Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 22.03.2017 uwzględniając wszystkie miejsca
-
13 punktów
-
Galaktyka Bodego została odkryta 31 grudnia 1774 roku przez berlińskiego astronoma Johanna Elerta Bodego, znana również jako M81 lub NGC 3031. Znajduje się w odległości 150 tyś lat świetlnych od innej galaktyki oznaczonej jako M 82. Jest galaktyką spiralną położoną w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy w odległości 12 milionów lat świetlnych od nas. Jej wymiary wynoszą około 84 × 46 tysięcy lat świetlnych. Jest jedną z najjaśniejszych galaktyk spiralnych widocznych na półkuli północnej. M81 jest największą galaktyką w tzw. grupie M81, czyli w grupie 34 galaktyk w konstelacji Wielkiej Niedźwiedzicy. Znajdując się w odległości ok. 11,7 mln lat świetlnych od Ziemi, grupa M81 jest najbliższym sąsiadem naszej grupy galaktyk w całej Supergromadzie Lokalnej. Materiał był zbierany w miesiącu luty i początki marca w obserwatorium w Nehrybce za pomocą refraktora TSAPO 130/910 i kamerą QHY 9 Mono + filtry HLRGB. Łączny czas na całość zdjęcia to 11 h 20 min. Zaprasza do oglądania.11 punktów
-
11 punktów
-
10 punktów
-
6 punktów
-
Sprawa wygląda tak: Podczas imprezy publicznej nie ma konieczności pytania kogokolwiek z uczestników o zgodę. Nie ma też konieczności zakrywania twarzy czy usuwania zdjęcia jeżeli osoba, która nie życzy sobie publikacji stanowi tylko część całości fotografii. PRZYKŁAD 1 W tym przypadku nie muszę się nikogo pytać czy mogę opublikować to zdjęcie. Nie muszę go także usuwać na prośbę lub żądanie danej osoby gdyż każda z osób na tym zdjęciu stanowi część (szczegół) całej fotografii, zdjęcie było zrobione na imprezie publicznej a przedstawionym wizerunkiem nikogo nie obrażam i nie działam na jego szkodę. PRZYKŁAD 2 Tu sprawa wygląda troszkę inaczej. O zgodę na publikację tego zdjęcia też nie muszę się nikogo pytać gdyż zdjęcie zrobione było tak jak poprzednie na imprezie publicznej. Jeżeli jednak osoba występuje na fotografii w roli głównej i napisze do mnie, że nie wyraża zgody na publikację muszę ukryć wizerunek tej osoby. Nie muszę usuwać zdjęcia wystarczy zakryć twarz.6 punktów
-
To się robi chore. Przecież jak ktoś sobie nie życzy być na fotach ze zlotu to niech nie przychodzi na foto grupowe ewentualnie odpuścić sobie zlot lub chodzić w ciemnych okularach lub kominiarce. Robert musisz przy zapisach dodać punkt - w którym jest napisane że zapisując się na zlot automatycznie wyrażam zgodę na publikację wizerunku. Zapisując się na zlot powinniśmy liczyć się z tym że zostaniemy uchwyceni w kadrze jakiegoś fotografa lub dziennikarza.6 punktów
-
Ja pierdzielę...ja bym przygotował specjalny formularz zawierający wszelkie niezbędne zgody, nakazał złożenie go na miesiąc przed-listem poleconym i z potwierdzeniem notarialnym podpisu jak również nakazał depozyt co najmniej 1000 PLN , który nie byłby zwracany w razie złamania regulaminu zlotu, czyli na przykład błysk zapalniczki po godzinie 18 a przed 5 rano. Lodu na głowę proponuję!5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Pogody nie ma więc robię eksperymenty i odkryłem coś ciekawego. ASI 178MC ma dość sporą rozdzielczość - około 3000x2000 pixeli Ponieważ jest to kolor i w dodatku CMOS to binning sprzętowy odpada. Na etapie nagrywania binning programowy w FireCapture też nie jest możliwy (przez maskę Bayera) Wziąłem więc wyselekcjonowane 700 klatek, złożyłem je w PIPP a później wczytałem stworzonego avika jeszcze raz do PIPP i w zakładce "Input Options" zaznaczyłem binning 2x2 przez co stworzyłem jeden "superpiksel" z czterech. Próbowałem opcji "sum" i "average" ale uśrednianie dało lepszy wynik. Wynikowy filmik zestackowałem w Autostakerrcie z opcją drizzle 1,5x Mam wrażenie, że jestem w stanie wyciągnąć teraz minimalnie więcej detalu z mgławicy: oraz porównanie "przed" i "po" binningu4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Kolejne porównanie materiału przed i po bin Tym razem M42 Ekspozycja tylko 200ms W kolejności: - surowa klatka przed bin (2x2), - surowa klatka po bin (2x2) - masakryczny szum, aż cud że na stacku nic z tego szumu nie widać - lekko wystrechowany stack po bin (2x2) Rozmiar zdjęcia po bin 2x2 bez żadnego resize ani drizzle to 1500 x 9803 punkty
-
Grzecznie informuję, że na zlot zabieram: TS Marine 22x85 Fujinon FMTR-SX 10x50 Dodatkowo, dzięki uprzejmości Delta Optical, będą kolejne dwururki do wymacania: DO Titanium 7x50, 8x56ED, 10x56, 9x63. DO Titanium ROH 8x56, 10x56 i 12x56. Wszystkie powyższe będą dostępne do oględzin w cenie paru słów komentarza do dyktafonu (uwaga: komentarz może zostać opublikowany ). Gdyby ktoś zabierał jakieś ciekawe dwururki, dajcie znać w wątku.2 punkty
-
2 punkty
-
Ano, już nigdy nie będzie tak, że ktoś kopnął kabel i całe pole zaczyna kląć na głos2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Szymon, ale w tym przypadku nawet zakrycie twarzy nie pomoże, wszyscy wiedzą, że tylko Jacek na zlocie chodzi w krótkich spodenkach i klapkach2 punkty
-
2 punkty
-
Maciej, tu chodzi pewnie o to, że żona myśli, że jej kochany ciężko pracuje w tym czasie w delegacji. Flaszka to tylko gwóźdź do trumny2 punkty
-
Pisząc brutalnie - jak ktoś nie chce żeby go druga połowa nie zobaczyła po użyciu albo wręcz z flaszką w ręku to niech nie chla..2 punkty
-
2 punkty
-
Z małym opóźnieniem - potwierdzam. W II etapie* mamy dowolność co do wyboru konstelacji. * - o ile II etap wystartuje... (a to zależy od tego, czy w I edycji kwartalnej liczba uczestników dobije do/przekroczy 5 osób)2 punkty
-
2 punkty
-
Pisałem ostatnio o trzech kometach, które wkrótce będą od nas widoczne w niewielkich teleskopach i lornetkach. Na koniec zostawiłem sobie jeszcze jedną, moim zdaniem najciekawszą - 41P/Tuttle-Giacobini-Kresak. Tak naprawdę, to na ten powrót komety 41P czekam już kilkanaście lat ;). Kometa ta została odkryta jeszcze w 1858 roku, jednak obserwowano ją krótko i nie zorientowano się, że jest obiektem okresowym. Po raz drugi została odkryta w 1907 roku i choć już wiedziano, że jest to kometa okresowa, to nie udało się wystarczająco dokładnie wyznaczyć jej orbity i ponownie została ona "zagubioną" kometą. Dopiero po powrocie w 1951 roku jej orbita została wyznaczona na tyle dokładnie, aby możliwe było odnalezienie jej podczas kolejnych powrotów. Do 1973 roku kometa ta nie wyróżniała się niczym szczególnym - była jedną z wielu dość słabych komet okresowych. W sprzyjających warunkach w maksimum blasku osiągała jasność rzędu 9 - 10 mag. Za to w 1973 roku przydarzył się jej wybuch, w wyniku którego jej jasność wzrosła o blisko 9 mag, dzięki czemu kometa została obiektem o jasności około 4 mag, widocznym gołym okiem. W kolejnych dniach jej jasność jednak bardzo szybko spadała i dwa tygodnie po wybuchu była już słabsza od 10 mag. Nieco ponad miesiąc po wybuchu komety nastąpił kolejny wybuch i kometa znów osiągnęła 4.5 mag! Po tym wybuchu jednak jej jasność także bardzo szybko spadała i już pięć dni później jasność komety ocenianio znów na 10 mag. Podczas kolejnych kilku powrotów kometa była słabym obiektem. Dopiero w 1995 roku, kilka tygodni po peryhelium, pomimo niesprzyjających warunków (kometa w peryhelium była daleko od Ziemi) zaobserwowano ją jako obiekt o jasności 8 mag, choć spodziewano się, że będzie ona w tym czasie słabsza od 12 mag - najwidoczniej i tym razem miał miejsce wybuch. Kolejne dwa wybuchy przydarzyły się komecie podczas powrotu pod koniec roku 2000 (obydwa przed peryhelium). W wyniku pierwszego jej jasność wzrosła z około 15 mag do mniej więcej 10 mag, w wyniku drugiego (który nastąpił około 3 tygodnie po pierwszym) kometa pojaśniała z około 12 mag, do około 8 mag. W obydwu przypadkach zresztą podwyższona jasność utrzymywała się przez tylko krótki czas. Podczas umiarkowanie korzystnego powrotu w 2006 roku kometa znów była jednak spokojna i w maksimum blasku osiągnęła około 10 mag. Kolejny powrót w 2011 roku był natomiast wyjątkowo niekorzystny i komety o ile mi wiadomo w ogóle nie obserwowano. Obecny powrót jest wyjątkowo korzystny - od czasu odkrycia w 1858 roku warunki nigdy nie były tak dobre. Kometa na dwa tygodnie przed peryhelium przejdzie 0.14 j.a. od Ziemi. Do tej pory najbliżej Ziemi znalazła się w 1962 roku, z tym że wtedy była prawie 2 razy dalej (około 0.27 j.a. od nas). Podobnie jak kometa 45P/Honda-Mrkos-Pajdusakova, tak i 41P/Tuttle-Giacobini-Kresak jest kometą, której jasność około peryhelium zmienia się bardzo szybko. W tym momencie jest ona jeszcze prawdopodbnie słabsza od 20 mag. Pod koniec roku za to jej jasność prawdopodobnie zbliży się do 16 mag. Pierwsze obserwacje wizualne tej komety pojawią się zapewne początkiem lutego, kiedy przy jasności około 14 mag będzie świecić ona całą noc wysoko w Raku. Pod koniec lutego kometę będzie już można odnaleźć w średniej wielkości teleskopach, bo jej jasność powinna już sięgać 10 mag. Kometa będzie wędrować coraz szybciej na północ i w połowie marca będzie już w Wielkiej Niedźwiedzicy. Będzie wtedy prawdopodobnie jaśniejsza od 8 mag, więc poza miastem powinna być bez większego trudu widoczna w lornetce 10x50. Pod koniec marca być może nawet uda się ją wypatrzeć gołym okiem, bo jej jasność powinna być już bliska 6 mag, a do tego będzie świecić blisko zenitu na bezksiężycowym niebie. Ze względu na niewielką odległość od Ziemi, można się spodziewać, że będzie ona dość dużym obiektem - średnica jej głowy może wynosić około 20' - 30'. Przez cały kwiecień warunki do obserwacji komety nadal będą wyśmienite. Przez cały miesiąc jej jasność powinna się utrzymywać na poziomie około 6 mag, a do tego będzie ona świecić wysoko najpierw w Wielkiej Niedźwiedzicy, później w Smoku, Małej Niedźwiedzicy i znów Smoku, a na koniec miesiąca w Herkulesie. Cały maj spędzi ona w Herkulesie, gdzie jej jasność do końca tego miesiąca spadnie już prawdopodobnie do około 10 mag. Oczywiście powyższa prognoza nie bierze pod uwagę ewentualnego wybuchu. Jeśli taki się komecie przydarzy, to może być ona znacznie jaśniejsza. Gdyby około peryhelium przydarzył się jej wybuch taki jak w 1973 roku, to przez krótki czas mogłaby ona mieć jasność około 0 mag. Wybuchu z lat 1995 i 2000 mogłyby zwiększyć jasność komety do około 2 - 3 mag. Ja zamierzam patrzeć w jej kierunku przy każdej nadarzającej się okazji.1 punkt
-
Wielkość step size podawana jest przez sterownik ASCOM do programu sterującego, jest to część implementacji interfejsu IFocuser. Niektóre programy (jak np Maxim) ją wykorzystują, inne (np. FocusMax) zupełnie zlewają. W opcjach ustawień sterownika powinieneś mieć możliwość ustawiania tej wartości na podstawie rzeczywistych danych (przesunięcie / ilość kroków). To musisz w kodzie uwzględnić, kompensacja temperatury leży raczej po stronie sterownika. W Maximie możesz ją jedynie włączyć albo wyłączyć (opcja Temp. Tracking) i powinieneś też zaimplementować tę metodę, która umożliwia wyłączenie kompensacji. Najprostsza implementacja kompensacji to przesuwanie o zadaną ilość kroków przy danej zmianie temperatury.1 punkt
-
1 punkt
-
A to sie zgadza sie ;-) http://hackingmajenkoblog.wordpress.com/2016/02/04/the-evils-of-arduino-strings/1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
A ja tradycyjnie mam prośbę o branie pod uwagę, że w nocy jest sporo osób, które chcą zadbać o właściwą adaptację wzroku do ciemności. W związku z tym, proszę zadbać o blokowanie światła mogącego wydostawać się przez radośnie zapalane światła w pokojach czy łazienkach.1 punkt
-
W razie czego też mam taki filterek do kamerki LiveCam gdybyś potrzebował odezwij się ...1 punkt
-
1 punkt
-
Cholera, jakoś nie mogę znaleźć analogicznego znaku z opisem "zakaz myślenia", a szkoda...1 punkt
-
Art. 81. Ustawy o Prawie Autorskim pkt. 2 wymienia sytuacje, które nie wymagają zgody na rozpowszechnianie wizerunku. ........... Nie jest także wymagana zgoda na rozpowszechnianie wizerunku osób, które stanowią jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz czy impreza publiczna. Stąd też rozpowszechnianie wizerunku nie wymaga zezwolenia, jeżeli stanowi on jedynie element akcydentalny lub akcesoryjny przedstawionej całości tzn. w razie usunięcia wizerunku nie zmieniłby się przedmiot i charakter przedstawienia. Jednocześnie należy pamiętać, że wyłączenie ochrony wizerunku nie działa, jeżeli mamy do czynienia z portretem konkretnej osoby, tyle że utrwalonym np. przy okazji imprezy publicznej. Ponadto nie jest dozwolone rozpowszechnianie bez zgody portretowanego jego wizerunków wykadrowanych z większego ujęcia. Liczy się ?kadr rozpowszechniony? a nie ?kadr pierwotnie utrwalony?. Tyle w temacie1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dziś ostatnie kilkadziesiąt minut dnia narobiło mi nadziei że jednak chwilę obserwacji się zaliczy.Niestety,tylko Wenus lornetką,która dzięki swym sporym rozmiarom pięknie prezentowała się jako wąski sierpik nim zniknęła za chmurami.Natomiast bardzo dynamiczna aura pomogła by o zachodzie słońca nudno nie było. Zdjęcia zrobione w około pięciominutowych odcinkach czasu,małym Canonem z dużą matrycą,na finał obcięte z mało atrakcyjnej treści. Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
W sumie, mógłbym zrobić powtórkę z Odernego i popaplać o obłokach molekularnych Byka i Perseusza ("Wizualne oblicze TMC-1 i innych obłoków molekularnych zimowego nieba"). Temat nieco nieaktualny, bo Byk kisi się nad zachodnim horyzontem, ale z braku laku...1 punkt
-
1 punkt
-
Pojawiły się pierwsze obserwacje tej komety z bieżącego powrotu. Jej jasność szacuje się na około 19mag. Zdjęcie z dzisiejszego poranka: http://6888comete.free.fr/fr/image41PTuttleGiacobiniKresakfrance.htm1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Czując się niejako wywołany do tablicy przez Jacka, znalazłem w końcu wolną chwilę aby napisać w kilku słowach o swoich doświadczeniach. 1. Nikkor AF-S 14-24mm G f/2.8 Doskonały obiektyw do ultraszerokich astropejzaży. Nie używałem go nigdy do fotografii długoczasowej (z prowadzeniem), natomiast często na statywie, na pełnej dziurze, z czasem 30s i na wysokim ISO, aby zebrać tyle światła ile się da. Wspaniały kontrast i ostrość od f/2.8. Z uwagi na rozmiary przedniej soczewki łatwo łapie rosę. 2. Nikkor AF-D 180mm f/2.8 Mały, lekki teleobiektyw, ostry, najlepiej przesłonięty do f/4. Niestety, w fotografii DSO pokazuje nieakceptowalną aberrację chromatyczną. Z litości nie pokażę przykładów, zwłaszcza, że były to moje pierwsze astrofoty i wstyd ;). Ale obiektyw nadal mam i używam najchętniej do fotografii portretowej i w podróży. 3. Zeiss 135mm f/2 APO Sonnar Obiektyw z modyfikowanym Canonem 6D na Astrotrac służy mi do astrofoto szerokich pól. Perfekcyjnie ostry od F/2, od narożnika do narożnika. Przesłaniam czasem do F/2.8 aby ograniczyć winietowanie. Bez wątpienia najlepszy obiektyw jakim fotografowałem. Za co słono zapłaciłem.1 punkt
-
1 punkt