Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.05.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Witam Wszystkich! W wątku chciałbym zaprezentować zdjęcia ze zdalnego obserwatorium e-EyE w Hiszpanii. Na początku roku po kilkunastu latach fotografowania z Polski i foto wyjazdowego postanowiłem wspólnie z kolegami Tomkiem Piwkiem i Pawłem Łańcuckim zainstalować swój sprzęt w zdalnym obserwatorium w Hiszpanii. Po ponad dwóch latach testów i przygotowań obserwatorium e-EyE ruszyło na dobre i wreszcie mamy możliwość fotografowania pod przyzwoicie ciemnym niebem. Niestety w tym roku nawet w Hiszpanii pogoda jest bardzo kapryśna i raczej daleka od tej jako tam powinna panować ? Pierwszym zdjęciem jakie chciałem zaprezentować jest ostatnio wykonana przeze mnie fotografia galaktyki M-63 zwana Galaktyką Słonecznik. Jest to moje bezapelacyjnie najdłuższe zdjęcie galaktyki jeśli chodzi o naświetlanie Łączny czas 31 godzin oczywiście łącznie z klatkami Ha dla mgławiczek wodorowych. Celem było pokazanie zasięgu galaktyki M63 z delikatną pętlą daleko sięgającą poza granice obiektu. Może nie do końca jestem zadowolony z wydobycia i pokazania właśnie tych najsłabszych części Słonecznika ale mimo to praca nad tym zdjęciem dała mi wiele zadowolenia. Pozostawiłem oryginalną skalę lekko kadrując obiekt z uwagi na nie najlepszy początkowy kąt kamery. Sprzęt: Paramount MyT, TEC 140 f/5,2 QHY695A Ekspozycje: 31h (Ha,L,R,G,B) L 115x600s, R 24x300s , G 24x300s, B 24x300s, Ha 17x1200s (binx1)
    20 punktów
  2. Po roku zbierania doświadczeń postanowiłem raz jeszcze naświetlić tą galaktykę. Sprzęt jest ten sam a tylko umiejętności się zmieniły Tutaj temat sprzed roku: Zdjęcie powstawało na raty. Luminancję zebrałem podczas zlotu w Zatomiu w bardzo dobrych warunkach seeingowych. Kanał niebieski spod domu - seeing znośny. A czerwień i zielony podczas ostatniego zlotu w Bieszczadach (Bukowiec) gdzie seeing był mega tragiczny Zatem luminancja jest dobra a z kolorem musiałem mocno walczyć, żeby wyszło coś sensownego. Nie wiem też czy nie pogubiłem się w balansie kolorów ale na razie musi być tak jak jest. Jak pojawią się uwagi to będę rzeźbił dalej W porównaniu z zeszłym rokiem subklatki są 2-3 razy dłuższe - i to bardzo pozytywnie wpłynęło na szczegół i zasięg zdjęcia. No i samego materiału jest znacznie więcej co mocno ułatwiło obróbkę. W przyszłym roku zrobię jeszcze jedno podejście do obiektu - mam nadzieję, że już nowym sprzętem bo czuję, że tym już jestem bardzo blisko granicy jakościowej detalu który mogę wyłuskać z fotki. Newton 250/1250 na NEQ-6 + ASI 178MM-C + Baader LRGB L - 1000 x 10s RGB - 250 x 12s na kanał Kompozycja LRGB Dwie wersje - kolor i b/w (zdjęcie to delikatny resize do 90%) skala natywna zestawu przed resize - 0,41''/pix
    19 punktów
  3. Dziura w chmurach i jest.
    10 punktów
  4. Dzisiejsze Słońce z obszarami aktywnymi 2740 i 2741. Obszar 2740 rozpadł się na kilka mniejszych plamek i pewnie niedługo zakończy swój żywot. Refraktor 102/500 mm + telekonwerter x2, szklany filtr słoneczny, Canon 450D. Stack 20 klatek wybranych z 51. Pozdrawiam Paweł.
    7 punktów
  5. Nasza siedziba zmienia się nie do poznania. Więcej aktualnych zdjęć z placu budowy można zobaczyć tutaj
    7 punktów
  6. Pogoda "siadła" więc czuję się usprawiedliwiony. Zwiewne i ulotne chmurki zwiastujące nadejście frontu. Wczorajsze.
    7 punktów
  7. Odkąd pamiętam zawsze marzyło mi się utrwalenie Gdyńskiej torpedowni z drogą mleczną , udało mi się to dopiero teraz dokładnie z 7na8 maja , pierwszy raz widziałem tam tak dobre niebo (jednak to Gdynia) zarys widoczny był gołym okiem, lecz oczywiscie bez filtra sfotografowanie było by trudniejsze na zdj składa się 20kl po180s dla DM i 5 po 240s dla torpedowni canon 550mod astronomik eosclip samyang14mm (przymknięty do F4) niestety gwiazdki dookoła się rozjechały -czy to wina zbyt niskiej przysłony ? czy może przez filtr?- pierwszy raz robiłem zdjęcie tym obiektywem z filtrem.
    5 punktów
  8. Górna klatka gotowa do światła technicznego.
    5 punktów
  9. Do kadru z M82 sprzed kilku postów dodałem kolor. Jeszcze przyda się trochę wodoru, ale LRGB też ma swój urok. Z wodorem w M82 jest taki szkopuł, że on zaświetla te ładne pasma pyłowe, które się potem robią czerwone. 21-22.04.2019, Meade ACF 10" f/10, AP CCDT67, EQ6, QHY163M, L 400x60 sekund, RGB 80:50:60 x 30 sekund, gain=100, niebo podmiejskie. Przejrzystość dobra, seeing dobry, częściowo Księżyc. I z odrobiną Ha
    5 punktów
  10. Moje pierwsze podejście do tej pięknej mgławicy na wiosennym zlocie w Zatomiu. Stack 8 x 180 sek na ISO 1600. Refraktor TS ED 80/560 z flattenerem TS ED 0,8 z body Canon 60D. Muszę jeszcze dozbierać materiału, ale pogoda jak na razie, nie dopisuje.
    3 punkty
  11. Proszę - dane wklepujesz tylko w te pola na zielono. Pierwszy wiersz to temperatura przy której odczytywałeś pozycję. FilterCalc.xlsx
    3 punkty
  12. Dołożyłem jeszcze trzy godziny luminancji . Teraz jest 42x600 sekund. I lepiej nie będzie . Jak na miejską fotkę to i tak myślałem że będzie dużo gorzej, że totalnie nic nie wyjdzie.
    3 punkty
  13. Dzisiejsze przedpołudniowe P900+ND5 1/800s f/6.5
    2 punkty
  14. Dzisiejsze Słońce i dwa obszary aktywne 2740 i 2741 .
    2 punkty
  15. Sprzed chwili,sining fatalny,wizualnie dużo więcej widać.2 duże i 3-4 małe.
    2 punkty
  16. Kolejny obiekt upolowany tej wiosny to wyjątkowy oklepaniec, czyli M51. To chyba najczęściej przeze mnie fotografowana galaktyka (no, może poza M82). M51 wraz z towarzyszką NGC5195 to wyjątkowej urody tandem. Tym razem chciałem się skupić na wydobyciu jak największej ilości detalu z obiektu. W połowie kwietnia zdarzyło się kilka pogodnych nocek z dobrym seeingiem, choć niestety Księżyc królował na niebie przez sporą część nocy. Z tego powodu zdjęcie nie sięga tak "głęboko" jak to sobie wymarzyłem, a zewnętrzne otoczki nie są zbyt rozległe. W tle można znaleźć sporo farfocli. W lewej części kadru, nieco pod trójkątem z jaśniejszych gwiazd stadko słabizn, które wg SDSS odległe są od nas o 3-5 miliardów lat świetlnych. Na prawo od M51 też można znaleźć sporo takich obiektów. 19-21.04.2019, Meade ACF 10" f/10, AP CCDT67, EQ6, QHY163M, LRGB 400:40:30:40x60 sekund, gain=100, niebo podmiejskie. Przejrzystość dobra, seeing dobry, częściowo Księżyc. A pod linkiem https://astrojolo.com/tag/m51/ reszta moich wirówek M51
    2 punkty
  17. Wczorajsza łuna i oświetlona, blisko mnie zwieszająca się chmurka.
    2 punkty
  18. W Gdyni ładne chmurki:
    2 punkty
  19. Wczorajsze, na żywo wyglądały zniewalająco
    2 punkty
  20. Skala zestawu (PDF do pobrania) Rozdzielczość zestawu (PDF do pobrania) Od fotonów do megabajtów (PDF do pobrania) Niewdzięczna rola kalibratora (PDF do pobrania) Montaż Kiedy zaczynałem przygodę z astrofotografią zacząłem się zastanawiać jak to wszystko działa i ze sobą współpracuje i czy na przykład mając dwa zestawy dające obraz o takiej samej skali otrzymamy taki sam obraz. Spędziłem trochę czasu na próbach zgłębienia zagadnienia, i jak to u mnie bywa, czasami najprostsze zagadnienia okazywały się być najtrudniejszymi do zrozumienia W tym krótkim tekście chciałbym się z Wami podzielić moimi (często zupełnie oczywistymi) spostrzeżeniami. Na potrzeby tych rozważań zakładam że opisywane matryce światłoczułe są takie same - mają taką samą sprawność i takie same szumy. Nie będę tutaj rozpatrywać różnic w parametrach sensora, a raczej jego pracę w kontekście całego zestawu. Podobnie zakładam, że opisywane instrumenty mają taką samą sprawność i jakość, ani nie będę wnikał w krzywizny pola, wady optyczne i takie tam Na początek weźmy na warsztat dwa zestawy o takiej samej skali obrazu. W obu mamy kamerkę z czipem o rozdzielczości 1000x1000px. pierwsza ma piksel o rozmiarze 10x10um i podłączona jest do instrumentu o aperturze 100 i ogniskowej 1000mm, czyli 100/1000 druga ma piksel o rozmiarze 5x5um i podłączona jest do teleskopu 50/500 Oba zestawy mają taką samą światłosiłę i dają obraz o takiej samej rozdzielczości 1Mpx i takiej samej skali równej około 2"/px. Czy otrzymane z nich zdjęcia będą takie same? Mogłoby się wydawać, że tak. Ale oba zestawy różnią się zasadniczym parametrem - aperturą. W astronomii to apertura rządzi, dlatego teleskopy są przede wszystkim duże, a nie światłosilne. Teleskop o aperturze 100mm zbierze cztery razy więcej fotonów, niż ten o aperturze 50mm, ponieważ ma cztery razy większą powierzchnię zbierającą światło. A ponieważ skala jest w obu zestawach taka sama [1], więc łatwo się domyślić, że każdy piksel kamerki z pierwszego zestawu zbierze cztery razy więcej sygnału, a co za tym idzie, otrzymany obraz będzie dużo lepszej jakości - stosunek sygnału do szumu będzie większy. Z tego prostego przykładu płynie kilka wniosków: po pierwsze z zestawu o większej aperturze w tym samym czasie zawsze uzyskamy lepszy obraz (ale patrz założenia na początku tekstu) połączenie teleskopu 100/1000 z kamerką o pikselu 10um da nam da nam taki sam rezultat, jak połączenie teleskopu 100/500 z kamerką o pikselu 5um. I będzie to wynik znacznie lepszy, niż połączenie teleskopu 50/500 z kamerką o pikselu 5um apertura jest najważniejsza, światłosiła to sprawa drugorzędna. W praktyce natomiast, szczególnie wśród amatorów, istnieje zapotrzebowanie na instrumenty światłosilne. Wynika to z tego, że jasny instrument będzie mniejszy i lżejszy, czyli bardziej poręczny i mniej wymagający dla montażu. Ale przede wszystkim zmniejszenie ogniskowej sprawia, że w celu uzyskania obrazu tej samej jakości możemy używać sensorów o mniejszych rozmiarach z mniejszym pikselem, które są po prostu dużo tańsze. Nie bez znaczenia jest też fakt, że większość amatorów astrofotografii uprawia astrofoto estetyczne, a w tej dziedzinie liczy się kadr, a nie konkretny obiekt. Światłosilne instrumenty mają oczywiście inne wady i są dość drogie, ale nie o tym ten tekst Hmhm, ale, ale - czy "połączenie teleskopu 100/1000 z kamerką o pikselu 10um da nam da nam taki sam rezultat, jak połączenie teleskopu 100/500 z kamerką o pikselu 5um" nie brzmi jak reduktor ogniskowej? Pewnie że tak. Kamerka o pikselu 10um da nam z dowolnym instrumentem identyczny obraz, jak kamerka o pikselu 5um podpięta do tego samego instrumentu przez reduktor ogniskowej o krotności 0.5x. Ale, ale, hmhm, czy "połączenie teleskopu 100/1000 z kamerką o pikselu 10um da nam da nam taki sam rezultat, jak połączenie teleskopu 100/500 z kamerką o pikselu 5um" nie brzmi również jak binning? Ponownie - jasne że tak. Binning to po prostu zwiększenie rozmiaru piksela - sygnał z określonej ilości sąsiadujących pikseli transferowany jest do jednego z nich i następnie sczytywany. Proces taki można przeprowadzić też programowo mając już obraz zapisany na dysku, ale z jedną różnicą - binning sprzętowy likwiduje nam część szumu odczytu, programowy tego nie robi. Binning sprzętowy to domena matryc CCD, współcześnie produkowane sensory CMOS nie pozwalają na stosowanie tego procesu i binning, o ile dostępny, wykonywany jest programowo przez sterownik kamerki. Czyli, podsumowując, kamerka o pikselu 5um w połączeniu z teleskopem 100/500 da nam obraz takiej samej jakości, jak ta sama kamerka pracująca w trybie binx2 z teleskopem 100/1000. Obraz obiektu będzie taki sam, natomiast kadr będzie inny, bo zmieni nam się pole widzenia zestawu. Kiedy w kamerce o natywnej rozdzielczości 1000x1000px zastosujemy binning 2x, to otrzymamy efektywną rozdzielczość 500x500px. Idąc za ciosem mamy jeszcze jeden wniosek - kamerka 5um podłączona do dowolnego teleskopu przez reduktor ogniskowej 0.5x da nam taki sam obraz obiektu, jak ta sama kamerka podpięta do tego samego teleskopu bez reduktora, ale pracująca w trybie binx2. Różnica będzie występowała tak jak poprzednio - w polu widzenia takiego zestawu. Tyle teorii, bo rzeczywistość jest o wiele bardziej prozaiczna. Ilość dostępnych dla amatorów modeli kamerek jest dość ograniczona. Nie doszukiwałem się jakiś statystyk, ale podejrzewam, że ponad 80% amatorskiego rynku pokryte będzie przez może dziesięć modeli matryc. Trzeba mieć świadomość, że nie ma zestawu uniwersalnego. Dlatego zanim się na któryś z nich zdecydujemy, warto sobie odpowiedzieć na kilka pytań krążących wokół jednego, głównego pytania - o cel naszych działań. Mając na celowniku astrofotografię estetyczną, kryteria są dość oczywiste - duże pole widzenia pozbawione wad i sporo pikseli, a rozmiar apertury schodzi na dalszy plan. Dzieje się tak, ponieważ w astrofotografii estetycznej interesuje nas kadr, a nie obiekt. Obiekt będzie nas interesował, kiedy główny ciężar naszych zainteresowań będzie przesunięty np w stronę fotometrii, poszukiwania gwiazd nowych i supernowych, zmiennych, nowych planetoid, czy spektrometrii. Wtedy pole manewru jest znacznie większe i warto powalczyć o sporą średnicę teleskopu, a zbyt dużą rozdzielczość zwalczyć binningiem, i/albo redukcją ogniskowej. No dobrze, a jaką skalę powinien mieć nasz zestaw? - o tym w następnej części [1] chodzi o skalę wyrażoną w "/px. Skala wyrażona w "/mm będzie oczywiście inna, ale przy rozważaniach tych konkretnych zestawów wyrażanie skali w "/mm ma mniejszy sens
    1 punkt
  21. Trochę lata na koniec roku Mgławica Ameryka i jej okolice. NEQ6, Jupiter 21M, QHY8L, 50x10min. Jest to zdjęcie w kolorze, zbierałem też Ha, ale o tym za chwilę. Miało być HaRGB, tylko nie wyszło. Nie wiem czy to ze stackiem czy z materiałem jest coś nie tak. Ale Ha mimo dużej ilości materiału wyszło bardzo zaszumione i z jakimiś czarnymi kropami (poniżej krop na mgławicę).
    1 punkt
  22. Tak, większa ilość materiału robi robotę A i umiejętności i warsztat też już trochę większe. Co do sprzętu to na razie będzie tylko upgrade optyki - ale ponieważ nie lubię dzielić skóry na niedźwiedziu to będę się chwalił jak już będzie u mnie. Na razie napiszę tylko, że będzie to 14'' f/4
    1 punkt
  23. Mój pierwszy nieudolny filmik. SW 14" ZWO ASI. 19_06_42.avi
    1 punkt
  24. Hehe, chciałaby dusza do nieba Wygrywa: NGC 2859 - galaktyka soczewkowata z poprzeczką i pierścieniem w Małym Lwie A wyzywający: pmochocki zgarnia półroczną prenumeratę najlepszego periodyka astro w Polsce. Musicie niestety rozumieć sens tej zabawy... Konkurs niestety jest robiony pod wizualowców a ich życzenie jest święte zdecydowali o tym ankietą, chcą widzieć na fotografii ten obiekt i teraz do Was fociarze należy jego uwiecznienie. Rękawica została rzucona i nikomu nie narzucamy jej podnoszenia, liczy się samo uwiecznienie okazu A naszemu koledze Gratuluję wygrania pierwszego etapu, niedługo odezwie się do Ciebie przedstawiciel gazety "Astronomia" by sfinalizować wygraną.
    1 punkt
  25. O 18,00 udało mnie się złapać sporą dziurę w chmurach i Słoneczko pięknie wyszło. Obszar 2741 już też zaczął się w takim razie rozpadać. W 115x widać trzy bardzo blisko siebie plamy. Pozdrawiam!!!
    1 punkt
  26. Widzę inną możliwość. Wygrałeś i nagroda jest Twoja. Natomiast można dopuścić do drugiego etapu obiekty z trzech pierwszych miejsc. Każdy fociarz wybierze co mu pasuje i spośród tego zrobi się ankietę na najlepsze foto. Niech Robert zdecyduje jako organizator.
    1 punkt
  27. Galaktyka nieregularna NGC 2366 jest określana jako "Magellanic type" ze względu na budowę i wygląd zbliżony do Obłoku Magellana. Zawiera obszar intensywnego formowania gwiazd katalogowany jako NGC 2363. Zdjęcie wykonane całkowicie z Warszawy tuż po ostatniej pełni. Jesli pogoda pozwoli to dorobię jeszcze nieco luminancji dla zmiejszenia szumów. Ha: 33x1200 sekund. L: 24x600 sekund, RGB 12x300 sekund każdy kanał. Veloce RH200, ATIK ONE 9M na ASA DDM 60. Unguided. Skala 1.27 arcsec/piksel. Opis:
    1 punkt
  28. Hej Łukasz, Zarejestrowałem się na forum więc dodam swoje pięć groszy do tego fajnego zdjęcia ? Piękny i delikatny detal choć przydało by się więcej materiału aby zlikwidować szum w wyostrzanych niektórych partiach. To prawda Ha zrobi tutaj robotę a umiejętnie dodana wzbogaci bardzo i doda dynamiki w postaci charakterystycznych dla tego obiektu dżetów. Gratulki!
    1 punkt
  29. Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz Tak podchodząc filozoficznie: Lornetka, czy teleskop = "Być albo nie być, oto jest pytanie" Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby. [Stanisław Jerzy Lec] Lornetka piękniej i szerzej nocne niebo zgłębia, a teleskop niewątpliwie to potęga bo zaś głębszego kosmosu sięga [GKG] Tak im kto wyżej wstąpił, w większy trud się wprzęga i tym się jeszcze zniża, że wyżej nie sięga. [Adam Mickiewicz] Jest to właściwość ludzkiej natury, że tracimy zapał, kiedy nasze marzenia zaczynają się materializować [...]. [Eduardo Mendoza] Wobec powyższego myślę, że jednak na początek lornetka jako bezpieczniejszy sprzęt, który pozwoli stopniowo zgłębić i poznać nocne niebo. W razie słomianego zapału może przydać się do dziennych zastosowań. Od siebie dodam, że zaczynałem od dobrej klasy lornetki z parametrami 15x70 + statyw. To taki wyważone parametry na początek - sprzęt nie za ciężki, nie za drogi, a już troszkę głębiej wejdzie w kosmos. Do tego program Stellarium do poznania topografii nocnego nieba i koniecznie uświadamianie sobie podstawowych informacji na to co patrzymy, choćby świadomość odległości od Ziemi danego obiektu na który patrzymy. Pozwoli to na wzbudzenie respekt do obiektów głębokiego nieba, które często będą niby tylko niepozornymi szarymi subtelnymi mgiełkami.
    1 punkt
  30. Dziś rozpocząłem budowę drugiego obserwatorium. I dokładnie dziś znalazłem niespodziewanie taśmę mierniczą (5 metrów), przy pomocy której zbudowałem pierwsze obserwatorium, a która zaginęła zaraz po tamtej budowie, czyli 5 lat temu. Przyjmuję to jako dobry znak
    1 punkt
  31. Mój tranzyt wygląda tak. Sprzęt to Newton SW 200/1000 z folią ND5, GH4 w ognisku głównym, całość na EQ3-2 z napędem w jednej osi. W aparacie była ustawiona elektroniczna migawka i wyzwalanie zablokowane na szybkiej serii. Ruchomy obrazek to timelapse złożony z 29 klatek, a ostanie foto to crop 100%. Dodam, że to było moje pierwsze podejście i do ISS i do tranzytu i do Słońca.
    1 punkt
  32. 117s, f/2.8, iso1600, D750, samyang 35/1.4
    1 punkt
  33. Dzisiejszy bonus, w ostatniej chwili bo chmury przyszły.
    1 punkt
  34. Wczorajszy, w różnych odsłonach. Miejscówka księżycowo - planetarna. Za miastem, ukojony w subtelnych objęciach majowego wiatru ... Księżyc. Zdjęcie główne... Na tle gasnącego błękitu nieba... Wkomponowany w urokliwe towarzystwo. Światło popielate w wersji Reaper
    1 punkt
  35. Nikon D3100 + Nikkor 55-200@200 F/11
    1 punkt
  36. Dziś skubany jeszcze bardziej się chowa... chyba dlatego, że szybko tyje - 16% Też Canonek 550D i kiciakiem ustrzelony.
    1 punkt
  37. W kosmicznym obiektywie: Błękitny zachód Słońca 2019-05-07. Alicja Pietrzak Powyższe zdjęcie przedstawia zachód Słońca na Marsie w dniu 25 kwietnia 2019 roku, czyli jednocześnie 145 marsjańskich dni od rozpoczęcia misji InSight. Do jego wykonania wysłany przez NASA lądownik użył aparatu na zakończeniu swojego ramienia. Obraz został uchwycony około 18:30 czasu lokalnego planety. Kolory na fotografii zostały skorygowane, by lepiej pokazywać, co zobaczyłoby ludzkie oko. Pierwszą misją, która przysłała na Ziemię podobne ujęcia, była misja Viking 1, która wykonała zdjęcie zachodu Słońca 21 czerwca 1976 roku. Niecałe dwa lata później, 14 czerwca Viking 2 uchwycił jego wschód. Od tego czasu zachody i wschody naszej gwiazdy były obserwowane między innymi przez łaziki Spirit, Opportunity i Curiosity. Source : NASA https://news.astronet.pl/index.php/2019/05/07/w-kosmicznym-obiektywie-blekitny-zachod-slonca/
    1 punkt
  38. Od lat używam do lornetek oraz lornety 20x77 toreb fotograficznych podobnego typu: http://fsfoto.pl/product_info.php/info/p6242_Torba-fotograficzna-Racam-S76045.html W niewielkiej torbie mieszczą się z łatwością trzy lornetki 50-56 mm, w drugiej równie małej moja niemała Miyauchi. Torby takie można wewnątrz organizować w różny sposób za pomocą ścianek na rzepy. Z zewnątrz mają wygodne kieszenie na akcesoria. Są wyposażone zarówno w pas na ramię jak i krótkie uchwyty. Do jednej z nich można nawet przytroczyć statyw fotograficzny.
    1 punkt
  39. Wybacz Łukasz, ale nie mogłem odmówić sobie odszukania AT2019abn (Intermediate Luminosity Red Transient), co w przypadku zdjęcia tak doskonałej jakości jest dziecinnie proste.
    1 punkt
  40. Takie teraz kłębowicho nad Ustką ale od 00 ma być ładnie i sprzecicho zaraz wystawiam Canonkiem 550D z kiciakiem na automatykę ustawionym.
    1 punkt
  41. Zebra nad Ustką przed chwilą.
    1 punkt
  42. Dzisiejszy wschód Słońca na Śnieżce W teorii miał wiać przyjemny wiaterek, w rzeczywistości wiało znacznie mocniej
    1 punkt
  43. Dzisiaj powalczyłem trochę ze swoim sprzętem i udało mi się zmieścić całą tarczę Słońca na matrycy kamerki planetarnej Użyłem refraktora SW 102/500 mm + Flattenera x0,8 i kamery ASI 224 MC. Na obiektywie refraktora szklany filtr słoneczny, a do kamery dokręciłem uv/ir i szary filtr ND 13% zmniejszający dodatkowo jasność obrazu. Na zachodnim brzegu tarczy nadal widoczny duży obszar aktywny 2738, a blisko centrum pojawiły się dwie małe plamki, których nie było widać dzisiaj rano na zdjęciach kolegów. Film nagrałem z pełnej rozdzielczości kamery o godz. 14:24. AVI 2 mn zawiera 2480 klatek, a stack 1240 kl.
    1 punkt
  44. Przy sporym wiaterku oraz "mydełku" na niebie. 14.04.2019 r. W samo południe. R-SW 120/600+ND 5,0+E-420 w ognisku. ISO 100, czas 1/2500 s.
    1 punkt
  45. Dzisiejszy poranek w Krakowie ok. godziny 6.50. Czy to Stratocumulus virga? Dopiero uczę się rozpoznawać chmury.
    1 punkt
  46. Łukasz, super praca! Nie wyeliminuje to oczywiście zapytań "synów internetu" o to co mają kupić, ale tym bardziej dociekliwym pozwoli wiele się nauczyć. Pisząc o sofcie nie miałem na myśli tutoriali tylko napisanie jak krowie na płocie CO JEST POTRZEBNE żeby ruszył setup, żeby obrobić fotkę itp. To też wydatki które trzeba brać pod uwagę przy starcie w astrofoto.
    1 punkt
  47. Świetne, nie wyobrażam sobie, aby można było wytłumaczyć to prościej. Szkoda, że na tak przystępnie opisany temat nie trafiłem 4-5 lat temu. Byłoby łatwiej i zaoszczędziłbym trochę pieniędzy, a tak trzeba było się uczyć na własnych błędach. Łukasz, koniecznie musisz z tego później zrobić PDF-a tak, aby wszyscy początkujący adepci mieli łatwy dostęp do tych informacji i nie musieli wydawać pieniędzy na mniej lub jeszcze mniej udane eksperymenty.
    1 punkt
  48. Jasność tła nieba nie jest za bardzo nikomu potrzebna sama w sobie, ale może stanowić fajne uzupełnienie informacji o warunkach jakie panowały w trakcie robienia zdjęcia. Za niewiele ponad 100$ można kupić miernik jasności tła nieba, można też ją wyznaczyć 'na oko', ale jasność tą możemy też obliczyć później, nawet dla zdjęć które zrobiliśmy dawno temu. W końcu spora część naświetlonego kadru to właśnie tło nieba i o ile tylko pamiętamy parametry naszego zestawu w którym powstało zdjęcie, to będziemy mogli określić jasność tła nieba. Będziemy potrzebowali następujące dane: Qe - średnią sprawność kwantową naszego detektora w pasmie w którym robiliśmy zdjęcie t - czas ekspozycji w sekundach ADU - średnia wartość piksela tła w klatce a - długość boku piksela w mm G - wzmocnienie naszej kamerki w ADU/e- Q - sprawność optyczną naszego zestawu S - powierzchnię zbierającą zestawu w m^2 f - ogniskową zestawu w mm dl/l - stosunek zakresu używanego filtra do środka pasma przepuszczania Niektóre nazwy brzmią dość groźnie, ale to tylko pozory. Sprawność optyczną zestawu Q obliczymy znając jego konstrukcję i zakładając transmisję dla poszczególnych elementów typu: bardzo dobre lustro 0.95, dobre lustro 0.88, słabe i nie za czyste lustro 0.80, dobry refraktor 0.98, słaby refraktor 0.96, flattener/korektor komy około 0.97. Czyli np dla bardzo dobrego newtona (dwa lustra) z korektorem komy mamy Q=0.95*0.95*0.97=0.88. Dla słabego refraktora z flattenerem mamy Q=0.96*0.97. Powierzchnia zbierająca dla refraktora to będzie powierzchnia obiektywu. Dla newtona to będzie powierzchnia LG minus powierzchnia LW. Obliczamy ją w m^2. dl/l - np dla filtra Baader L mamy środek pasma dla 550nm, a szerokość pasma 700-400=300nm, a więc dl/l=0.545. Dla filtra Baader G mamy dl/l=(580-480)/540=0.185. ADU odczytujemy z fragmentu tła na skalibrowanej klatce (bias, dark, flat) z uwzględnieniem offsetu. Po kalibracji niektóre programy ustawiają tą wartość w nagłówku FITS pod nazwą PEDESTAL. Jeśli nie jesteśmy pewni operacji które zaszły podczas kalibracji najlepiej będzie ręcznie od surowej klatki odjąć surową, pojedynczą klatkę dark i ewentualnie podzielić ręcznie przez flata, ale jeśli tło pobierzemy ze środka klatki to dzielenie przez flata nie jest koniecznie potrzebne. Poniżej przykładowy pomiar z programu Maxim: Interesuje nas średnia wartość z fragmentu tła, w naszym przykładzie to będzie 610-100=510ADU. Teraz liczymy strumień w Jy pochodzący z powierzchni 1 arcsec^2: F = (ADU * Qe * pi^2 * f^2) / (6.34e+18 * t * G * a^2 * Q * S * dl/l) [Jy / arcsec^2] Dużo danych ale wzór prosty. Strumień przeliczymy na mag ze wzoru: mag = 23.9 - 2.5 * log10(10^6 * F) [mag / arcsec^2] Dla przykładowej sytuacji z wcześniejszego obrazka mamy (kamera Atik383L+, filtr L, czas 60s, newton 150/740, LW 63mm, korektor komy): Qe=0.45, t=60, ADU=510, a=0.0054, G=0.47, Q=0.812, S=0.01455, f=740, dl/l=0.545 Co nam daje jasność tła nieba 19.98mag/arcsec2 i jest to średnio dobra jasność w mojej miejscówce. Na koniec jeszcze mała 'tabelka' z orientacyjnym odniesieniem pomiędzy jasnością tła nieba, zasięgiem wizualnym i jasnością w skali Bortle'a. mag/arcsec^2 visual Bortle 19.0 4.8 7-8 19.5 5.2 6-7 20.0 5.5 5-6 20.5 5.8 5 21.0 6.1 4-5 21.5 6.4 4 22.0 6.7 3 PS - dodałem prosty arkusz kalkulacyjny z przykładem, żeby niepotrzebnie nie denerwować się przy wpisywaniu wzoru Sky Quality Calculator.zip
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)