Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.12.2018 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. To miała być kolejna pochmurna noc od kiedy zakupiłem swoją pierwszą lornetkę. W ciągu dnia lekko na plusie, brak wiatru i chmury, chmury, chmury... Nic nie zapowiadało poprawy pogody. Jakie więc było moje zdziwienie, kiedy już po zmroku (17:00 - jeszcze nawet nie wieczór) zobaczyłem przez okno kilka jasnych punkcików. Nie dowierzając ruszyłem na balkon - są! Chmury prawie zupełnie się rozstąpiły a ja miałem przed sobą tu i ówdzie rozsianych kilkanaście najjaśniejszych gwiazd! Zapakowawszy się w ciepłe ubranie wyciągnąłem nowy nabytek i rozsiadłem się na balkonie. Uzbrojony w lornetkę spojrzałem w niebo i nagle kilkanaście gwiazdek zamieniło się w kilkadziesiąt, a może i kilkaset. Błądziłem chwilę bez celu kiedy nagle dostrzegłem kilka gwiazd ułożonych w prostej linii i odchodzący od nich jakby haczyk... Czyżby od razu takie szczęście bez wcześniejszego sprawdzania? Szybki rzut oka na mapkę nieba i... tak! Od niechcenia udało się ustrzelić Wieszak w Lisku. Zachęcony tym małym sukcesem postanowiłem pójść za ciosem. Mieszkam na obrzeżach niewielkiego miasta i do względnie ciemnej miejscówki mam 10 minut pieszo. Z lornetką - żaden problem. Jeszcze rzut oka w niebo: chmury widoczne jedynie miejscami. Niestety temperatura już kilka stopni poniżej zera. No cóż, coś za coś... Na szczęście 3 warstwy ubrania dadzą radę. Zabieram jeszcze folię do rozłożenia na trawie jak będę obserwował zenit i w drogę! Po dotarciu na miejsce rzucam folię na ziemię, lornetka do ręki i zaczynamy. Najlepsze warunki na wschodzie, Orion niestety jeszcze za horyzontem a więc idziemy wyżej. Hiady w Byku i coś co roboczo nazwałem sobie Domkiem. Grupa 7 gwiazd po dwie z dołu i z boków, jedna na szczycie. Pięknie widoczne. Teraz nieco w lewo w stronę Woźnicy, Jasno świecącą Capellę wykorzystałem do skorygowania ustawienia ostrości na prawe oko. Wydawało mi się że trochę ucieka... Teraz powrót w stronę Byka i w górę! Plejady. O tej porze są już wysoko. Łapię w okular i jest - piękny mały wózek. Alkione z warkoczem Przepiękne choć nieco mniejsze niż w starej radzieckiej lornetce jaką testowałem jakiś czas temu. Ale za to pole widzenia większe, łatwiej będzie zorientować się skacząc od gwiazdy do gwiazdy. Co teraz? Patrzę prosto w górę - o tak! Tyle gwiazd! Rzucam się na folię. Pierwszy - Perseusz. Okolica Mirfaka cała usiana gwiazdami, w tym malowniczy łańcuszek przypominający haczyk... Dalej w górę wzdłuż ramienia i oto 2 gromady - Chichotki. Kolejny sukces! W głowie zakołatała mi nieśmiało myśl - a może by tak spróbować z Andromedą? Do tej najjaśniejszej i największej na naszym niebie galaktyki podchodziłem kilka razy, ale były to próby wspomnianą wcześniej radziecką konstrukcją. Nie wiem czy ze względu na parametry lornetki, warunki pogodowe czy też miejsce obserwacji (obrzeże miasta bądź co bądź) nigdy nie udało mi się dostrzec szarawego dysku wokół świetlistego jądra... Z pewną więc nieśmiałością skierowałem lornetkę na Kasjopeję, zlokalizowałem swego rodzaju strzałkę utworzoną przez jej 3 pierwsze gwiazdy, wziąłem głębszy oddech i powędrowałem zgodnie z kierunkiem który wskazywała... Spokojnie, jeszcze trochę... Nic nie ma. Znowu? Jak to? Może za jasno? Jeszcze raz. Strzałka w Kasjopeji, teraz powoli wzdłuż... Zaraz, chwila, przecież na mapie to nie było dokładnie na wprost! Wypatrzyłem takie 3 gwiazdki w gwiazdozbiorze Andromedy tworzące jakby ramię i na jego końcu miała się znajdować galaktyka. Więc do trzech razy sztuka. Lecę za strzałką, trafiam na pierwszą gwiazdę, teraz druga... W tej chwili doceniam szerokie pole widzenia, szersze niż w standardowych 10x50. Naprawdę spore ułatwienie. Z drugiej już tylko krok do trzeciej i nagle na skraju pola widzenia... JEST!!! Łapię w centrum dużą plamkę światła i rozciągający się w górę i dół od niej szary dysk. Inna galaktyka! Miliardy słońc i jeszcze więcej światów wokół nich. Dostrzeżona całkowicie na własną rękę! Co za przeżycie. I choć wiadomo, w lornetce to tylko szara mgiełka, niech mi ktoś powie, że lepiej obejrzeć zdjęcie z Hubbla w internecie
    14 punktów
  2. Dzięki wyżowi z Niemiec mieliśmy w Wielkopolsce piękną noc w trakcie, której udało się uwiecznić trzy piękne komety (1) widoczną w gwiazdozbiorze Trójkąta 64P/Swift-Gehrels? (16x2min), (2) 46P/Wirt?ane??n?(8x2min) w gwiazdozbiorze Erydan i (3) 38P/Stephan-Oterm?a??? (16x2min) z małym warkoczem w gwiazdozbiorze Raka. Kompozycje wykonane za pomocą #FSQ106, #NIKONd810A, iso 2000.?
    11 punktów
  3. Wyjątkowo intensywne. Ps sorry za jakość - tylko budżetowy smarkfon.
    4 punkty
  4. Testuje nowy montaż stąd takie różne czasy ekspozycji. Zauważyłem, że na tle galaktyki coś sobie pomyka, czy można jakoś spróbować zidentyfikować taki obiekt? Klatki 600s, 900s i 1200s, Gso 12" F4 z korektorem SW 0,9x, ST2000XM, montaż własnej konstrukcji.
    4 punkty
  5. Wczoraj testowałem nowy montaż i na pierwszy rzut poszła kometa. Warunki słabe, ale kolejna trafia do kolekcji. Dodatkowo zmontowałem filmik ruchu komety w ciągu godziny.
    4 punkty
  6. Zdjęcie dokumentacyjne Wczoraj miałem kilkugodzinne okno pogodowe więc naświetliłem planowany obiekt ale wcześniej na jakieś 40 minut skierowałem teleskop w stronę M77 aby zarejestrować supernową która rozbłysła kilka dni temu (naszego ziemskiego czasu :P). SN 2018ivc jest doskonale widoczna jako bardzo jasny punkt na lewo od jądra galaktyki (patrząc na moje zdjęcie) Jej jasność obecnie to około 14,5-15 mag. Ile dokładnie to nie wiem bo nie widziałem wykresu jasności (może ktoś podrzuci) Swoją drogą ciekawe jak długo będzie świecić. Newton 250/1250 na NEQ-6 + ASI 178MM-C + Baader L L - 300 x 5 s (gain 82%), nieguidowane Offset - 50 300 darków na kanał skala setupu - 0,41''/pix???
    3 punkty
  7. Ale maszyneria https://mars.nasa.gov/insight/multimedia/raw-images/?order=sol+desc%2Cdate_taken+desc&per_page=50&page=0&mission=insight
    3 punkty
  8. Hmm, pachnie mi to klonem Doctera UWA, czyli świetnym szkiełkiem. Ktoś się skusi? Ja nie wykluczam. https://www.astroshop.pl/okulary/apm-okular-hi-fw-12-5mm-84d-1-25-/p,60777
    2 punkty
  9. Mówisz i masz. Specjalnie dla Ciebie 110 ciekawych i optymalnych obiektów dla lornetki: http://www.iasindy.org/documents/astronomy101/IFAS Binocular Handbook.pdf
    2 punkty
  10. Miałem jedną Ultimę ze starej serii (bodajże 18 mm), Oriona Ultrascopica 25 mm i Antaresa Elite Plossla 15 mm. Naczytałem się o nich wielkich superlatyw, a tymczasem na kolana mnie nie rzuciły. Te legendy o niedoścignionej japońskiej robocie, transmisji i jakości obrazu to... legendy. Technologia poszła do przodu, powłoki są coraz lepsze i to co pokaże (kiedyś topowy) okular pięcioelementowy na starych warstwach, potrafi też nowy wielosoczewkowiec. A komfort obserwacji bez porównania wyższy.
    2 punkty
  11. Ethosy są mooocno przeszacowane. Kto to kupuje w sytuacji dostępności świetnych szkieł konkurencji (ESy stustopniowe czy wspomniane WO XWA i inne Myriadopodobne), w cenie 1/3 czy 1/2 produktu TV?
    2 punkty
  12. Zacznijmy od początku. Miejsce obserwacji - jak chcesz zobaczyć M31 gołym okiem tu powinieneś znaleźć miejsce gdzie widać chociaż trochę drogę mleczną gołym okiem. Naprawdę z dala od świateł - polecam http://www.lightpollutionmap.info. Czas obserwacji - Szukamy gdy jest noc astronomiczna i księżyc jest w nowiu lub poniżej horyzontu. Gdzie szukać - jesteś pewien, że patrzysz w dobre miejsce. Upewnij się - https://stellarium.org Jeśli masz odpowiednie miejsce i czas obserwacji oraz szukasz w dobrym miejscu to jest jeszcze jeden aspekt: Oczekiwania - Dla niewprawnego oka to będzie takie pojaśnienie na niebie - szara mgiełka... Im częściej będziesz obserwował i nauczysz się metody zerkania tym łatwiej będzie w przyszłości. Jeśli naprawdę jesteś zdeterminowany i masz skromny budżet. To zamiast szukać teleskopu, kup tu na forum jakąś tanią, używaną lornetkę. Poziom jakości do ceny w przedziale cenowym który Ciebie interesuje będzie przeogromny.
    2 punkty
  13. Kochani! Prognozy na dziś są wprawdzie fatalne, ale w kolejnych dniach Mars wciąż będzie odbywał niespotykanie bliskie spotkanie z Neptunem Zapraszam po szczegóły!
    2 punkty
  14. Przestań Kolego sobie jaja robić z Forumowiczów. Może jeszcze kilka tematów założysz... Mało Ci tego? I przestań kasować/zmieniać swoje posty bo całkiem bełkot wychodzi. Chyba z takim podejściem długo u nas miejsca nie zagrzejesz....
    2 punkty
  15. To refraktor Bresser Messier AR-102 102/460 ED. Narazie mogę napisać, że obserwacje dzienne wypadły super, aberracja szczątkowa, ledwo widoczna. Co do nocnych, czekam na poprawę pogody! Pozdrawiam!!!
    1 punkt
  16. Myślę, że już czas. To co, powtarzamy konkursik na najlepszą relację z obserwacji? Zasady najprostsze z możliwych. Każdy może zgłosić dowolną ilość własnych relacji, opublikowanych na FA w 2018 r. Prace zgłaszamy w tym wątku do 14 grudnia 2018 r. włącznie. Ankietę robimy w dniach 15-31 grudnia 2018 r. Każdy user może oddać maksymalnie 3 glosy. Głosy oddane na większą liczbę relacji są z automatu nieważne. No i nagrody. Ktoś, coś zasponsoruje? Ze swej strony do puli nagród wrzucam kultową lorneteczkę BGSZ 2.1x40. Używana, ale w pełni sprawna, z oryginalnym futerałem. Jacyś chętni?
    1 punkt
  17. Zebrałem trochę rzeczy w jedno miejsce ? https://www.astropoludnie.pl/viewtopic.php?f=25&t=949
    1 punkt
  18. Nic mnie to nie kosztuje. Może oka wady nie wypalą ...
    1 punkt
  19. SWAN i inne erfle w f/4.5 to będzie totalna porażka. Nie jestem specjalnie wrażliwy na wady brzegowe, ale Swana 25 mm w refraktorze 150/750 nie zdzierżyłem...
    1 punkt
  20. Na lądowniku jest chip z zapisanymi nazwiskami tych, co w swoim czasie się zarejestrowali. Moje też tam się załapało. ?
    1 punkt
  21. Jest szansa - warunek - naszych złomiarzy wysłać Wyczyszczą wszystko. Sam czerwony piasek zostanie, już oni sobie poradzą
    1 punkt
  22. Polski Satelita chyba możemy być dumni z naszych ostatnich osiągnięć https://pw-sat.pl/pw-sat2-zrobil-pierwsze-polskie-zdjecia-satelitarne/?fbclid=IwAR3mjpqzMBFwQT_rLxtaE67-WTprsoWtE5PTFSsTzhIyEyRcTizhrx1bpw8 Pzdr Robert
    1 punkt
  23. Bardzo pięknie. Lubię takie świeże spojrzenia na niebo, z autentycznym zachwytem. Dla porządku, M31 jest bez wątpienia najjaśniejszą i największą kątowo galaktyką na nieboskłonie, jednak jest szereg innych bliższych. Najbliższa to ponoć ta:
    1 punkt
  24. To teraz, oczywiście zaraz po sukcesie z M33 Trójkąta proponuje parkę m81/82 w Wlk. Niedźwiedzicy, warto. I NGC 2403 w Żyrafie. To najłatwiejsze do uchwycenia poza wspomnianymi galaktyki w pierwszej części nocy o tej porze roku, nawet z zaswietlonego centrum sporego miasta.
    1 punkt
  25. Kolego, jeden temat wystarczy. Ten zamykam. W tym budżecie poszukaj na giełdach/OLX/Allegro Skyluxa w starej wersji.
    1 punkt
  26. 06.12.2018 okolice Słupska wschód Słońca godzina około 7.30
    1 punkt
  27. Masz zacięcie i cierpliwość. Brawo.
    1 punkt
  28. To (obok Andy Chatman'a) chyba najlepsza rejestracja 2018ivc jaką widziałem. Świetna. Wyślij ją do David'a Bishop'a na http://www.rochesterastronomy.org/snimages (dbishopx at gmail.com) Według ostatnich raportów jasność spadła już do 15.4 mag.
    1 punkt
  29. Dawny , to Twoje miesięczne ślęczenie na forach astro to możesz sobie w buty wsadzić .
    1 punkt
  30. Dzisiejszy przelot ISS z 17:04, -3,67mag P900 1/400s ISO400 ostrzenie ręczne
    1 punkt
  31. Taka konturówka jako pamiątka końca mile spędzonego dnia nad rozlewiskami Warty. Bezlusterkowy EOS czas 1/250, F8, iso100, F15mm. Pozdrawiam
    1 punkt
  32. Po całodziennej szarudze tuż po zachodzie trochę bardziej kolorowo się zrobiło. Pozdrawiam
    1 punkt
  33. Nikona 10x50ex mam, Skyguide 15x70 miałem okazję testować pod przyzwoitym niebem. Jak bym miał wybierać to.. brałbym obie. Nikon to dobrze skonstruowana, lekka i uniwersalna lornetka dobra do wszystkiego. W dzień piękny i ostry -biorąc pod uwagę cenę - obraz. W nocy gwiazdki ostre jak igiełki w ok 3/4 pola widzenia i możliwość paczania z ręki. Z kolei Skyguide na stabilnym statywie to już całkiem poważna dwururka, która pod dobrym niebiem pokaże sporo jednocześnie nie ustępując drastycznie jakością obrazu Nikonowi.
    1 punkt
  34. Pewnego razu w Karkonoszach 2, czyli jeden z kolejnych wypadów. Zeszła sobota. Pogodę trafiliśmy mega. Ładny początek, później przed Przełęczą Karkonoską weszliśmy w chmurę i tak trochę deptaliśmy. Zimno, mokro, wilgoć, ale wychodzimy z chmury, robimy pit stopa i normalnie można się opalać. Lecimy na Krakonosa a tam ~20*C i praktycznie zero wiatru. No i widok morza chmur. Dłuższy przerwa i później grzejemy na Śnieżkę i tam podobnie. Zachód Słońca, chwilę siedzimy i zawijamy się w dół. Pękło 29,5 km. Niskie chmury i góry to połączenie idealne I gloria się też przypałętała I widoki ze Śnieżki I z równi pod Śnieżką Filmik z Krakonosa, gdzie później padła Wenus przez dwururkę 8x30 około 13:00 PB100185.MOV
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024