strasznego pecha do obserwacji tego gwiazdozbioru. W lornetce której używałem bardzo ładnie prezentował się obszar wokół Antaresa oraz poszczególnych gwiazd ?szczypiec? Skorpiona. Nie będę udawał, że rozpoznałem tam jakieś obiekty głębokiego nieba ponieważ ten obszar jest dla mnie dość nie znany. Cieszę się, że podczas tej dość krótkiej obserwacji udało mi się chociaż częściowo zerknąć na południowe niebo niedostępne w naszych warunkach.
    4 punkty
  21. Mnie zawsze interesowało wszystko co związane jest z przyrodą. ... Kilka lat temu obserwowałem ptaki, prowadziłem nawet dzienik oberwacyjny lecz pewnego dnia skierowałem lornetkę na Księżyc no i... mi się pozmieniało, choć nadal spoglądam na pierzastych przyjaciół :) Lubię meteorologię, a zwłaszcza ekstremalne zjawiska ( kocham burzę), a od pewnego czasu, także zagłębiam się w świat iluzji, bardzo mnie to zadziwia jak można oszukać ludzkie oko oraz mózg :) Miłego!
    3 punkty
  22. Czytając kolejne posty da się zauważyć, że wielu z nas lubi włóczęgę po górach i kontakt z przyrodą. Ja kocham góry i w sumie zapomniałem napisać, że wycieczki po górskich szklakach z moją drugą połówką to też moje hobby. Chyba jest to jakiś wspólny mianownik związany z astronomią :D
    3 punkty
  23. A czy nie myślicie czasem, że macie tego... za dużo? Mnie brak wystarczającej ilości wolnego czasu i brak spadającej z nieba gotówki nieco ogranicza we wgłębianiu się "na poważnie" w niektóre interesujące mnie dziedziny. Tutaj, w tych poza astro, też mi trudno pominąć astro bo bardzo lubię foto... a to już nie astro, ale z astro tworzy ASTROFOTO i generuje jeszcze więcej pustej przestrzni w portfelu. I tego się trzymam, nie oddam, nie upuszczę, zgłębiam. Aparatem próbowałem też coś filmować, ale nie chcę się zagłębiać bo mi czasu na jedzenie nie wystarczy, potraktowałem to jako ciekawostkę. Zaraz po tym lub też przy tym jest podróżowanie, no siłą rzeczy z aparatem i choć da się za te 6k powiedzmy dostać się prawie wszędzie, to trudno tam dłużej zostać... bo kasa i czasu mało, bo trzeba wygenerować następną na wydanie ;) Przez bardzo długi czas w życiu zgłębiałem też w tajniki produkcji muzycznej, na samplerach, raczej zero komponowania, tylko same używanie już użytego, nadawanie nowego brzmienia, czy kolejności i choć bywało, że chwalono to nigdy nie czułem się w tym mocny. Na pewnym etapie postanowiłem nie wydawać na to więcej pieniędzy i tylko bawić się od czasu do czasu tym co juz mam. Lubię też gry, powiedzmy konsolowe, na komputerach nie gram - nie lubię. I zawsze jak któraś tam generacja PSileś umiera to się w nią zaopatruję, po kosztach :) Na końcówce dodam, że interesuje mnie też grafika kreatywna, choć nigdy wg mnie grafikiem nie byłem, choć może mnie tak swego czasu nazywano, z racji władowywania się na odpowiednie krzesła w pracy, a co z branżą związane to interesują mnie procesy przygotowania do druku i technologie druku, tylko tutaj nie wiem na ile na prawdę, a na ile sam to sobie wcisnałem i w to wierzę... (choć to się łączy w dużej mierze z fotografią). A jak już mam to wolne, którego nie mam, to czytam jakieś książki kosmologiczno - astrofizyczne, bo ja chcę się w końcu dowiedzieć, gdzie ja żyję? Dalej nic nie wiem :( PS. Lubię Pana co nazywa się Pissarro. Reasumując: 2) foto (astro, astro!) 3) podróżowanie 4) produkcja muzyczna 5) rozrywka multimedialna
    3 punkty
  24. W końcu udało mi się dodać do fotki z kamerki kolor z Canona, wydaje mi się, że wyszło nienajgorzej. Generalnie kolorki mi się podobają: Mozaika z 11 zdjęć 14.02.2014. Sprzęt: Skywatcher 200/1000, Point Grey Chameleon, Red longpass 610nm. Kolor: Canon 5D Mark II. Fotki w kolejności: resize 50%, resize 75% oraz 100%. Podaję linki bo forum zmniejszyło największą wersję: http://adam.poa.com.pl/astrofoto/panoramafullkolor.jpg
    3 punkty
  25. Jeśli LCD to już tylko na magistrali I2C (piny A4 i A5 ukryte na schemacie). Niestety aktualizowanie LCD powoduje niewielkie przeskoki w pracy silnika krokowego w czasie kiedy się obraca. Jeśli chodzi o przydatność LCD do wyciągu to wg mnie taki trochę gadżet, a już robienie takiego z białym czy niebieskim podświetleniem to jakaś pomyłka. WO jakiś czas sprzedawał wyciągi z podświetlanym wyświetlaczem LCD, ale wycofali się z tego. Ale jak najbardziej można - JoloFocuser 2.0 miał możliwość podpięcia LCD i niektórzy podłączali. Do astrofoto jest to zbędne, bo i tak z komputera całość będzie ustawiana raczej. Do wizuala - nie mam za dużego doświadczenia, ale wolę patrzyć w okular podczas ustawiania ostrości, niż na wyświetlacz :)
    2 punkty
  26. Nie wiem czy to halo, czy wieniec księżycowy - pewnie Charon_X się wypowie. W każdym razie podczas dzisiejszej krótkiej sesyjki takie coś mi się pokazało na jakieś 2-3 minuty, gdy chmury przechodziły przez Muńka.
    2 punkty
  27. To jest stabilizator napięcia do canona który jednocześnie spełnia funkcję aluminiowego radiatora. Jesteście niesamowici, uśmiałem się :D
    2 punkty
  28. Bo przegapicie i będzie płacz 1. jolo 2szt - zlot 2. DarX86 1szt - przesyłka 3. zombi 1szt - przesyłka 4. ivonia 1 szt. - przesyłka 5. MarWo 2szt - zlot 6. Hampel 1szt - przesyłka 7. JacekE 2 szt. - zlot 8. Destiny -1szt.-przesyłka 9. lukost - 1 szt. (raczej przesyłka) 10. Alien 2szt - zlot 11. lumpo 1szt - przesyłka 12. funkykoval35 1szt. - przesylka 13.Zielu - 1szt - zlot 14. Wessel - 2 szt - przesyłka 15. sferoida - 2 szt. - przesyłka 16. Artir - 1 szt. zlot 17. kenny - 1szt - zlot 18.azar4drawno 1 szt- zlot 19. Nowok76 - 1sztuka. Przesyłka 20. Antoni - 1 szt.- przesyłka 21. Prestoneq 1szt. - zlot 22. JanP 1szt - przesylka 23. pmamot 1szt - przesyłka 24. roofer - 2szt - zlot 25. mr_j - 1 szt - przesyłka 26. jcbo - 1 szt - przesyłka 27. piraniusz - 2 szt - przesyłka 28. Fobek - 1 szt - przesyłka 29. Ignisdei- 1 szt - zlot 30. Ciekawska - 1 szt - przesyłka 31. Cypis - 1 szt. przesyłka 32. Tranox - 1szt. zlot 33. Amper - 1 szt. przesyłka 34. swobodny - 1 szt. przesyłka 35. '75 - 1 szt. - przesyłka 36. dziki1 - 1 szt. - przesyłka
    2 punkty
  29. Jacku pogody daj! :D Takie chwilowe dziury w chmurach to bardziej na pisanie kryminału mi podchodzą, chyba dopiszę dalszy ciąg historii z myśliwymi... >:D >:D
    2 punkty
  30. To nie chodzi o to (chyba, że źle Cię zrozumiałem) czy oko ma adaptację czy nie, to nie jest cecha wrodzona jak dobry wzrok czy zły (okulary korekcyjne). Oko - oczy, muszą przebywać w ciemnym miejscu co najmniej 20 minut aby się przystosować do panujących warunków. Wtedy zaczynasz widzieć znacznie więcej na ciemnym niebie. To tak najprościej - nie naukowo. W tym czasie nie powinno się spoglądać na żaden świecący przedmiot - laptopy, tablety, smartfony, odległe lampy a nawet Księżyc jeśli ,,świeci" akurat. spojrzenie na świecący przedmiot i całą adaptację diabli biorą P.S. Stąd też na obserwacjach uzywamy czerwonych latarek, programów do ,,czerwienienia" ekranów laptopów a gdy ktoś zaświeci światło białe to dostaje taka wiązkę słowną, ze nawet w celach poglądowych nie mogę zacytować ......................
    2 punkty
  31. Wiesz co, masz rację leżenia plackiem nad morzem jakoś mi i mojej małżowince nie leży ale połazić po górach, wypić piwko leżąc i podziwiając widoki na Hali Stoły (był ktoś ?) albo spacerując przez Wąwóz Homole z wywieszonym językiem dość do tego samotnego drzewa i dalej na Wysoką .. To jest To !! Nie pisałem o tym, żeby nie było że po kilku latach biernego czytania nagle odzywać się i jestem "na świeczniku" :) A swojego akwarium nie pokażę bo akurat walczę z glonami chyba cykl azotowy mi się zaburzył w akwarium ale już niedługo właśnie rośliny dostały mikro i połączyłem butlę CO2 (właśnie muszę zrobić porządny reaktor narurowy..) - wojna z glonami trwa a ja właśnie umocniłem swoje pozycje :)
    2 punkty
  32. Dzięki, kamerkę wezmę na pewno a że przy okazji zabieram też żonkę (po prawdzie to on mnie namawiała żeby się zapisać) to pewnie suszarka, prostownica skrzynia z lakierami są na standardowym wyposażeniu i pewnie znajdują się we wszystkomogącej damskiej torebce :)
    2 punkty
  33. Od wielu lat jestem fanem - PINK FLOYD - interesuje mnie twórczość muzyków w wydaniach solowych. Pod koniec lat 80tych zespół się ropadł . To spowodowało że czołowi muzycy zespołu tworzą własną muzykę . Mam tu na myśli Davida Gilmoura oraz Rogera Watersa. Byłem na solowym koncercie jednego i drugiego muzyka. Koncert Davida Gilmoura w stoczni Gdańskiej to naprawdę było wielkie dla mnie wydarzenie. Muzyk ten w tym roku wydaje nowy solowy album . Pewnie będzie trasa koncertowa . Co z pewnością postaram się tam pojawić. :)
    2 punkty
  34. Paweł jest sadystą, Robert41 terrorystą, a ja? Hmm, uwielbiam pieszą włóczęgę po górach (tych mniej uczęszczanych), najlepiej poza szlakami... Kocham Gorce, a jeszcze bardziej Słowację - nic nie smakuje lepiej niż piwko spożyte po całym dniu wędrówki, pod wiejskim sklepikiem sieci "Jednota", gdzieś w Wielkiej Fatrze :P
    2 punkty
  35. Cha ? dobry temat Pawle zapodałeś :) W takim razie astronomię pominę, choć w niebo gapiłem się odkąd pamiętam a sprzęt miałem, tato był myśliwym, jeździł troszkę po świecie dwururka oczna zawsze więc była pod ręką aż w 2 klasie liceum dostałem pierwszy teleskop. Co do kolejnego hobby, które do całkowitej zapaści w Ustce uprawiałem to jachting. Zawsze uwielbiałem morze, choć w dzieciństwie przez okno widziałem wyraźnie całe pasmo świętokrzyskie od Łysej Góry po Łysicę. No i gdy w 1978 roku wylądowałem w Ustce i Gdyni po paru rejsach ,,łódkami? z napisem ORP przed nazwą zaliczyłem parę poważnych rejsów... zaraziłem się na dobre. Zrobiłem patenty i sternika motorowodnego jak i żeglarskie z jachtowym sternikiem morskim włącznie. Cały Bałtyk i Północne mam opływane, a i 3 rejsy śrudziemno-adriatyckie zaliczyłem. Byłem w niemal wszystkich portach gdzie jachtem można wejść na Bałtyku. Nawet kilka razy brałem udział w regatach (choć te za bardzo mnie nie pociagały) W kiedyś bardzo prestiżowych w dawnych czasach Międzynarodowych Regatach Heweliusza (brały w nich udział jachty dwumasztowe klasy Opal) jako II oficer na jachcie SY Gryfita z Ustki zająłem wraz z całą załoga oczywiście I miejsce (często o tym z Heniem Kowalewskim na zlotach gadaliśmy to była też jego pasja :(). Piękne hobby, zwłaszcza gdy udało się wkręcić w harcerski Jacht Zamonit, który wielkością dorównywał jachtom klasy opal a był bez silnika. Żeglowanie bez szumu mechaniki da się porównać chyba tylko z cudowną bezchmurwną późno wrześniową nocą. A bałtyckie porciki szczególnie północnego Bornholmu, wysepek Chistianso, Finlandii czy Szwecji to jak wejście w świat, w którym się czas zatrzymał. Niestety, komercja zabiła jachting w Ustce a i klub MW też ma kłopoty i ostatni raz w rejsie byłem 4 lata temu. Jednak jak tylko mam okazje na tzw. redówkę (3 m.m od brzegu) zawsze korzystam. Czyli jak w szancie ,, gdzie ta keja a przy niej?? i wsiadam. No i kolejne marnowanie czasu jak większość mawia ? Wędkarstwo i szuwarowo-bagienne i morskie. W szafie tylko cicho bo jak się żona dowie to już żadnego wytłumaczenia nie będzie? kilka specjalistycznych wędek. Na połowy morskie z potężnym multiplikatorem i plecionką o udźwigu do 30 kg, trociówka z która na wysokości Orzechowa pod Ustką w kombinezonie neoprenowym wchodzi się po pas do Bałtyku zarzuca ile sił w morze i ciągnie (najlepsze brania w grudniu) Uwierzcie mi w neoprenie gorąco. No i takie pomniejsze, szczupakówki, pstrągówki, na linka i baciki na płoteczki. Mam też dwie tak zwane karpiówki, bardzo mocne wędki, które kładzie się na podwójnym statywie uzbraja i poluje na gruba rybę, karpie, węgorze czy morskie płocie i leszcze ? tak one żyją w Bałtyku, który jest niemal słodki w porównaniu do innych mórz. Największa płoć jaka mi się udało złapać w morzu miał 2 kg a leszcz 4,80. Co najmniej raz w roku wychodzę z Ustki kutrem na połów dorsza - świetna sprawa gdy z dna ciągnie się bydlaczka około 5 - 6 kg. Bardzo adrenalinową przygodą wędkarską są połowy w Italii na górze Monte Leone w Apeninach Emiliańskich jest jezioro Monteleone lago nieduże ale o głębokości dochodzącej do 60m (notabene obok jest piękna miejscówka ? całe południe w nocy czarne i kryształowe no i pogoda niemal bezchmurna) I w tym jeziorku złapałem 4 lata temu jesiotra o wadze 16 kg i większego ode mnie ? po wyciągnięciu gadziny, puszki z piwem nie byłem w stanie wziąć do reki ? tak mi się trzęsły ze zmęczenia i podniecenia, żyją też tam sobie potężne dzikie karpie i amury ? bardzo ciężka do wyholowania rybeczka (6,40 mój rekord). W tym hobby jak mówią moi Koledzy po kiju jestem marnotrawcą ? niemal 99% wypuszczam. I to było by chyba wszystko z moich wariactw.. no nie - lubię jeszcze coś zaateemić, w dzieciństwie ? podstawówka chodziłem do sekcji modelarskiej w ZHP i tak mi ateemowanie zostało ;)
    2 punkty
  36. Gitara. Właśnie skończyłem restaurację gitary Defil Karioka nr. Fabr. 219. Podobno poprzednim właścicielem był Krzysztof Dzikowski, menedżer Czerwonych Gitar.
    2 punkty
  37. Nie polecam EQ-6 pod C14 nawet do wizuala. U mnie, po wymianie łożysk, podkładek i smaru i zaledwie kilku sesjach z C11 + duży szukacz + Lunt 60 na barana (wszystko razem lekko ponad 20kg - musiałem używać 4x5kg przeciwwag na przedłużonym pręcie), mam jajo, a nie cylinder, ze ślimacznicy w osi Dec. Spłaszczona jest w tym miejscu, gdzie najczęściej rozpoczynałem sesje. Można ją wymienić na stalową - może wtedy będzie bardziej wytrzymała. EDIT: Efekt organoleptyczny jest taki, że jak wybiorę luzy imbusami w osi Dec, w pozycji o 90° przesuniętej od tej najbardziej używanej, to po dojechaniu do tej właśnie najbardziej używanej pozycji montaż charczy jak diabli. Przy wybraniu luzów w pozycji przeciążonej (najbardziej używanej) - po przejechaniu 90° zrywa zęby. Montaż startowałem najczęściej w południe, więc telep-przeciwwaga były prawie horyzontalnie - stąd spłaszczenie mosiężnej ślimacznicy w osi Dec. Prosty test obrotu całej osi Dec o 360° (po wybraniu luzów na ślimaku) daje prostą odpowiedź na pytanie, jak przeciążyliśmy montaż w przeszłości. W osi Ra nie powinno być stresu, pod warunkiem, że montaż wyważaliśmy na bieżąco podczas składania docelowego zestawu. Poza prostym faktem, że oś Ra jest stała, a na naszej szerokości geograficznej jest zawsze bliżej pionu, zaś oś Dec zawsze krąży w kątach ostrych od poziomu - stąd właśnie problem przeciążenia dotyczy właśnie osi Dec.
    2 punkty
  38. Wczoraj w nocy to znaczy 29.12.2012 miałem jeszcze jedną szanse uchwycić zjawisko optyczne (Halo ) już mając doświadczenie z przed dwóch dni wiedziałem że korzystnie jest zastosować te same parametry ustawień aparatu.migawka 30sek iso100 obniżona wartość gamma. Porównując fotki z różnych dni widać rzeczywiście że kąt promienia (halo) jest zawsze taki sam.
    2 punkty
  39. Za co mam się pogniewać ? gdybym nie chciał usłyszeć uwag, nie pisałbym tego tematu :) Tak radełkowanie - to jest to słowo ! Po prostu głośno myślałem co jeszcze mogę tu poprawić - a jak wiadomo zawsze jest coś do poprawy. Myślałem o rowku na clamping ring w przedniej części obudowy żeby ustabilizować ją w wyciągu oraz także o radełkowaniu tylnej części obudowy aby pewniej trzymała się w dłoni i mile połechtała moje ego :) Wiem o wykorzystaniu okularu na obudowę - trochę stron sobie poczytałem zanim zabrałem się za cokolwiek ale akurat ten okular, który mam (kitowe Super Plossl 25mm z Synty ) daje całkiem przyzwoite obrazy (nie kręcić nosem posiadacze vixenów, delosów, es i innych takich ) i szkoda mi było go psuć a znajomy się zaoferował, że z miłą chęcią zrobi coś takiego w ramach treningu na maszynie od warunkiem, że przejedziemy się razem do obserwatorium w Niedźwiadach bo ma tam coś do zawiezienia i będzie mu raźniej to co miałem zrobić ? Poświęciłem się i pojechaliśmy zobaczyć jak się ma nowa 60-tka Karola Wenerskiego i spółki (zaraz całe PPSaE się na mnie obrazi hehe)
    1 punkt
  40. Szybko przelatujące rozrzedzone chmurwy - to samo było u mnie przez 15 minut około 18.30. W zależności od ich ,,grubości" to halo było większe lub mniejsze, jaśniejsze lub ciemniejsze. http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/1826-brak-pogody/page-59#entry88559
    1 punkt
  41. Druga część artykułu o locie na Księżyc nareszcie doczekała się publikacji :) W tym tekście zwięźle o astro- (i kosmo- ;) ) -zwierzakach oraz o wpływie J.F. Kennedy'ego na amerykański program kosmiczny. W kolejnej części będzie już o zdobywcach Kosmosu naszego gatunku :) Zapraszam TUTAJ :)
    1 punkt
  42. Także wysłałem kaske na dwie naklejki, jednak jakby już nie było to trudno:) Miłego !!!
    1 punkt
  43. Chciałbym zasięgnąć Waszej opinii, jeśli chodzi o stworzenie tematu (na wzór innego forum astro miłośniczego, a nawet działu podrzędnego ) pod tytułem ?Banderoza? W dziele tym będziemy rejestrować wszelkie bany z podaniem uzasadnienia. Będzie to miało kilka funkcji. ? Prewencyjno ? odstraszającą, bo taka gablotka odstraszy i uczuli potencjalnych adwersarzy późniejszych klonów trolla! ? Da aktualny pogląd o statusie delikwenta. ? Owo publiczne napiętnowanie, może być też dla niektórych na tyle stresujące ?że osobnik zmieni swoje postępowanie (głownie tyczy to młodych i jeszcze nie ukształtowanych) PS. Oczywiście nie dotyczy to mega-torlla-zawodowego. Króla i księcia elektora (w jednym) wszelkich trolli, trollików i trolinek Ekologa vel Dyzmata, który nie ma na tyle godności osobistej i wchodzi na forum na którym demokratyczną decyzją Userów został dożywotnie skasowany! Założył tym czasem chyba z 6 klonów swojego pierwotnego Nicka. Po banie dla ?Dyzmata? dostałem kilka zgłoszeń, że znów u nas zagościł i tworzy swą radosną twórczość! Co sądzicie o temacie lub dziale ?Banderoza? ???
    1 punkt
  44. Przypomnij mi przed zlotem abym wziął welurek (mam kawałki) - suszarka będzie, to Ci okleję przy okazji oklejania Pawcia kamerki - mam termiczny.
    1 punkt
  45. Bez problemów. Ja używam ND5 i często przymykam obiektyw do f/8 żeby było ostrzej.
    1 punkt
  46. Asteroida zaliczona wizualnie choć szczerze powiedziawszy nie miałem w planie by na nią polować.Trochę nie wierzyłem że z miasta się to uda.Gdy zacząłem obserwacje Księżyc dawał ostro więc to na nim się skupiłem,potem Jowisz zasłaniający Io i znów Księżyc,tak zleciało do mniej więcej 22.30. Postanowiłem że wrócę do sprzętu gdy Io będzie się wyłaniał za tarczy Jupka,i tak też zrobiłem.Gdy już nacieszyłem się widokiem niebo znacznie pociemniało a Łysol powoli tracił blask by całkowicie skryć się za horyzontem,i wtedy zrodził się pomysł aby zapolować na asteroide. Szybki "skok" do domu,wydruk mapki i powrót do sprzętu.Jeszcze tylko mała próba czy 9mag dla miejscówki to czasem nie za duże oczekiwania,chwila zastanowienia i lukam M37 w której gwiazdek podobnych i słabszych nie brak,już wiem że będzie dobrze. :) Chwile gapię się w mapkę by wybrać jakiś dogodny obszar aby polowanie sie udało,najazd telepem na miejsce i co chwilę zerkam czy czegoś w polu nie przybyło. Pojawiła się dość punktualnie i była jak dotychczas najszybszym naturalnym obiektem jaki dotychczas obserwowałem. Miejsce przechwycenia zaznaczyłem na mapce która jest wycinkiem z tej powyżej zamieszczonej,przy okazji dzięki Panowie :) Wczoraj również była okazja aby łatwo namierzyć i zacząć obserwować inny dynamiczny obiekt,planetoidę Juno która na dobę zmienia swą pozycję względem gwiazd o mniej więcej 14 minut kątowych.Lecz aby to robić potrzeba niestety ciągłości w pogodzie która w sumie jest ale na opak. ps.Moja radocha wynika z faktu że obserwowałem z miasta,stąd obawy czy się uda.Ale jak widać dach wieżowca to luksusowa obserwacyjna miejska enklawa dająca spokój i doskonale odcinająca od rażących świateł. Aha,zapomniałbym,obserwowałem SCT6 na EQ3,asteroide po"schwytaniu" lukałem używając LVW 13,LVW 8 Pozdrawiam :)
    1 punkt
  47. drugie....: motocykle, majsterkowanie (mechanika/elektronika), Fizyka, ....
    1 punkt
  48. Tadek chętnie dorzucę swoją cegiełkę i dla mnie 1x bez wysyłki, odbiorę przy okazji następnego spotkania PTMA. No to lista, może ktoś także z FA będzie chętny: 1. przemo77
    1 punkt
  49. Dziękuję wszystkim za propozycje nazwy dla ATMowego 8-calowca. Jeszcze nie wybrałem, ale zawęziłem wybór do trzech :) W końcu udało się całość poskładać w jeden kawałek i odpalić na sucho w pokoju. Od ostatniego postu wiele się zmieniło: w okolicy wyciągu dodałem 3 dodatkowe opaski z włókna, co oczywiście zwiększyło grubość tubusa w tym miejscu i zaczął wyglądać jak sękata parówa, więc całość malowałem lakierem poliuretanowym i szlifowałem, żeby wyrównać, ale po 5 warstwach dałem sobie spokój, bo chyba trzeba by było ich dać 20, więc całość okleiłem folią PCV imitującą karbon - taki podwójny blef :) Od środka dałem czarny welur. Pająk fabryczny GSO od Pablito (za pierwszym razem przykleiłem LW z offsetem w odwrotną stronę :) ). Cela LG zrobiona wg mojego projektu. Astropudełko kontrolujące całość opisałem w wątku http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/6506-szyte-na-miare-astropudelko-na-arduino/ . Po przygodach z różnymi wyciągami w końcu zdecydowałem się na czerwonego Moonlite, który stanowi 2/3 ceny całego teleskopu. Na barana szyna piggyback z śrubą 3/8" do przykręcenia głowicy 3D (dzięki Marvaz!) - gałki dorabiane w AK, bo oryginalne były nieco za duże. Całość jak na zdjęciach z kamerkami waży 11kg (!!) a z głowicą i lustrzanką ponad 13kg. Sam tubus to nieco ponad 2kg, a więc jedynie 1/6 wagi zestawu. I po co mi były te lekkie włókna węglowe to nie wiem :D Do teleskopu idzie kabelek USB i zasilanie. Z niego sterowane i zasilane są obie kamerki, koło filtrowe, lustrzanka, focuser, wentylator LG i opaska grzejna obiektywu. W przyszłości jest jeszcze miejsce na sterowanie silnikiem DC ustawiającym ostrość obiektywu. Mam nadzieję, że pogoda będzie łaskawa i nie pozwoli długo czekać na pierwsze światło. A teleskop okaże się wart włożonego w niego wysiłku :)
    1 punkt
  50. Nie wiem czy można nazwać to hobby ale uwielbiam wypady w góry ze spaniem po schroniskach, morze mnie jakoś nie kręci:) no chyba że na połów dorsza i z 3-4 razy do roku na dorsza się wybieram, wypływamy z Kołobrzegu lub z Darłówka.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)