Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.03.2017 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Pogoda miała być do bani a tu nie wiadomo skąd? dziurka w chmurach. Aż nie dowierzałem już miałem pójść spać , zawsze mam taki zwyczaj pożegnać się z niebem a tu Jupiter się do mnie śmieje Sprawdziłem proroctwa w sat 24 no i szok . Utworzył się rozwidlający klin czystego nieba nad moim rejonem . Oszacowałem że spokojnie mam co najmniej 2h . No to krótka decyzja. Sprzęt rozstawiony w 10 minut. W zasadzie od samego początku dobrze ostrzyło jednak nie rewelacyjnie . Było dobrze stabilnie. Oceniam seeind tak na 6 w widełkach od (1-do10) . Była to moja najlepsza sesja od ostatnich 5 w tym 3 sesje były tak słabe że nie było nawet co publikować. SW300\1500 F20 RGB ASI120MM 2017-03-19-0041 UTC 8min
    9 punktów
  2. Niedawno zauważyłem ten fajny wątek to i od siebie coś dodam. Na Jurze żyję to i zachód jurajski
    9 punktów
  3. Parę dni temu Terry Lovejoy odkrył nową kometę, która dostała następnie oznaczenie C/2017 E4 (Lovejoy). Kometa ta już 23 kwietnia znajdzie się w peryhelium, w odległości 0.49 j.a. od Słońca. Tymczasem dziś pojawiły się takie zdjęcia tego obiektu: https://scontent-amt...d26&oe=59703F77 https://scontent-amt...9c5&oe=595F8EF2 Pierwsze z nich wykonał Pal Brlasz Węgier (jednak zdalnie teleskopem z Nowego Meksyku), drugie Dídac Mesa Romeu z Hiszpanii. Na obu zdjeciach kometa wygląda na obiekt "typowo gazowy" o jasności około 10 - 11 mag. Jeśli okaże się, że kometa jest obiektem okresowym, to pewnie będzie jaśnieć dość szybko i początkiem kwietnia może być obiektem lornetkowym. Jeśli jednak mamy w tym wypadku do czynienia z kometą nieokresową, to zważywszy na to, że ma ona bardzo małą jasność absolutną, istnieje ryzyko, że zanim stanie się jasnym obiektem, rozsypie się w pył. Jakby nie było, warto na nią zapolować. Od nas będzie ją można łapać już 24 marca o świcie, kiedy będzie świecić w północno zachodnim skrawku Koziorożca. W kolejnych dniach przejdzie do Wodnika, potem do Źrebięcia, a potem do Pegaza. To właśnie wtedy - w pierwszych dniach kwietnia, warunki do jej obserwacji będą najlepsze. Jej jasność może wtedy sięgać 8 mag, a pod koniec nocy astronomicznej będzie się wznosić jakieś 15 stopni nad wschodnim horyzontem. Niestety, po 6 kwietnia, na poranne niebo wejdzie Księżyc, który będzie mocno rozjaśniał niebo. W połowie kwietnia kometa przejdzie do Andromedy. Może być wtedy jeszcze trochę jaśniejsza. Później warunki do jej obserwacji zaczną się pogarszać, a po 20 kwietnia kometa dodatkowo zacznie słabnąć. W ostatnich dniach kwietnia znajdzie się ona na niebie zbyt blisko Słońca, aby można ją było obserwować. Jeśli kometa się nie rozsypie, to powinna być niewielkim, zwartym obiektem, być może nawet z krótkim warkoczem...
    7 punktów
  4. W tym sezonie często fotografowana M35 z towarzyszką ... Skończony projekt a zarazem dalsze porwanie tych dwóch setupów QSI 22x120s LRGB SBIG 16x300sL 6x300sRGB
    6 punktów
  5. SN 2016jfu to supernowa odkryta 30.12.2016 w galaktycie NGC 4793 przez Masaki Tsuboi. Wspominałem o tym znanym, japońskim astronomie w moim poście sprzed roku - 2016bam. Jeżeli chodzi o SN 2016jfu to pierwszy raz sfotografowałem ją 27 stycznia tego roku. Nigdzie nie wysłałem ani nie publikowałem tej obserwacji. Sam nie wiem dlaczego. Zarejestrowałem ją ponownie minionej nocy i postanowiłem nadrobić tę zaległość. Supernowa po blisko 3 miesiącach od odkrycia straciła zaledwie 0.6 mag i wciąż utrzymuje "przyzwoitą" jasność 17.2 mag. Nic dziwnego. Jest to w końcu typ IIP, który charakteryzuje się dość płaską (P - plateau) krzywą blasku. Supernowa nie jest może najłatwiejsza do zarejestrowania, ale zachęcam, aby się z nią zmierzyć. Data: 2017 03 19.033UT; Ekspozycja: 5x8s; Mag: 17.2; Sprzęt: 0.25m f/3.4 newt., ASI290MM-C bin2 @30dB, G-40; Poz: 12h 54m 42.61s +28° 56' 25.4"
    6 punktów
  6. Ale zasuwa skubana:) Zdjęcie z 30 klatek po 4min w bin2. Przesadziłem z czasem bo kometa zrobiła się trochę jajowata, jednak i tak jestem zadowolony z wykorzystanego bezksiężycowego okienka:) NEQ6, SW 150/750, QHY8L 30x4min bin2.
    6 punktów
  7. I jeszcze dwa zdjęcia z nocy 15/16 marca: 40x3 minuty Małpi Łeb przez filtr IDAS i 3x3 minuty gromada M38. Kamera QHY163C, filtr IDAS LP, TS130/910 0.79x, niebo podmiejskie, seeing słaby, przejrzystość średnia. Już nie ma co więcej testować, czas brać się do roboty
    5 punktów
  8. Gdy miałem więcej czasu i mniej zajęć lubiłem obserwować Ziemię z kamer ISS na żywo (może trochę to dziwne, ale bardzo mnie to odprężało). Udało mi się złapać wschód i zachód.
    5 punktów
  9. Temacik fajny więc też coś dorzucę Wakacyjna fotka z Krynicy Morskiej
    5 punktów
  10. To i ode mnie coś, lato 2015. Jak ten czas leci...
    4 punkty
  11. Zdaję sobie sprawę, że czytają to także początkujący, ale to w końcu dział "obiekt tygodnia" w którym obserwatorzy zdają swoje osobiste i subiektywne raporty, co i jak widzieli a nie tutorial jak obserwować niebo i o czym należy pamiętać kierując sprzęt w niebo Od tego może być np tekst Janka. Być może winien jestem częściej dopisywać w opisach warunki, zasięg gołego oka itp. Tu moja wina i przepraszam. A co do LP, to nie przesadzajmy. Moja okolica jest otoczona kilkoma małymi łunami i jedną dużą od miasta. To, że obserwuję w środku podwórka, pozwala mi nie widzieć źródeł światła, ale nie zabija tego, co ów światła emitują na całe niebo. Niebo wciąż pozostaje skażone. Nie jest to może straszne skażenie, bo nie mieszkam pod Wrocławiem tylko pod Włodawą. Uważam jednak, że spora część ludzi ma podobne niebo do mojego (przynajmniej tego co mam koło domu). Jeśli komuś się wydaje, że mam na podwórku nirwanę, to zapraszam - niech sam przyjedzie i sprawdzi Założę się że w przeciętne noce, większość osób powiedziałaby do siebie: "Eee, co on tu takiego widzi? Mam to samo u siebie, zaraz poza miastem." Istnieje jeszcze coś o czym można wspomnieć - opis widoku. Widok dla każdego może się nieco różnić z uwagi na różny wzrok (pomijam teraz warunki), ale czasem może nie różni się to co widzimy, tylko jak to opisujemy? Jeśli jedna osoba określi obiekt jako: "Słabo widoczny" a inna jako: "oczywisty", to wydźwięk będzie inny, ale bardzo możliwe, że te osoby widzą obiekt tak samo. Potem ktoś czyta i myśli: "Cholera, jak oczywisty skoro ledwo go widać?". Owszem ledwo, ale na tyle, by jego widoczność była oczywista, bez żadnych domysłów. Jest słaby, ale stuprocentowy. I Hełm Thora właśnie taki był. Słaby, ale oczywisty. Bezkształtne - poniekąd pionowe - zamglenie pewnego małego rejonu nieba. Wisząca w idealnej pozycji, skumulowana chmurka - siwa, acz przeźroczysta.
    4 punkty
  12. Kometa 41P/Tuttle-Giacobini-Kresak jest naprawdę jasna i całkiem fajna wizualnie o ile obserwuje się ją na co najmniej umiarkowanie ciemnym niebie. Cztery dni temu wieczorem byłem na Koskowej Górze z Kraterem. Kometę znalazłem lornetką 10x50 w mniej niż minutę po wyjściu z samochodu, więdząc tylko, że jest gdzieś między "tyłem" Wielkiego Wozu, a głową Lwa. Była dużym, okrągłym obiektem. Jej jasność oceniłem lornetką na 7.5 mag, a średnicę jej głowy na 20'.
    3 punkty
  13. Niedaleka przyszłość: NASA zorganizowała wycieczkę na Księżyc w miejsce lądowania. Zabrali niedowiarków i twórców teorii spiskowych o płaskiej Ziemi, nielądowaniu itp. Niestety wszyscy zginęli po tym jak jeden na miejscu otworzył okno krzycząc, że to studio w Hollywood... W ten sposób powstała następna teoria, że NASA morduje śmiałków chcących odkryć prawdę
    3 punkty
  14. Ja jestem wyznawcą wiary że ludzie niegdyś używali rydwanów... ale nie mam na to dowodów bo sam nie jechałem takim pojazdem
    3 punkty
  15. Polish Astronomy Picture of the Day - 18 marca 2017 M 45 Plejady - autor Antoni Chrapek www.polskiapod.pl
    3 punkty
  16. Paweł, to co napisałeś jest kwintesencją relacji z obserwacji. PS Holmberg II faktycznie nie jest specjalnie wymagający. W maju 2015 r. obserwowałem ją przy użyciu Taurusa 300, na dość kiepskim, podmiejskim niebie; mimo to zanotowałem wówczas, że złapałem Holmberga II (tę karłowatą, nieregularną galaktykę skatalogował także H. Arp pod pozycją 268). W użyciu był dwunastocalowiec i SWAN 25 mm (pow. 60x). Obiekt nie jest specjalnie trudny (prócz nieco upierdliwego starhoppingu) - po wstrzeleniu się we właściwy fragment nieba w okularze niemal natychmiast wyskoczyła delikatna, nieregularna mgiełka, z wkomponowanymi wewnątrz kilkoma gwiazdkami układającymi się w kształt trójkąta. Dla wprawionego obserwatora ten członek grupy M81 nie będzie większym wyzwaniem niż IC 2574. PPS Sh 2-301 też jest fajna; w teleskopie dwunastocalowym to spora (ok. 9'x8') plama o nieregularnym kształcie; wbrew temu, co sugerował atlas Interstellarum, do jej obserwacji zdecydowanie bardziej nadaje się filtr typu UHC, z którym widać więcej obszaru mgławicowego; z filtrem OIII jest wyraźniej, ale mniej jeśli chodzi o powierzchnię.
    2 punkty
  17. Jak jesteśmy przy powolności stringów, to warto też zwrócić uwagę na double i floaty Jak dołożysz jakiś czujnik temperatury, to pewnie zapragniesz zapisywać ją w double, a to złe wyjście, bo obsługa typów zmiennoprzecinkowych wymaga doklejenia znaczniej ilości kodu przez kompilator (dzieje się to automatycznie), który emuluje operacje zmiennoprzecinkowe (sprzętowo niewspierane). Takie operacje są też ślamazarnie wolne (bo symulowane). Także lepiej unikać tych typów wszędzie, gdzie się da. Niestety różne biblioteki do arduino bazują na tych typach. A jak konkretnie zapisać np 25,34 w incie? Jako 2534 i wiedzieć, że przecinek jest na drugim miejscu To tak na przyszłość.
    2 punkty
  18. Kolego damon, czy naprawdę nie widzisz cienia masztu flagi w miejscu oznaczonym strzałkami? Jeśli w jakiś sensowny sposób chcemy pociągnąć tę dyskusję to opierajmy się na faktach, a nie na opiniach. Bardzo to pomoże. Wątek później posprzątam z postów, które nic do dyskusji nie wnoszą, czyli z większości postów począwszy od postu ID:7.
    2 punkty
  19. Jaśniejszy "punkt" to Jowisz. Ciemniejsza gwiazda to Spica.
    2 punkty
  20. Kolego, to o czym dyskutujesz, nie ma nic wspólnego z wiarą. To jest nauka, w której wiara nie ma nic do rzeczy. To są fakty, o których gentlemani nie dyskutują. To są przedmioty, badane na całym świecie przez tysiące specjalistów. Żadnemu z nich nie przyszło do głowy, by te zdarzenia negować. Natomiast przychodzi to do głowy ludziom nie mającym pojęcia, jak działa nauka i w dodatku nie mającym zamiaru się douczyć. Zdecyduj się, do którego klubu wolisz należeć. Wierzę, że jesteś zdolny właściwie wybrać.
    2 punkty
  21. Mam tylko jedno pytanie do Pana damon. Co chce Pan osiągnąć poprzez tą dyskusję? Przecież nikt z nas nie przekona Pana ani Pan nie przekona (chyba:)) żadnego z nas. Proszę nie odpowiadać na to pytanie bo odpowiedź z grubsza już znam. Proponuję poszukać innego forum gdzie znajdzie Pan więcej zrozumienia.
    2 punkty
  22. Jako że nigdy nie wiedziałem gdzie takie zdjęcia umieszczać zrobiłem nowy temat. Nie są to typowe zdjęcia skupiające się na samych chmurach Na początek dzisiejszy wschód Canon 50d + Tamron 17-50 @ 50mm
    1 punkt
  23. Jolo pokazal dokladnie cien flagi, z innego ujecia wyglada to tak.
    1 punkt
  24. To zwykły nos 1.25" do kamerki na C/CS (17.5 vs 12.5 mm odległości od matrycy) - standardowo mają 20-30 mm długości. Na wyjściu jest gwint na filtry 1.25". Do kupienia wszędzie. Jeżeli chcesz krótszy to trzeba toczyć na zamówienie - sam tak zrobiłem, zamawiając kilka 5 mm przedłużek. Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  25. Tak, tę funkcję trzeba koniecznie zaimplementować. Jak przejrzysz klasę AccelStepper to wystarczy wywołać tam po prostu jedną funkcję
    1 punkt
  26. Bardzo pięknie Jeszcze spróbuj powalczyć ze Stringiem, to znaczy pozbyć się w ogóle obiektów tego typu. Zamiast niego tablice char i funkcje C takie jak strcpy, strcat i podobne. Dzięki temu kod będzie mniejszy, bardziej niezawodny i około 10x szybszy w miejscach, gdzie używa się stringów. Wg mnie warto powalczyć W Twoim kodzie mniej więcej trzeba by zmienić w tych miejscach: char MyString[50]; char Command[20]; //może być lokalna? long Value; //może być lokalna? . . void setup() { memset(MyString, '\0', sizeof(MyString); memset(Command, '\0', sizeof(Command); } void serialEvent() { while (Serial.available()) { char inChar = (char)Serial.read(); if (inChar == '#') { SerialCommand(MyString); memset(MyString, '\0', sizeof(MyString)); } else { byte len = strlen(MyString); MyString[len] = inChar; MyString[len + 1] = '\0'; } } } void SerialCommand(char* ASCOM_Command) { byte commandLen = strlen(ASCOM_Command); if(commandLen < 2) return; char Txt_Value[10]; memset(Txt_Value, '\0', sizeof(Txt_Value)); strncpy(Txt_Value, ASCOM_Command + 2, commandLen - 2); Txt_Value[commandLen - 2] = '\0'; Value = atol(Txt_Value); switch (ASCOM_Command[0]) { itd.. To tak bez sprawdzania, czy zadziała. Wygląda może dość magicznie, ale ma swój urok i inne zalety
    1 punkt
  27. Maciej niestety .... Polish APOD ... ja nie z kraju fotografuje , a to jest wymóg . Coś tam trzeba będzie wrzucić Jacku ...
    1 punkt
  28. Łukasz WIELKIE DZIĘKI. Genialne, dwie proste linijki kodu załatwiły sprawę #include <AccelStepper.h> #include <MultiStepper.h> #include <Timer.h> AccelStepper stepper = AccelStepper(AccelStepper::HALF4WIRE, 4, 5, 6, 7); Timer timer; String MyString; String Command; long Value; void setup() { Serial.begin(57600); stepper.setMaxSpeed(400); stepper.setAcceleration(600); stepper.setCurrentPosition(100); } void serialEvent() { while (Serial.available()) { char inChar = (char)Serial.read(); if (inChar == '#') { SerialCommand(MyString); MyString = ""; } else { MyString += inChar; } } } void loop() { stepper.run(); timer.update(); } void SerialCommand(String ASCOM_Command) { Command = String(ASCOM_Command.charAt(0)); String Txt_Value = ASCOM_Command.substring(1); Value = Txt_Value.toInt(); /*Commands, an example: M500# - start motor to move until get 500 position P - check actual focuser position M - Move to specific position called by client application H - Halt / Abort */ switch (ASCOM_Command.charAt(0)) { case 'P': Serial.println(stepper.currentPosition()); break; case 'M': stepper.moveTo(Value); break; case 'H': stepper.stop(); Serial.println("H#"); break; } }
    1 punkt
  29. Prawie o to. Po zadaniu komendy moveTo() klasa AccelStepper sobie wylicza kiedy i jak często zmieniać stan silnika krokowego i wychodzi z tej funkcji - nie jest ona blokująca. W pętli loop() przy każdym wywołaniu stepper.run() sprawdzane jest czy trzeba zrobić krok (wtedy jest robiony) czy nie i program leci dalej, aż do osiągnięcia zadanego położenia albo otrzymaniu polecenia stepper.stop(). Taka jest generalna reguła takich funkcji asynchronicznych (nieblokujących). W zmiennej globalnej albo statycznej albo w polu klasy zapamiętywany jest czas wykonania następnej akcji, a w pętli loop cały czas sprawdza się, czy ten czas już nadszedł, albo czy potrzebny warunek zaistniał i jeśli tak, to podejmowana jest odpowiednia akcja. A program cały czas leci dalej. Biblioteki Timer, Timers czy podobne do obsługi "wątków" działają w taki sam sposób - w pętli loop() sprawdzają, czy już nadszedł czas na następną akcję, czy na "zmianę wątku" i robią co trzeba i potem zaraz oddają kontrolę z powrotem do pętli loop().
    1 punkt
  30. Rafał, ta biblioteka umożliwia sterowanie asynchroniczne, możesz zobaczyć w kodzie do mojego focusera v. 2.0. W pętli loop dajesz stepper.run() , a kręcenie do pozycji robisz stepper.moveTo().
    1 punkt
  31. https://majsterkowo.pl/forum/tutoriale-f38/gotowiec-4-obsluga-watkow-koniec-z-uciazliwym-delay-t1974.html To chyba najprostszy sposób na wielowątkowość w Arduino.
    1 punkt
  32. Przerwania, przerwania, jeszcze raz przerwania Albo obsługa silnika musi być na timerze, wówczas co jeden krok silnika wyskakuje przerwanie timera, robi co trzeba i wraca do pętli głównej, albo silnik może sobie pracować blokująco (jak obecnie), a przerwanie będzie od odebrania danych na porcie szeregowym - wtedy w obsłudze przerwania sprawdzamy, czy przyszedł cały komunikat, jak nie to zapisujemy kolejne bajty, jak tak, to parsujemy komunikat, ustawiamy odpowiednie zmienne informujące główną pętlę (z silnikiem), co ma robić i przygotowujemy odpowiedź do odesłania. Pierwsza opcja jest najlepsza, bo równocześnie z ruchem silnika można robić jeszcze coś innego, ale to wymagałoby przerobienia kodu biblioteki AccelStepper (albo ta biblioteka ma drugi, nieblikujący tryb pracy). Druga opcja wydaje się łatwiejsza do wdrożenia, ale daje ograniczone możliwości. W moim focuserze jest jakby połączenie obu rozwiązań i wszystko działa asynchronicznie - silnik się kręci, komputer się komunikuje, a użytkownik może sobie chodzić po menu na wyświetlaczu No tylko ja prawie każdą bibliotekę napisałem od zera, szczególnie tą obsługującą silnik. Generalnie musisz zastosować rozwiązanie asynchronicznej komunikacji, bo wymaga tego ASCOM. Niektóre programy używające focusera mogą wywalić timeout, jeśli im nie odpowiesz w krótkim czasie od focusera, bo będziesz czekał na ruch silnika. No i asynchroniczności wymagają komendy, jak isMoving, czy Halt, inaczej nie mają one sensu
    1 punkt
  33. Tu tlumaczenie nic nie da. Skakanie z tematu na temat, to obrona totalnego laika. Kolego dobra rada, POSLUCHAJ MADRZEJSZYCH, BO JAK SAM BEDZIESZ MOWIC, TO ICH NIEUSLYSZYSZ, I NICZEGO SIE NIENAUCZYSZ ! Czy zrobiles co pisalem? jeszcze raz. Pierwsze -wyjdz wieczorem na spacer i pomiedzy latarniami zodaczysz, ze masz kilka cieni, nie jeden . Kilka zrodel swiatla-kilka cieni. (NASA jak by programami likwidowalo cienie to zadbalo by padaly wszystkie jednakowo tak ?) Obiektyw typu rybie oko- popatrz na zdiecia wykonane tym typem obiektywu ( NASA uzywalo tego obiektywu, bo aparaty astronauci mieli mocowane na klatce piersiowej i niemieli jak spojrzec w wizier, wiec fotografowali wiekszy obszar by byc pewnym, ze zarejestrowali to co chcieli). Wejdz na strone NASA i zciagnij orginalne zdiecie w orginalnej rozdzielczosci ( nic tam niezauwazysz dziwnego ). I prosze niecytuj mojej wypowiedzi, jak nie masz dowodow na potwierdzenie swej teorii, troszke pokory przed faktami, i powstrzymac ta ulanska fantazje, pozdrawiam i milej lektury zycze.
    1 punkt
  34. Dwie dzisiejsze tęcze, pierwsza zrobiona w Wieprzu z domu koleżanki, druga (oba końce) u mnie w Inwałdzie
    1 punkt
  35. Warunki i doświadczenie to nie wszystko, niektórym pomaga natura i geny... Wierz mi, jeśli Piotrek Guzik coś widzi, twierdząc w dodatku, że to coś jest oczywiste, to wcale nie znaczy, że my też to zobaczymy. Po prostu niektórzy dostali na promocji kapitalny wzrok i tyle.
    1 punkt
  36. Tęcza z przed chwili Ledwo starczyło czasu na wyjęcie aparatu i wyjście przed dom...
    1 punkt
  37. Dwa skończone zdjęcia - porównujące obie kamery obiekt M81 LRGB * obrabiałem jak umiałem 41x300s QSI690xAP155XAP1200 rgb 18x300s B1x1 na kanał Sbig16803xAdl300 38x600sL DBF 8x300sB2x2 DB
    1 punkt
  38. Sporo informacji ukazuje się ostatnio na temat supernowej 2016cok w galaktyce M66, ale niemal w tym samym czasie (różnica - 2,5 godziny) odkryta została inna, nie mniej ciekawa. Z pewnością dla wielu nawet bardziej atrakcyjna, bo dużo jaśniejsza. SN 2016coj. Ostatnie raporty pokazują, że osiągnęła już 13.6 mag - moja obserwacja też potwierdziła ten wynik. Zatem przy odpowiednio dużej aperturze i dobrej miejscówce można spróbować wizualnych obserwacji tego obiektu. Jest to klasyczna Ia, która wybuchła w galaktyce eliptycznej NGC 4125. Tydzień temu odkrył ją zespół astronomów z Lick Observatory. Ja zarejestrowałem ją wczoraj: Data: 2016 06 04.906 UT; Typ: Ia; Czas ekspozycji: 45s; Mag: 13.6U; Sprzęt: 0.25m f/4 newt., Lodestar X2, G-40; Astrometria: 12h 08m 06.76s +65° 10' 37.9"
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024