Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.03.2018 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Trochę Ksieżyca z Lutego: 22.02.2018 SCT 5", Firerfly, EQ3-2 + barlow 2x I z ED 4" F/7 I zdjęcia z 28.02.2018 SCT 5"+ firerfly+EQ3-2
    8 punktów
  2. Wielki Łowczy przemyka nad Śpiącym Rycerzem. I mały kręciołek.
    7 punktów
  3. Niedzielny Księżyc - 04-03-2018 Czytaj więcej ? Wyświetl pełny artykuł
    3 punkty
  4. Waning Gibbous z poniedziałkowej nocy, około 83% oświetlenia. Stack z 40 zdjęć. Canon700D + Barlow X2 + SkyWatcher150/750 - EQ3-2 (PiPP, AS!3, RS, PS, FS)
    3 punkty
  5. I jeszcze raz wracam z nowym balansem kolorów - chyba najbardziej odpowiadającym rzeczywistości RGB
    3 punkty
  6. A to mój Mooniek z niedzielnej sesji. Zdjęcie robione Atikiem przez filtr Ha. Dane: Data: 04-03-0218 Obiekt: Księżyc 95% Detektor: ATIK 383L+ Mono Teleskop: SW 150/750 Czas: Ha 97x0,001s
    3 punkty
  7. Dawno w Zatomiu nie opowiadałem więc tym razem mogę poprowadzić prelekcję o temacie który ostatnio dość mocno eksploatuje: "Astrofotografia krótkoczasowa i lucky imaging (LIM) - teoria i podejście praktyczne" W miarę możliwości prosiłbym o termin w piątek przed obiadem PS: Dodatkowo miałem od kilku osób sporo pytań o mikroskopy - ponieważ jest to jednak zlot astronomiczny nie będę robił o tym prelekcji. Niemniej jednak w pokoju "trójmiejskim" nr.5 w czasie zlotu będą wystawione moje mikroskopy z całym osprzętem więc jeśli kogoś będzie ten temat interesował to zapraszam na dyskusję i testy
    2 punkty
  8. To nie jest kolejny wpis o kalibracji koloru przy składaniu materiału RGB. To o czymś, co siedzi nieco głębiej Jeśli spojrzymy na przebieg krzywej czułości QE kamer monochromatycznych, to chyba żadna z nich nie jest jednakowo czuła w widzialnym zakresie widma. Fotografując niebo przez filtry RGB zbieramy zazwyczaj jednakową ilość materiału w każdym z pasm, po czym wyrównujemy kanały (balans kolorów) na złożonym materiale RGB. W ten sposób bez problemu uzyskujemy pożądany efekt kolorystyczny - kanał, w którym detektor jest mniej czuły (najczęściej czerwony) "wyciągany" jest w górę, żeby dopasować go do pozostałych i uzyskać prawidłowy balans bieli. Ma to swoją cenę - zarejestrowany szum w kanale czerwonym również jest wzmacniany i po złożeniu dominuje w obrazie. W przypadku lustrzanek oraz kamerek kolorowych niewiele da się z tym zrobić. Ale posiadacze kamerek monochromatycznych mogą sytuację naprawić u źródeł, zamiast gimnastykować się później podczas obróbki. W tym celu musimy znormalizować nasze kanały, czyli zebrać w mniej czułych pasmach odpowiednio więcej materiału. Są dwa sposoby żeby określić o ile więcej. Pierwszy to przeanalizowanie wykresu naszej kamery. Drugi to obliczenie tych współczynników mierząc jasność gwiazdy G2V na klatkach RGB. Obliczenia te nie muszą być bardzo dokładne, wystarczy jeśli na przykład analizując wykres QE kamerki określimy, że musimy zebrać 40% więcej materiału w R i 20% więcej w B. Poniżej przykład przeprowadzenia tego procesu z użyciem Maxima. W programie otwarte są stacki 10x1 minuta klatek RGB wykonanych na niebie podmiejskim kamerką QHY163M. Złożono je metodą Average, żeby uniknąć wpływu zaawansowanych algorytmów odrzucania złych pikseli, które mogą zniekształcić końcowy wynik. Szum w każdej z tych klatek jest na podobnym poziomie około 3ADU. Jednak po zmierzeniu 3 gwiazd z indeksem koloru około 0.67 (gwiazdy G2V) okazuje się, że kanał R należy wzmocnić o 25%, a kanał B o 15%, żeby uzyskać jednakową jasność gwiazdy G2V w każdym kanale. Po takim wzmocnieniu oczywiście okazuje się, że szum kanale R zaczyna dominować w obrazie. Zwiększyć ilość materiału możemy na dwa sposoby. Pierwszy z nich to naświetlanie jednakowej ilości klatek RGB, ale z różnymi czasami naświetlania, np 125, 100 i 110s odpowiednio dla filtrów R, G i B. W ten sposób uzyskamy przy okazji zgrubny balans bieli w materiale, ale będziemy potrzebowali dodatkowych klatek kalibracyjnych o odpowiedniej długości ekspozycji. Drugi to naświetlanie różnej ilości klatek RGB, ale z tymi samymi czasami ekspozycji - jest to podejście, które ja stosuję. Na zdjęciu poniżej widzimy porównanie złożonego i mocno wyciągniętego materiału RGB z jednakową ilością klatek RGB (po lewej) oraz różną ilością klatek RGB (po prawej). Na klatce po lewej widać czerwoną dominantę szumu. Ilość szumu w klatkach będzie też zależała od rodzaju zanieczyszczenia światłem. W przypadku terenów podmiejskich, gdzie przeważa sztuczne LP, będzie ono bardziej czerwone i należałoby w kanale R zbierać jeszcze nieco więcej materiału niż to wynika z pomiarów na gwieździe G2V. Tam gdzie zanieczyszczenie LP jest niewielkie, można używać obliczonych wartości wprost. Ja pod moim podmiejskim niebem od niedawna naświetlam po prostu 50% więcej klatek w kanale R, niż w pozostałych dwóch. Ostatnio w ofercie ZWO pojawiły się filtry RGB zbalansowane dla kamerek ASI1600 (a więc też dla QHY163) https://astronomy-imaging-camera.com/products/filterfilter-wheel/zwo-new-rgbl-filters-optimised-asi1600/ . Szerokości pasm przenoszenia RGB są tutaj tak zmodyfikowane, żeby zrekompensować różnice w czułości kamerki dla poszczególnych barw. W przypadku używania takich filtrów oczywiście nie musimy już nic kombinować Mgławica Krab. Materiał RGB 18:12:12 klatek, 60s każda. Meade ACF 10", QHY163M.
    1 punkt
  9. Chęć zdobywania wiedzy astronomicznej niestety, ale umiera we współczesnym społeczeństwie. Coraz częściej spotykamy ludzi, którzy nie mają chęci, a nawet motywacji do skonfrontowania się z tą niezwykłą nauką. Z tego względu coraz częściej mijamy osoby, które nie znają żadnego gwiazdozbioru, pozwalają sobie wmówić, że Ziemia jest płaska oraz uważają, że agencje kosmiczne żyją w ogromnym spisku zatajając przed zwykłymi ludźmi wiele istotnych faktów dotyczących ogólnopolskiej astronomii. Celem zapobiegnięcia rozwijaniu się takich postaw w społeczeństwie powstał projekt Gwiazdy w dłoniach, którego jestem założycielem i pomysłodawcą. Oprócz chęci korygowania pewnych postaw, która skłoniła mnie do podjęcia się tej inicjatywy, pewnego rodzaju motywacją stała się także chęć kontynuacji prowadzonych od kilku lat już działań popularyzacyjnych. Obecnie Gwiazdy w dłoniach to grupa współpracujących ze sobą osób, które odwiedzają różnego rodzaju miejsca (w tym placówki edukacyjne) prowadząc prelekcje, obserwacje astronomiczne lub nawet organizując specjalne wydarzenia. Każdy z nas specjalizuje się w konkretnej dziedzinie astronomii przez co prowadzone przez nas warsztaty obfitują w zróżnicowaną tematykę począwszy od astrofotografii, przez obraz międzynarodowej stacji kosmicznej, a zakończywszy nawet na ogólnym widoku nieboskłonu. W ostatnim czasie, licząc od początku roku 2017 udało nam się odwiedzić: Zespół Szkół im. Leśników Polskich w Gębicach, przedszkole Małe Talenty w Plewiskach, przedszkole Baśniowa Kraina w Tarnówku, przedszkole Leśna Kraina w Romanowie Dolnym, Rezydencję nad Jeziorem w Pestkownicy, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. Józefa Nojego w Czarnkowie, Publiczną Szkołę Podstawową im. Batalionu Spadochronowego i Armii Wojska Polskiego w Lubaszu, przedszkole Baśniowa Kraina w Boruszynie, przedszkole Śpiąca Królewna w Prusinowie, przedszkole Mali Odkrywcy we Wronkach, Placówkę Opiekuńczo-Wychowawczą w Pile, Zespół Szkół w Jędrzejewie ?Festiwal Nauk? na ?Górce? w Czarnkowie, ?Dzień Dziecka? w Gębicach, ?Festyn z okazji Dnia Dziecka? w Średnicy, ?Festyn sportowo-rekreacyjny? w Hucie, ?Gminną Noc Spadających Gwiazd? w Gębicach, Dożynki gminne w Marunowie, Publiczne przedszkole w Gębicach, przedszkole "Baśniowa Kraina" w Połajewie, oraz podopiecznych Akademii Przyszłości w Pile. Niniejszy wątek powstał nie tyle w celach reklamowych, co właśnie z chęcią chwalenia się własnymi osiągnięciami. Pomimo tego, że w skład zespołu Gwd wchodzą 4 osoby to trzeba powiedzieć, że to głównie ja poruszam się po lokalnych placówkach, ponieważ jestem o wiele bardziej elastyczny czasowo niż moi koledzy. Większa ekipa zbiera się dopiero przy grubszych inicjatywach np. przy obserwacjach astronomicznych z udziałem wielu ludzi. Okazuje się, że nieformalna działalność, której jesteśmy uczestnikami jest stosunkowo popularnym w okolicy projektem, przez co nie powinno was dziwić to, że interesują nami się różnego rodzaju media. Do tej pory pojawiliśmy się: W reportażu pt. ?Piła: Akademia Przyszłości? wyemitowanym w telewizji AstaTV. W programie ?Wielkopolska Warta Poznania? na żywo w TVP3 Poznań. W programie ?Kurier Trzcianecki? wyemitowanym w telewizji AstaTV. W Radiu Poznań w rozmowie Przemysława Stochaja ze Sławomirem Matzem. W czasopiśmie Tygodnik Notecki w relacji z Gminnej Nocy Spadających Gwiazd w Gębicach pt. ?Kosmiczne Gębice?. Znaleźć nas można m.in. na Facebooku: https://www.facebook.com/gwiazdywdloniach/ A także pod adresem e-mail: [email protected]
    1 punkt
  10. I tak extra wygląda. Skalary, Brzanki, Mieczyki... A jak zamontujesz jeszcze to co planujesz, to będzie SUPER.
    1 punkt
  11. Na razie nie ma za bardzo czym się chwalić ale co tam Czas operacyjny - restart akwarium plus 2 dni.
    1 punkt
  12. Zamieszczam dwa szkice Księżyca zrobione 23.02.2018r czyli w zeszły piątek. Jak się później okazało, o czym nie wiedziałem, sesję rozpocząłem zaraz po wyjściu Aldebarana zza tarczy Księżycowej. Konkluzja. Nie trzeba było tyle siedzieć w pracy! Napewno bym wtedy zdążył bo jak policzyłem to spóźniłem się jakieś 40min. Ech mimo to jestem bardzo zadowolony z tej 1.5h przy teleskopie. Tyle wytrzymałem na 7 st. mrozie. Całą akcję przeprowadziłem koło domu pod latarnią, czyli praktycznie w centrum miasta. Ludzie wychodzący z psami zatrzymywali się i pytali. Czy coś przez to widać? Kiedy odchodzili mieli na twarzy szeroki uśmiech i zdumienie. Same szkice były robione dość szybko i niezbyt dokładnie, ale dostarczyły mi sporej frajdy. Szkicując wybrany fragment sprawdziłem później w domu co one przedstawiają. Okazało się że okolice "Rupes Recta". Wielka szczelina musi wyglądać imponująco z samej powierzchni Księżyca. Pozdrawiam wszystkich.
    1 punkt
  13. Przeanalizowałem sytuację, pomierzyłem długości i różnice wzniesień. Wyliczyłem, że z przełęczy mamy zasłonięte 4 stopnie nad horyzontem, ze szczytu Wyżniańskiego Wierchu mamy zasłonięte 3,3 stopnia. Ale wystarczy podejść tę samą odległość szlakiem w stronę Połoniny Caryńskiej i mamy horyzont zasłonięty jedynie na ostatnich 2,1 stopnia. Oczywiście idąc tym tropem najlepiej byłoby przejść tym szlakiem od przełęczy około 1200 metrów osiągając wysokość 1090m n.p.m. (zrównujemy się z wysokością grani Wielkiej Rawki na południu) i ciesząc się widokami po horyzont od wschodu do północnego zachodu. Wrzucam jeszcze fragment znanej mapy z jakością nieba. Na całym obszarze od Krywego po Wyżniańską Przełęcz mamy prawie identyczną jakość nieba w zenicie: 21,93-21,95mag/"2 - chociaż wydaje mi się, że na tym konkretnym obszarze mapka jest trochę uproszczona np. nie widać intensywności łuny i spadku jakości nieba w centrum Wetliny.
    1 punkt
  14. Strefa zmroku na Jowiszu Napisany przez Radosław SpaceRider9 Kosarzycki dnia 06/03/2018 Sonda Juno wykonała to zdjęcie podczas swojego siódmego bliskiego przelotu w pobliżu tego gazowego olbrzyma w dniu 7 lutego br. o godzinie 10:11 EST. W momencie wykonania zdjęcia sonda znajdowała się w odległości 120 533 kilometrów od szczytów chmur Jowisza. Gerald Eichstädt obrobił to zdjęcie z surowych danych zebranych za pomocą kamery JunoCam zainstalowanej na pokładzie sondy. Zdjęcie jest jednym z serii zdjęć wykonanych w ramach eksperymentu, którego celem było uchwycenie oświetlonych fragmentów biegunowych obszarów planety. Źródło: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS/Gerald Eichstädt http://www.pulskosmosu.pl/2018/03/06/strefa-zmroku-na-jowiszu/
    1 punkt
  15. RECENZJA: Spaceman ? Mike Massimino Napisany przez Radosław SpaceRider9 Kosarzycki dnia 06/03/2018 Skoro interesujecie się astronomią (a zakładam, że tak jest, bo inaczej nie trafilibyście na Puls Kosmosu), to pewnie był kiedyś taki okres w Waszym życiu, że marzyliście o zostaniu astronautą czy astronautką. No sami się przyznajcie. Było tak? Wiedziałem, że mam rację. Zastanawialiście się kiedyś nad tym, że wielu z nas o tym marzyło, ale niemal wszyscy wiedzieli, że to na zawsze zostanie tylko w sferze marzeń? Potem dorastaliśmy, a takie absurdalne marzenia pozostawały gdzieś tam daleko, w przeszłości. Mimo to, raz na jakiś czas zdarza się taki ktoś wśród nas, marzycieli, kto w jakiś dziwny sposób po jakimś czasie realizuje swoje marzenia i wyrusza w przestrzeń kosmiczną. Gdy już powróci na Ziemię, całe życie wspomina, spotyka się z dorosłymi, z dziećmi, z młodzieżą i mówi im jak ważne jest parcie do realizacji marzeń, bo przecież skoro jemu/jej się to udało, to może udać się każdemu. Takie twierdzenia nam dorosłym, którzy przegapili już swoją szansę, mogą naprawdę działać na nerwy. Ale? Jedną z takich osób, które znalazły się w przestrzeni kosmicznej, a przy okazji naprawiały Kosmiczny Teleskop Hubble?a był Mike Massimino, który wziął udział w misji STS-109 oraz STS-125 odpowiednio w 2002 i 2009 roku. Skoro już Mike poleciał w przestrzeń kosmiczną i co ważne, szczęśliwie stamtąd powrócił, postanowił napisać o tym książkę. I w sumie dobrze zrobił. Książka pt. Spaceman. Jak zostać astronautą i uratować nasze oko na Wszechświat wydana została niedawno nakładem Wydawnictwa Agora i wkrótce potem trafiła w moje ręce. Przyznaję, że podchodziłem do niej bardzo sceptycznie, jak z resztą do większości opowieści astronautycznych, ale postanowiłem poczekać z opinią do momentu dobrnięcia do ostatniej strony. Początek książki potwierdził tylko moje obawy. Już od niemalże pierwszej strony zderzamy się z jedną wielu amerykańskich historii typu ?jak to mały chłopiec marzył o kosmosie i??. Jakież było moje zdziwienie, gdy po kilku godzinach zorientowałem się, że wciąż czytam, że zdążyłem już polubić głównego bohatera i pożeram kolejne strony z niecierpliwością oczekując tego co będzie dalej. Zanim Mike (książkowy, a tym samym prawdziwy) znalazł się w przestrzeni kosmicznej, zagryzałem już palce pochłaniając kolejne informacje o pracy nie tylko samych astronautów, ale całego przemysłu kosmicznego w USA i związanego z nim środowiska naukowego, historii lotów kosmicznych, wymagań stawianych kandydatom na astronautów i przeciwnościom losu jakim trzeba stawić czoła, aby w pewnym momencie swojego życia spojrzeć na bladoniebieską kropkę unosząc się w stanie nieważkości tuż nad nią. Oczywiście wbijają ci do głowy jedno: owszem, to świetna zabawa, ale nie jesteś tam dla zabawy. Pilotaż to poważna sprawa. Ludzie giną. W 1966 roku dwaj astronauci z programu Gemini, Elliot See i Charles Bassett, rozbili się w T-38 w St. Louis. Wybrali się tam, żeby obejrzeć budowany przez firmę McDonnell Douglas statek kosmiczny Gemini 9, którym mieli polecieć. Zła pogoda doprowadziła do tego, że zawrócili, po czym nie mogli znaleźć pasa i uderzyli w hangar, w którym znajdowała się kapsuła Gemini 9. Obaj ponieśli śmierć tuż koło statku, którym mieli odbyć lot kosmiczny. Jestem naprawdę zaskoczony ilością informacji o świecie astronautyki, którą autorowi udało się przemycić w tej książce, przy zachowaniu lekkości narracji. Być może po części jest to spowodowane osobą samego Mike?a, który (co czuć na stronach książki) jest niezwykle pozytywną osobą. Na 334 stronach można dobrze poznać jego historię, można docenić jego upór i chęć stawiania czoła wszystkim przeciwnościom losu. Z pierwszej ręki dowiadujemy się jak wygląda proces przygotowań, jak wygląda ścieżka od szeregowego pracownika naukowego do astronauty grzebiącego przy najważniejszym teleskopie kosmicznym. Mimo, że w tym przypadku wszystko zakończyło się spełnieniem marzeń, między wierszami możemy dostrzec jak wielu osobom, które rzuciły wszystko na jedną szalę, nigdy się to nie udało. W otoczeniu Mike?a poznajemy osoby, które miały ten sam cel co on, ale nigdy nawet nie zbliżyły się do wyboru na kandydata na astronautę. Cóż, jak w wielu innych elitarnych zawodach, także i tu duże znaczenie ma przypadek i szczęście. Kiedy ludzie pytają mnie, jak czuje się człowiek, kiedy pierwszy raz spaceruje w kosmosie, odpowiadam: wyobraź sobie, że zostałeś wybrany na miotacza, który rozpoczyna decydujący siódmy mecz finałowych rozgrywek ligi baseballowej World Series. Na trybunach wrzeszczy pięćdziesiąt tysięcy fanów, oglądają cię miliony telewidzów na całym świecie, a ty czekasz przy ławce rezerwowych na swoje wyjście. Tylko że jeszcze nigdy w życiu nie grałeś w baseball. Nigdy nie postawiłeś stopy na boisku. Spędzałeś czas na ogrodzonych siatką polach do ćwiczenia rzutów i uderzeń piłeczki. Ćwiczyłeś z makietami i replikami. Całe miesiące grałeś w Major League Baseball na PlayStation. Nigdy jednak nie znajdowałeś się w polu gry. A tymczasem w serii finałowych meczów jest remis, gra toczy się o tegoroczne mistrzostwo ligi i wszyscy liczą właśnie na ciebie! Musisz zaraz wyjść i im pokazać. Jeżeli zatem lubisz niezwykle pozytywne biografie, ciekawe osoby i lubisz czytać o ludziach, którym coś się udało ? ta książka jest dla ciebie. Jeżeli myśl o spacerze kosmicznym to twoje jedyne i największe marzenie ? ta książka jest dla ciebie. Jeżeli chcesz poznać zaplecze całego programu wahadłowców ? ta książka jest także dla ciebie Nawet jeżeli nie przepadasz za amerykańskimi opowieściami o spełnianiu marzeń i opowieści o tym ?jak mały chłopiec, który marzył o zostaniu astronautą/astronomem, robił wszystko co się dało i dopiął swego? to możesz spokojnie sięgnąć po tę lekturę, a i tak będziesz usatysfakcjonowany. W moim przypadku tak było, a mam naprawdę duże uczulenie na american dream. P.S. do Autora: Mike, chłopaku! Nic z tego. Dla większości świata baseball nie istnieje i nikt nawet nie wie o co w tym tak naprawdę chodzi. Trzy egzemplarze ?Spacemana? polecą jeszcze dzisiaj do wybranych Patronów Pulsu Kosmosu. Tytuł: Spaceman. Jak zostać astronautą i uratować nasze oko na Wszechświat. Autor: Mike Massimino Stron: 334 Wydawnictwo: Wydawnictwo Agora Link: https://kulturalnysklep.pl/ksiazka/spaceman?jak-zostac-astronauta-i-uratowac-nasze-oko-na-wszechswiat-space http://www.pulskosmosu.pl/2018/03/06/recenzja-spaceman-mike-massimino/
    1 punkt
  16. Precyzyjne obserwacje tranzytu Trytona ? dzięki misji Gaia 2018-03-06. Krzysztof Kanawka Dzięki europejskiej misji Gaia udało się wykonać precyzyjne obserwacje Trytona przesłaniającego gwiazdę. Udało się zaobserwować krótkie pojaśnienie. Europejskie obserwatorium Gaia zostało wyniesione w przestrzeń kosmiczną w grudniu 2013 roku. Sonda obserwuje niebo z punktu L2 układu Ziemia ? Słońce. Głównym celem misji jest precyzyjny pomiar pozycji gwiazd. We wrześniu 2016 roku opublikowano pierwszy katalog danych astrometrycznych z ponad miliarda gwiazd. Drugi katalog danych zostanie opublikowany w kwietniu tego roku. Piątego października 2017 roku największy księżyca Neptuna, Tryton, przesłonił gwiazdę. Przesłonięta gwiazda nosi oznaczenie UCAC4 410-143659 i ma jasność +12,7 magnitudo. Taki tranzyt na tle gwiazdy daje szansę na zbadanie tego odległego globu, w tym również jego cienkiej atmosfery. Do tranzytu przygotowano wielu astronomów z Europy oraz obserwatorium Gaia. Dzięki teleskopowi Gaia udało się precyzyjniej wyznaczyć pozycję przesłanianej gwiazdy. Okazało się, że pas ?zaćmienia? spowodowanego przez Trytona przebiegał kilkaset kilometrów na południe. Bardziej precyzyjne wyznaczenie środka tego pasa ?zaćmienia? pozwoliło na obserwację zjawiska chwilowego pojaśnienia. Zjawisko następuje wówczas, gdy światło od przesłoniętej gwiazdy przechodzi przez atmosferę obiektu i następuje w środku ?zaćmienia?. To pojaśnienie ma duże znaczenie dla badań atmosfery Trytona, gdyż pozwala na lepsze wyznaczenie profilu atmosferycznego tego księżyca oraz określenie stopnia przejrzystości atmosfery. Naukowcy czekają na publikację danych z misji Gaia. Jest możliwe, że w tych danych skrywają się niespodzianki, takie jak szybko poruszające się słabe gwiazdy lub obiekty ?pod-gwiazdowe? (takie jak brązowe karły). Ich szybki ruch może oznaczać ich bliskość do naszego Układu Słonecznego. Jest także możliwe, że w danych obserwatorium Gaia skrywają się duże gazowe egzoplanety ? podobne do Jowisza. W szczególności mowa tutaj o dużych gazowych gigantach, krążących wokół swoich gwiazd z czasem od 1,5 do 9 lat. Takich Jowiszów w odległości do 700 lat świetlnych od Ziemi może być nawet 50 tysięcy. Precyzyjne pomiary pozycji gwiazdy dla tranzytu Trytona / Credits ?European Space Agency, ESA (ESA) http://kosmonauta.net/2018/03/precyzyjne-obserwacje-tranzytu-trytona-dzieki-misji-gaia/
    1 punkt
  17. Uchwyciłeś Plejadki w ładnym kontekście, Piotrze.
    1 punkt
  18. Doczytałem na innym forum, że to oprogramowanie Artemis pozwala na ustawienie 0.001s https://stargazerslounge.com/topic/173809-first-light-with-atik-383l-mono/
    1 punkt
  19. Taras niestety jest skierowany bardziej na zachód, ale można obserwować z niego spokojnie zachodzące centrum galaktyki (M8 i resztę). Przynajmniej w sierpniu. Tak wygląda DM w sierpniu na przełęczy Wyżniańskiej (fotka zaraz po zachodzie dużego Księżyca, stąd jasne niebo). Nikt stamtąd nie wygania. A co do Miśków, to tak jak pisałem, trzeba uważać. Zwłaszcza na tych mniej uczęszczanych szlakach np. w okolicach Otrytu i przy granicy.
    1 punkt
  20. Wizyta w Niedźwiadach zaczęła się od obowiązkowego spacerku (ok 8km) z żonką po okolicznych lasach. Przy okazji spotkałem m.in. takiego oto osobnika Z innych ciekawostek, z racji częściowego rozszczelnienia mojego 15 letniego 160l akwarium doczekało się całkowitego restartu (wymiana na nowe) Przy okazji dotarły części składowe na belkę led opartą na 48 x power led świecących w różnych długościach fali. Jak będzie deszczowo dorobię do niej sterownik oparty na arduino: sterowanie jasnością świecenia belki, sztuczny zmierzch i świt, RTC przy okazji pomiar temperatury wody i belki za pomocą DS18b20
    1 punkt
  21. 55 i 56 załoga stacji (ISS) rozpoczyna przygotowania do misji Sojuz MS-08 2018-03-05. Andrzej. Przyszła 55 i 56 stała załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) rozpoczyna przygotowania do misji Sojuz MS-08, która została przewidziana na 21 marca 2018 roku. 4 marca astronauci wyruszyli na lotnisko Chkalovsky pod Moskwą, skąd udali się na ostatni etap szkoleń przedwstępnych. Przez dwa tygodnie załoga przejdzie bogaty program szkoleniowy na kosmodromie Bajkonur w Kazachstanie. W ramach misji Sojuz MS-08 na pokład stacji (ISS) zostanie dostarczony nowy statek ratowniczy oraz nowa stała załoga, w skład której wchodzi dowódca Oleg Artiemjew (Rosja), a także dwóch inżynierów pokładowych Andrew Feustel (USA) oraz Richard Arnold (USA). Dla 46-letniego dowódcy statku Olega Artiemjewa oraz 54-letniego inżyniera pokładowego Richarda Arnolda będzie to drugi lot na orbitę. Największe doświadczenie z całej trójki posiada 52-letni inżynier pokładowy Andrew Feustel, dla którego będzie to już trzecia podróż. Wszyscy astronauci byli już na stacji wcześniej, choć dla Amerykanów będzie to pierwszy lot Sojuzem. W ramach dodatkowych zadań Arnold i Feustel będą kontynuować program edukacyjny NASA Year of Education on Station. Ponadto przez około sześć miesięcy załoga weźmie udział w około 250 badaniach naukowych i testach. Misja Sojuz MS-08, będzie 135 lotem kapsuły Sojuz w historii i 91 lotem załogowym na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Start rakiety Sojuz z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie planowany jest na 21 marca o godzinie 18:44 czasu polskiego. Połączenie statku Sojuz ze stacją (ISS) nastąpi 23 marca o godzinie 20:43 czasu polskiego. Powrót na Ziemię został przewidziany na 28 sierpnia 2018 roku w Kazachstanie. Transmisję ze startu rakiety Sojuz będzie można obejrzeć na żywo za pośrednictwem NASA TV. Start: 21.03.2018 18:44 CET Połączenie z (ISS): 23.03.2018 20:43 CET Odłączenie od (ISS): 28.08.2018 Lądowanie Kazachstan: 28.08.2018 Źródło: gctc.ru, roscosmos.ru, wikipedia.org/wiki/Soyuz_MS-08 http://www.astronomia24.com/news.php?readmore=754
    1 punkt
  22. Na pożegnanie fali mrozów, która ostatnio nas nawiedziła
    1 punkt
  23. Księżyc z 22.02.18 P900 1x1/100s f/6.5 ISO100
    1 punkt
  24. Rupes Recta to żadna szczelina, a Prosta Ściana - uskok, w dodatku niezbyt stromy (raczej okolice 30-40° nachylenia niż pionowa ściana). Obserwując jej cień dzień po dniu, można się nawet pokusić o samodzielne oszacowanie nachylenia.
    1 punkt
  25. Bardzo ładne szkice, księżyc jest dość trudnym obiektem do narysowania. Gratuluje!
    1 punkt
  26. Krater Pitagoras - w centrum krateru znajduje się górzyste wzniesienie z podwójnym szczytem. Kamera ASI 224MC - 10% z 1000 klatek Programy: SharpCap, AutoStakkert 2, ImPPG, PaintShop Pro - opis Barlow 2x
    1 punkt
  27. Od lewej: krater Grimaldi, Hevelius i Cavalerius Kamera ASI 224MC - 30% z 1000 klatek Programy: SharpCap, AutoStakkert 2, ImPPG, PaintShop Pro - opis
    1 punkt
  28. Polish Astronomy Picture of the Day - 10 lutego 2018 M 42 HST - autor Bogdan Jarzyna www.polskiapod.pl
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)