-
Liczba zawartości
1 873 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Aktualizacje statusu dodane przez Janko
-
Mars w Hiadach. No to doczekaliśmy dwóch Aldebaranów ?
-
Co wieczór Orion przed moim balkonem z Wielką Mgławicą, Byk z Hiadami, Plejadki obok Marsa. Coś pięknego ?
- Pokaż poprzednie komentarze 3 więcej
-
Do pełni szczęścia brakuje tylko awarii w elektrociepłowni Siekierki. Zresztą, czy ja wiem, wprawdzie na dworze byłoby ciemno, ale za to w domu zimno. Nie ma szczęścia na tym świecie (ni sprawiedliwości).
-
-
-
Dzikie gęsi wracają!
-
Aldebaran z Hiadami i Plejady wśród obłoków. Dobre i to ?
-
Nareszcie! Pierwszy raz pod pogodnym wiejskim niebem w tym roku. Kometa w koniunkcji z jota UMa wyłapana i pokazana rodzinie. Naprawdę śliczna w każdej lornetce.
-
Pamiętajmy o Merkurym
-
No i mamy postęp w dziedzinie ekologii. Piękny i śmiały projekt, w rzeczy samej:
Reklamy na nocnym niebie tuż, tuż.
-
W poczekalni kin srebrzystych,
gdy zadymka śnieżna bredzi,
nieraz siadamy strudzeni,
strudzonych ludzi sąsiedziK. I. Gałczyński
(Tak mi się przypomniało w związku z widokiem za oknem
)
-
Alem się uśmiał!
"Tej nocy niebo nad Polską zapowiada się bezchmurnie, dlatego Księżyc powinien być doskonale widoczny. Dla lepszego efektu warto jednak udać się za miasto, z dala od świateł, by podziwiać go w otwartym terenie. Do zaobserwowania zjawiska nie potrzeba żadnego profesjonalnego sprzętu, lornetek czy teleskopów, bowiem "śnieżny księżyc" widoczny będzie gołym okiem."
-
-
Czuła narratorka i wielkie święto polskiej literatury
- Pokaż poprzednie komentarze 1 więcej
-
-
Czułość jest spontaniczna i bezinteresowna, wykracza daleko poza empatyczne współodczuwanie. Jest raczej świadomym, choć może trochę melancholijnym, współdzieleniem losu. Czułość jest głębokim przejęciem się drugim bytem, jego kruchością, niepowtarzalnością, jego nieodpornością na cierpienie i działanie czasu.
Czułość dostrzega między nami więzi, podobieństwa i tożsamości. Jest tym trybem patrzenia, które ukazuje świat jako żywy, żyjący, powiązany ze sobą, współpracujący, i od siebie współzależny.
Wybaczcie, że ja tak z uporem maniaka, ale mało kto mówi dzisiaj tak przejmująco
-
Czułość to niestety także atawizm.
Powstała daleko przed istnieniem ssaków.
Więź emocjonalna między pokrewnymi istotami, gwarantowała zachowanie gatunku w gigantycznym drzewie Darwina.
Począwszy od iskania człekokształtnych a skończywszy na gadach ssakokształtnych, np. osaczonych przez drapieżnika z miłości pożerających swoje młode, by po panicznej ucieczce, mieć siłę zreprodukować się w innym czasie i w innym miejscu.
To też forma czułości.
-
Grzechów przeciwko Ziemi ciąg dalszy:
Ratujmy Planetę!
Mierzeja jest taka piękna nie tylko w dzień, lecz i nocą.
-
-
Każdy uczynek zmieniony w drobne drżenia fotonów wyruszy w końcu w Kosmos jak film i do końca świata będą go oglądać planety.
Olga Tokarczuk
-
-
Ach te noce sierpniowe! Żaden sprzęt nie zastąpi wiejskiego, ciemnego nieba. Lornetka 10x35 (Vixen New Foresta) położyła pokotem klasyki Tarczy i Strzelca. Zaś w lornetkach 56 mm jasne galaktyki i gromady kuliste kłuły w oczy.
-
Istnieję dlatego, że Ojciec miał mądrego dowódcę, który nie rozkazał przebijać się do Warszawy.
-
Zadziwia mnie straszliwa, wręcz złowroga hipokryzja określonych sfer i formacji politycznych. Dla krótkotrwałego poparcia czy doraźnych zysków materialnych gotowe są ryzykować czy wręcz poświęcić los cywilizacji, życie miliardów, przyszłość planety. Celują w tym szczególnie formacje tradycyjnie uwazane za rozsądne i wyważone, w dodatku powołujące się na swoją dbałość o interes ludzi. Ładny mi interes, gdy miasta będą zalewane, susze i pożary wyniszczą roślinność a ludzie zaczną wymierać.
- Pokaż poprzednie komentarze 12 więcej
-
Trzeba zacząć od siebie. Niby narzekamy na korporacje i rządy, a pytanie czy sortujecie już dokładnie swoje odpady? Pozbyliście się samochodu? Jeździcie do pracy tramwajem, rowerem? Kupujecie nowego smartfona co roku? Staracie się nie marnować jedzenia? Gasicie światło, gdy jest niepotrzebne? Nie kupujecie już rzeczy, które tylko trochę są Wam potrzebne, a właściwie to można by się bez nich obejść? Pamiętajcie, że nie ma nic gorszego niż własna krótkowzroczność. Oczywiście nie piję tutaj do nikogo z Was, a jedynie chcę wrzucić na temat trochę refleksji i pokory. Znam ludzi, którzy piszą na facebooku o biednych dzieciach z Afryki, a potem idą do restauracji na sushi za 200zł. Nie mówię, żeby nie jeść tego sushi, bo nie mam prawa mówić komukolwiek jak ma żyć, ale mówię, żeby uważać na to, aby nie stać się hipokrytą. Albo, albo.
-
Zgadza sie Alice. Jednak fakt faktem, że "władza" nie ułatwia sprawy. Trzeba nie małego wysiłku by pójść na zakupy i nie przynieść z sobą "tony" tzw. plastiku.
Dużo by dało realna, prawdziwa zmiana władza na całym świecie. Zmiana na ludzi, którym od władza nie odbije w głowie.
Powinniśmy wspólne wszyscy, bez żadnych ideologii i polityki dbać o naszą Ziemię. Robić to co pisze Alice ale też by władza w sposób mądry dbała. W sposób uczciwy dla każdego człowieka, instytucji, państwa wprowadzać zmiany by uszanować przyrodę. To utopia ale warto zawsze marzyć.
-
Na tym naszym świecie "rządzi" zysk, zysk i jeszcze raz zysk!!! Im kto więcej kłamie i otumania ludzi tym ma większe poparcie. Ludzie są głupi i przez jeszcze głupszych rządzeni. Wystarczy spojrzeć na nasze własne podwórko! Tyle w temacie!!! Widzę i słyszę co i jak się dzieje na świecie, więc nie daję szans na przeżycie ludzkiej rasie, nie ma nawet na to widoków!!!
-
Pazerność zabija Ziemię a jedyny człowiek, który mógłby to powstrzymać także jest ciemniakiem :-(((
- Pokaż poprzednie komentarze 14 więcej
-
-
-
Żeby nie być gołosłownym:
Autor na początku filmu zauważa zmiany klimatyczne, ale czemu używa określenia, że wzrost temperatur przewidują "niektóre modele klimatyczne"? Skoro niektóre, to niech śmiało poda te inne, które zakładają, nie wiem, ochłodzenie? Stabilizację?
Dalej jest fajny smaczek - oto mamy kadr przedzielony na pół: gdzieniegdzie będzie lepiej (podlewamy trawniczek, a szosa wije się malowniczo), a gdzieniegdzie będzie dużo gorzej (tornado). Tekst w tym miejscu jest dobry, ale warstwa wizualna w bardzo mocny sposób łagodzi przekaz. Co z tego, że proporcje są 1:4 (czyli więcej minusów niż plusów), skoro warstwa wizualna pokazuje wyraźnie: pół na pół. Słowem, jest bardzo duża szansa, że odbiorca zapamięta sobie sytuację jako te fifty-fifty.
Dalej przechodzimy przez sekcję szpilek. Te wbijane w prawą stronę trwają ok. 45 sekund, a szpileczki w lewą - 3 minuty (4x więcej). Co ciekawe, autor nie zatrzymuje się bardziej przy kompletnie nienaukowym podejściu cytowanej prawicy, za to chętnie robi research żeby wykazać błąd gdzieś z lewej strony. Odkopuje Ala Gore'a - czemu nie odkopie nikogo z prawej strony? Nikt tam nie wypowiadał się na temat tendencji temperaturowych? Nie było żadnych instytucji naukowych, które po latach ignorowania tematu lub sceptycyzmu co do zmian klimatycznych nie stwierdziły, że faktycznie coś wielkiego się dzieje? Taa, oczywiście, nic takiego z pewnością nie miało miejsca.
Dalej, w ósmej minucie filmu autor chętnie zauważa pracę o "greening effect", a pomija choćby coraz mocniejszy rozdźwięk między deklarowaną a rzeczywistą emisją CO2 do atmosfery. Ludzkości, nie jest tak źle!
Dalej przechodzimy do polityki: czemu widzimy tylko Macrona i Merkel jako tych lobbujących? Przepraszam, zabrakło migawek z Trumpem i jego naftowymi lobbystami? Tutaj jest wyraźna sugestia, że tylko lewica robi na wszystkim interesy.
I smaczek na sam koniec - naukowcy mają wyłącznie kompetencje teoretyczne. Czyli fajnie, coś zauważyli, a teraz niech się zamkną.
Na sam koniec zupełnie niegłupi fragment o tym, jak należy dyskutować (nie obrażaj, nie zamykaj się w bańkach itp), dzięki czemu po filmiku masz wrażenie: jaki miły, rzetelny i bezstronny autor. Jaki fajny obiektywny materiał.
Otóż: gówno prawda.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 3 z 7