Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 30.12.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Pierwsza udana sesja z nowymi kamerkami - sprzed 2 miesięcy (16 październik), jakoś zapomniałem wczesniej obrobić: SCT 8" + ASI224 : Z barlowem 2x: SCT 8" + Chameleon 2
    6 punktów
  2. Niestety byłem pod wpływem lekkiej dylatacji czasu... A tak poważniej nie miałem żadnego gorszego pod ręką... To jak wygląda nie najlepszy sygnał pokaże na dzisiejszym obrazku z 5:30 rano. Ten ładniejszy to w miarę sensownie (aczkolwiek nie perfekcyjnie - na końcu satelita zbliżał się już do horyzontu) odebrany obraz, z koleji ten drugi pokazuje jak wygląda zdecydowanie za słaby sygnał. ?
    5 punktów
  3. Zatoka Tęczy na Morzu Deszczów. ED80, ASI120mm, filtr IR, 25% z 1000klatek.
    5 punktów
  4. Taka fotka niespodzianka - wykonana ostatniej nocy październikowego wypadu... tego kadru miało nie być i nie wiem, czemu się na niego zdecydowałem...(wszak już taki miałem) - może dlatego, że nocka była mglista, a to był jedyny kawałek nieba, który wydawał się nie ulegać temu trendowi. Leżał sobie ten materiał półtora miesiąca nietkięty, aż okazało się,... "że cos tam mam, o czym nie wiedziałem, że mam". 75x120s Nikonem D610mod przez Samyanga 135mm na StarAdventurerze. Suwaczek też mi się omsknął... jak zwykle... i wersja z tutorialem:
    4 punkty
  5. 20x6min., FSQ106, iso1600, Canon 6D
    4 punkty
  6. Od bardzo dłuższego czasu, czerwień od zachodzącego Słońca, jak to cieszy ?
    4 punkty
  7. Może już nie tak bliskie spotkanie jak wczoraj, ale i tak bardzo miło ?
    4 punkty
  8. Wiem że pokutuje jakieś przekonanie że barlow jest be itd Ale długi czas moim ulubionym zestawem był es 14mm+barlow 2x co dawało rzeczone 7mm, mimo że TS HR 6mm leżał w pudełku Jasne że lepiej mieć i 6,7 i 14mm ale przy ograniczonym budżecie polecam takie rozwiązanie Dodatkowo przy wkręceniu samej soczewki barlowa w standardzie 1,25" dostajemy okular w okolicy 9mm. Es 14mm to na giełdzie jakieś 450zł, barlow vixena 1,25" jakieś max 80zł, więc za 530zł dostajemy trzy fajne okulary z polem 82* 7, 9 i 14mm. Oczywiście pisze o rozwiązaniu stricte budżetowym.
    3 punkty
  9. Okienek obserwacyjnych od dłuższego czasu u mnie brak,ale dzisiaj za oknem około pół godziny po zachodzie tak się chmury zaświeciły,na żywo niemal raziły w oczy. Canon EOS M50,obiektyw EF M 22mm F8,iso 200,czas 3,5sekund. Pozdrawiam
    3 punkty
  10. Widok był tuż po zachodzie Słońca piękny, ale tylko gołym okiem, przez lornetkę nie było już tak dobrze, Wenus wręcz oślepiała. Zdjęcie zrobione telefonem.
    3 punkty
  11. Po podsumowaniu astro czas na samoloty. Top 10 2019 roku: 1. Korean Air chowający się za smugą. 2. B748 tureckiego rządu z prezydentem tego kraju na pokładzie w drodze na sesję ONZ w NY. 3. Ukraiński IŁ76 w towarzystwie dwóch Su-27. 4. Air India na B77W. Piękno samo w sobie. 5. Inauguracyjny lot ANA z Wiednia i od razu w malowaniu SW R2-D2. 6. MD11 Lufthansa z przepiękną iryzacją. Zdecydowanie strzał roku. 7. IŁ62. I tyle wystarczy. 8. Dreamliner American Airlines, długo wyczekiwany i wreszcie pojmany. 9. Tranzyt A388 na tle Słońca. 10. Atlas Air w klimatycznym ujęciu.
    3 punkty
  12. Korzystając z chwilowej dziury w chmurach cyknąłem pareczkę Księżyc i Wenus
    3 punkty
  13. Widok z dzisiejszego poranka, wczoraj i dziś można było wreszcie choć przez chwilę nacieszyć oczy dawno nie widzianym błękitem nieba
    3 punkty
  14. Księżycowy film, który powstał w ciągu kilku lat zbierania mteriału przede wszysktim do stackingu. SW Newton 200/100, MAK127, MTO1000, ED80, ASI120mm oraz Canon 500D. Miłego oglądania:-) Poniżej link do filmu: https://www.youtube.com/watch?v=ciy8wvasQY8
    3 punkty
  15. Swego czasu były takie zasady: 1. Lepiej kupić jeden dobry okular zamiast wiadra Plossi. 2. Wg jednej szkoły, do 8" Newtona najlepsze były okulary lantanowe 3. Wg innej szkoły, do 8" Newtona najlepsze były okulary ES 82 stopnie. Co do pkt 1, zgadzam się z tym w 100%. Co do pkt 2. i pkt 3... Co kto lubi. Mi bardziej spodobały się szerokie pola. Zatem kupowałem ESy 82deg i 68deg. Później wymieniłem ESy na Naglery, Panoptic i kilka innych wynalazków TV, jakie powstały w ciągu ostatnich 20 lat. Plossli dalej nie lubię. Później kupiłem kilka szkieł 100 stopniowych. ESy, Lunty, WO. 9mm, 14mm i 20mm. I te szkiełka trzymam. Po co o tym piszę? Bo ze swojego i innych doświadczeń wiem, że warto kupować tylko dobre szkło, najlepsze na jakie nas stać. Czasem warto dozbierć i wstrzymać się z zakupem średniaka. Są też inne szkła. Trzeba czytać.
    2 punkty
  16. Rozważył bym jeszcze Vixena LV/SLV. Co prawda miałem tylko SLV12mm, ale inne ogniskowe zbierają dobre opinie jako szkła planetarne. Przede wszystkim są bardzo komfortowe. Osobiście nie lubię krótkich ortho/ploosl. Mazia się to rzęsami, paruje na mrozie, ale fakt, obrazy przednie.
    2 punkty
  17. Ja mogę dodać tylko tyle (rozmawiałem już z Dexterem na ten temat) że kolimowałem w swoim życiu parę lornetek i zawsze jak ustawiłem idealnie ten sam obraz w lewym i prawym oku to nie dało się patrzeć Tz może to dziwne ale złożenie obrazu wymagało lekkiego zezowania. Dopiero kiedy obraz został ustawiony z lekkim przesunięciem w poziomie jakby na zewnątrz, wszystko było tak jak trzeba. Przypuszczam że wynika to z tego że lewe i prawe oko nie odbiera nigdy tego samego obrazu jednocześnie i nasz mózg domaga się tego przesunięcia. Mogę jeszcze dodać że miałem w swojej krótkiej karierze na pewno ponad 10 różnych lornetek i w każdej obraz był lekko przesunięty w poziomie, porównując lewe i prawe oko. Mniej lub bardziej ale zawsze przy czym kolimacja była prawidłowa Co innego kiedy obraz przesunięty jest w pionie.
    2 punkty
  18. 2 punkty
  19. Dla mnie 2019 jest rokiem gdzie w końcu coś zaczęło mi wychodzić. Dużo nauki i walki ze sprzętem. Permanentny brak pogody od marca do końca sierpnia. Wierzę w to, że 2020 będzie o wiele lepszy
    2 punkty
  20. Tak wczoraj się bawiłem ustrzeliłem Łysego z E.S. APO 80/480 +DMK 51 . i stare z 06.10.2016r. z 12" Meade LX-90 +DMK 51
    2 punkty
  21. 2 punkty
  22. Zachęcam do obserwacji ciekawego układu zaćmieniowego gwiazd WW Aur typu Algola (EA) Układ zaćmieniowy jest położony w południowej części konstelacji Woźnica,nawet niedaleko popularnej jasnej cefeidy RT Aur. WW Aur,składa się z dwóch gorących układów gwiazd zmiennych A i B,to gorące gwiazdy o typie widmowym A5 + A4 o temperaturach około 8500 Kelvinów. Dwa składniki są biało-błękitnymi niebieskimi gwiazdami które zasłaniają się nawzajem w okresie co 2.525 dnia,czyli co dwa dni i pół dnia,zmieniając jasność w przedziale od 5.79 do 6.54 V mag Czas trwania zaćmienia tego układu wynosi 6 godzin. Podczas zaćmienia głównego oceniać gwiazdę co 15 - 30 minut. Układ zaćmieniowy najlepiej obserwować przez lornetkę i oceniając je z innymi gwiazdami porównania o stałym blasku
    1 punkt
  23. Ja zawsze wywijam muszle oczne, żeby móc objąć całe pole widzenia, celuję w obiekty w różnej odległości i sprawdzam, czy obraz na krawędziach pola widzenia zgadza się w obu okularach. Krawędź budynku, jakiś słup, antena, gwiazdy, Łysy, w zasadzie cokolwiek. Jeżeli ustawię końcówkę anteny na godz. 14 na skraju pola widzenia i obraz w obu okularach pokrywa się i końcówka anteny jest w takiej samej odległości od krawędzi w jednym i drugim okularze.
    1 punkt
  24. W użytku mam dwa ES, a mianowicie 11mm i 6,5mm, oba 82°. W swiatłosile 4,5 sprawdzają się idealnie, gwiazdy szpilki praktycznie w całym polu, no i to szerokie pole, polecam. Pozdrawiam!!!
    1 punkt
  25. Zgadzam się. Takiego średniaka odsprzedasz później za psie pieniądze, a dobre szkło zostanie. Ja poszedłem w TV Delite. Jakość obrazu bliska ortoskopom, wygodny er i pole 62 stopnie. Czasem pojawiają się na giełdzie, a cena to nie taki kosmos jak np Delos. Jeśli lubisz szerokie pola to dla ESów trudno znaleźć konkurencję.
    1 punkt
  26. Bo te ESy są chyba mało popularne. W BCO masz pole własne 52*. Czyli dokładnie tyle samo co w ESe, który proponujesz. ?
    1 punkt
  27. W przypadku 15x70 extreme u mnie obraz był wprost idealny, jeden, bez bólu oczu czy czegoś takiego. Moim zdaniem extreme w swojej klasie ma najlepszy stosunek jakości do ceny. Są lepsze lornetki w tej klasie ale dwa razy droższe a obraz prawie identyczny.
    1 punkt
  28. Przez dłuższy czas próbowałem zbadać ten problem. Mimo dokładnych oględzin lornetki w sklepie, gdzie, jak to w centrum miasta, możliwość sprawdzenia na odległych obiektach jest mocno ograniczona i po 2 latach zadowalajacego użytkowania, pewnego dnia dostrzegłem taką "przypadłość" u siebie. Akurat u mnie to przesunięcie jest minimalne (określam na max 5% pola widzenia) i tylko w poziomie. W pierwszej chwili wziąłem to za efekt paralaksy, tzn. zakładałem, że tubusy ustawione są równolegle na nieskończoność, więc naturalnie obserwując obiekty bliższe (pod nieco innym kątem), obraz z dwóch obiektywów nieznacznie musi się różnić. Po skrupulatnym teście pod gwiazdami, z lornetką umieszczoną na statywie, to poziome przesunięcie także byłem w stanie dostrzec. Oddałem lornetkę do sprawdzenia kolimacji w Delcie, ale po powrocie z serwisu ten minimalny "efekt mastercard", jak to nazywają koledzy z CN, jest nadal widoczny. Nie powoduje on bólu głowy, a co najwyżej dyskomfort dla osoby zafiksowanej na punkcie optyki Swoją drogą ciekawy wątek, masa wiedzy dla poszukujących swojej dwururki. Sam od dłuższego czasu choruję na większą lornetę, ale jak na razie żadna opcja mnie nie przekonuje - może zmieni to stacjonarny sklep astroshop Na razie jestem przekonany, że power 8x jest idealny do ręki, do różnych zastosowań (astro, ptaszki, krajobrazy). Rozkminiam, czy kupić lekką 12/15x56 do głębszego sięgania w kosmos z ręki podpartej na leżaku, czy sprawdzoną i ciężką 15x70 na statyw, czy sprzęt jeszcze większy, ale już konkurujący z teleskopem (małe pole widzenia).
    1 punkt
  29. Oczywiście, sam bym pozostał przy x10 jeśli miałaby to być moja jedyna uniwersalna lornetka. Jednak tak jak napisałem, chodziło mi o to, że w przypadku x10 to nie wiadomo, czy to lornetka do ręki, czy na statyw. Dlatego w moich preferencjach chcę sobie jasno rozdzielić: ta będzie typowo do ręki bez dużych drgań, a ta typowo na statyw. Każdy ma inną granicę tolerancji. Nigdzie nie napisałem, że x10 nie nadaje się na statyw. Nie zamierzam z nikim się sprzeczać, w tym wątku podaję swoje osobiste preferencje i spostrzeżenia.
    1 punkt
  30. Akurat kolejny rzut to była giełda, a wracając do tematu... Po oddaniu rozkolimowanej TS 22x85 razem z dobrą TS 10x50 spojrzałem na giełdę. Było kilka egzemplarzy Delta 10x50 i jedna Delta 15x70. Zaryzykowałem i kupiłem obydwie. Jeszcze przed świętami odebrałem przesyłki, a szczęście chciało że tego samego dnia wieczorem było bezchmurne niebo. Delta 10x50 dotarła w stanie bardzo dobrym, mogę powiedzieć, że była to jedna z moich najbardziej udanych transakcji "w ciemno" - egzemplarz niemal sklepowy. Wszystko sprawne i bardzo zadbane - tak jak zapewniał sprzedający. Kupiłem ją z zamysłem, aby potestować i sprzedać dalej. Jako, że kilka dni wcześniej miałem TS 10x50 mogłem je nieco porównać jeśli chodzi o wykonanie - tutaj jak dla mnie Delta ma minimalnie lepszą dbałość o szczegóły - pomimo, że obudowa ta sama, tak gumy, wypukły logotyp i inne detale sprawiają wrażenie lornetki bardziej dopracowanej. W TS miałem wrażenie, że logotyp na obudowie zaraz się rozmaże, w Delcie był świetnie wkomponowany - oczywiście są to detale nie mające wpływ na obraz, ale jak płacimy już nieco więcej za lornetkę, to chcemy, aby i inne rzeczy były dobrej jakości. Co do obrazka - miałem ją dłużej niż TS, udało mi się odbyć 3 sesje obserwacyjne. Teraz na spokojnie mogę napisać, że jakość obrazu względem Nikona EX jest bardzo duża, w centrum obraz to igła, gwiazdki prezentują się przepięknie. Poza tym lornetka jest lepiej wyważona, pewniej i stabilniej trzyma się ją w dłoniach pomimo większej wagi. Głębia ostrości jest zupełnie inna, raz ustawiona ostrość pozwoliła mi także na bezproblemowe obserwacje za dnia - nic nie trzeba więcej kręcić. Osobne ustawienia dla każdego oka to dla mnie spory atut przy obserwacjach nocnych. Jako drugą rozpakowałem Deltę 15x70. Tutaj miałem dość sporego stracha, gdyż kupowałem na większe ryzyko, czego byłem świadomy - sprzedającą była starsza Pani, sprzęt był jej syna, który mieszka gdzieś dalej. W każdym razie starsza Pani była bardzo miła i uprzejma, przesłała mi masę zdjęć, jednak na sprawy techniczne nie potrafiła nic powiedzieć. Zapewniała jedynie, że wszystko sprawne i lornetka w stanie idealnym. Zaryzykowałem Pierwsze co to bardzo, ale to bardzo źle zapakowana przesyłka. To boli już od razu na wstępie. Drugi szok to walizka lornetki po otwarciu - zardzewiała (zalana?), nie wyglądało to ciekawie. Adapter na statyw - zjechany gwint od dołu, nie mogę przymocować do statywu. Oczywiście nie wpływa to na obraz, ale bardzo wkurza - miało być idealnie. Sprawdzam optykę - czysta, bez rys. Jest ulga. Nie na długo - kolejny mały zgrzyt to uszkodzona guma na środku lornetki - przeglądam wcześniej przesłane zdjęcia - sprytnie zrobione, nie widać. Szybkie spojrzenie z ręki przez okno - coś mi tu nie gra... boli mnie głowa, znajomy objaw Biorę statyw i idę na osiedle, niebo czyste, Plejady widoczne. Ustawiam ostrość na jedno oko, drugie oko, patrzę przez oba na raz - i obraz się nie zgrywa, ostrości brak. Druga próba - to samo. Wniosek jeden - szybki telefon do starszej Pani, informuję że nie jest tak jak w ogłoszeniu. Informuję o zwrocie. Nie robi problemów. Późnym wieczorem miałem jeszcze czas i poszedłem po raz drugi z 15x70, ot tak z ciekawości - efekt ten sam. Odczekałem jakąś godzinę bawiąc się w tym czasie 10x50 i zrobiłem trzecie podejście do 15x70. Wyregulowałem raz jeszcze wszystko od początku, ostrość, rozstaw okularów, wysokość statywu. Ku mojemu zdziwieniu obraz był już bardzo przyzwoity. Plejady pokazały całe swoje piękno. Chichoty - kopara mi opadła - miałem wrażenie, jakbym na nie leciał, pole widzenia przepiękne. Strach pomyśleć jaki jest widok w pełni sprawym egzemplarzu. Teraz pytanie - jak to możliwe, że nagle obraz się nałożył skoro wcześniej było tak źle? Czy coś przeoczyłem? Porównałem widok w jednym okularze i drugim - zauważyłem przesunięcie w poziomie. W tym momencie wracam do tematu sprawdzania kolimacji. Czy przesunięcie w poziomie jest dopuszczalne, czy też nie? Jak pisze @Panasmaras na forum obok (https://astropolis.pl/topic/37904-zakup-lornetki-w-sklepie-jak-sprawdzić/): "Jeśli sklep ma okno (czyli nie jest zabunkrowany w jakiejś galerii handlowej) możesz poprosić o ustawienie lornetki na statywie, wycelować w jakiś możliwie najdalszy obiekt (komin, antena) i sprawdzić kolimację. Generalnie zasada sprawdzania kolimacji jest taka, że po spojrzeniu przez lornetę (nie musi być jeszcze podparta) powinieneś mieć wyraźny, obuoczny obraz i nie powinieneś czuć żadnego dyskomfortu związanego z bólem oczu czy głowy (przy kiepskiej kolimacji oczy i mózg wysilają się jak mogą, żeby złożyć dwa obrazy w jeden). Jeśli powyższy test wypadnie dobrze, to wyceluj zamocowaną na statywie lornetką w odległy obiekt, a następnie powoli odsuwaj oczy od okularów lornety. Jeśli obraz się rozdwaja (np. przy patrzeniu z 15-20cm) to znaczy że lornetka nie jest dobrze skolimowana. Kolejna rzecz to sprawdzenie na jakimś odległym obiekcie - tym razem najlepiej przyda się jakaś pozioma linia, np. krawędź dachu - czy obrazy są ustawione dobrze względem siebie. Patrz naprzemiennie jednym i drugim okiem i obserwuj, czy linia dachu (czy co tam innego sobie obierzesz) zmienia położenie względem siebie. Jeśli zauważysz, że w poziomie obraz jest lekko przesunięty, to się tym nie przejmuj. Oczy dobrze poradzą sobie z takim przesunięciem. Ale jeśli obraz jest przesunięty w pionie, to będziesz się męczył patrząc przez taką lornetę (o ile w ogóle uzyskasz nie rozdwojony obraz). " To w końcu jak to jest z tym przesunięciem w poziomie? Powinno być, czy nie powinno? Zbieram sprzeczne opinie w tym zakresie. Wracając do Delty 15x70 - na drugi dzień za dnia widok znów dziwnie mi się nakładał, jakby mózg musiał chwilę popracować nad złożeniem obrazu. Koniec końców lornetkę odesłałem - Pani równie miła, nie robiła z tego powodu problemów - mówiła, że zaniesie ją do serwisu w celu kolimacji i wystawi ponownie na sprzedaż. Podsumowując - stwierdzam, że 15x70 to dla mnie idealne pole widzenia i przybliżenie jeśli chodzi o typowo lornetkowe obiekty astronomiczne. Lornetka nie jest wybitnie duża, lecz potrzebuje stabilnego statywu. Mój Velbon Sherpa nie był tutaj odpowiedni - niby sztywno, ale nie czułem pewności tego montażu. Idealny byłby SlikPro, który miałem wcześniej przez jeden dzień pod TS 22x85. Natomiast Delta 10x50 to bardzo fajna lornetka, idealna na początek jeśli nie wiemy czego chcemy lub jako uzupełnienie teleskopu. Jednak za blisko x15. Parametr x10 to ani do ręki, ani na statyw jak ktoś wcześniej napisał - coś w tym jest. Kupiłem ją po bardzo dobrej cenie ze świadomością odsprzedaży, potestowałem i wczoraj przekazałem ją dalej bez straty. Niech służy komuś innemu. Znów jestem w punkcie wyjścia bez żadnej lornetki, ale z kolejnym doświadczeniem i potrzebami, które się wyklarowały. Celuję w przybliżenie 7x do ręki i 15x na statyw. Zależy mi na klasie BA8 i solidnej obudowie - ostatnio za każdym razem po obserwacjach lornetka jest wręcz cała mokra od wilgoci. Pancerna obudowa BA8 bardzo mi się podoba. W tym przypadku nie pozostaje mi nic innego jak zaopatrzyć się w dobre egzemplarze Delta Optical Extreme 7x50 i 15x70 + dobry statyw (Slik Pro 700 DX)
    1 punkt
  31. I oto pewnej nocy, gdy Szakal Księżyca (Gwiazd Wieczorna) jaśniał nad dżunglą, Tygryus wyczuł, ze nadeszła noc upragniona. Ruszył więc ku wiadomej pieczarze, by spotkać się z Bezwłosa Istotą. Wówczas ziściło się to, co był przyrzekł Thea. Istota Bezwłosa upadła przed Tygrysem i rozciągneła się na ziemi... - Czyż tygrys potrafi rozpoznać swą noc? - Nie potrafi, dopóki Szakal Ksiezyca nie wyłoni sie jasno z wieczornej mgły. Rudyard Kipling, Druga księga dżunglii. Ten właśnie fragment przypomniał mi się, gdy wczoraj na wciąż jasnym przedwieczornym niebie ujrzałem wąski sierp Księżyca z podążającą za nim jasną kropką Wenus.
    1 punkt
  32. Przyszłość Ludzkości - Michio Kaku Czytaj więcej ? Wyświetl pełny artykuł
    1 punkt
  33. Rok 2019 powoli zbliża się do końca a pogoda nie zachęca do rozpoczyniania nowych projektów. Zrobiłem więc podsumowanie swojej astrofotografii w 2019 roku - 25 obiektów,nowy setup solarny ... Trzy ważne wyróżnienia - Astrobin Image Of the Day i Insight Astrophotography Contest shortlist oraz miesięczna wygrana w konkursie Forum Astronomicznego . Dwa kapitalne spotkania na RODOS... Ciekawie było !
    1 punkt
  34. Pod tym linkiem kryją się pomiary jasności Betelgezy, prowadzone od ponad pół wieku (pasmo V, dane za American Association of Variable Star Observers - www.aavso.org). Są one opatrzone merytorycznym komentarzem. Od siebie dodam, że wzrost zainteresowania tematem Betelgezy obserwowany od 8 lat powoduje wzrost częstotliwości pomiarów jej jasności i wzrost "granularności" danych. To przekłada się na możliwość zarejestrowania szerszych wartości ekstremalnych, które wciąż są opisywane tym samym trendem długotrwałym.
    1 punkt
  35. Podświetlone chmury w Gdyni. Poranne słońce stara się przedrzeć, ale nie ma szans.
    1 punkt
  36. Urokliwy poranek z 16 grudnia, w tle kampus Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach :) Przy takich widokach poranna droga do pracy staje się o wiele przyjemniejsza :)
    1 punkt
  37. Dzisiejszy widok z okna:
    1 punkt
  38. Zapewne juz Ci dawałem tutka na odszumianie TomekDW. Zacznij od tego, a nie od razu czarny pas ?
    1 punkt
  39. Czytam dużo o tym po różnych forach i dostaje sprzeczne info. Jest jakaś fama o tych źrenicach, że im więcej tym, lepiej. Tymczasem jest mnóstwo wpisów dokładnie odwrotnych. Zacytuję tutaj mistrza obserwacji: https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=3&t=1036 ".......Osobną grupę obiektów stanowią obiekty mgławicowe, mają one różne rozmiary i bardzo różne jasności powierzchniowe. Najjaśniejsze powierzchniowo są zwarte mgławice planetarne i do ich obserwacji będziemy potrzebowali źrenic wyjściowych z przedziału od 1 do 2mm prezentują się nam wtedy najlepiej takie obiekty jak mgławica Pierścieniowa, Eskimos, Saturn czy Kocie Oko. Następną grupą obiektów są jasne mgławice emisyjne i galaktyki eliptyczne, spiralne z jasnymi jądrami o sporej jasności powierzchniowej. Tutaj odpowiednie do ich obserwacji źrenice wyjściowe są z przedziału 2 do 4mm Klasyfikują się tu też jasne mgławice planetarne jak Hantle czy większość gromad kulistych najlepiej wygląda przy obserwacji z takimi właśnie źrenicami wyjściowymi....." Piszę co widziałem. M33 była znacznie wyraźniejsza w Nikonie niż w 8x42, która ma 5mm wyjściowej i tylko niecałe 2 razy mniejsze obiektywy. Myślę, ze tutaj liczy się także kontrast, który podobno pomaga przy mniejszej źrenicy. To wszystko są moje dywagacje na podstawie forów, bo sam mam marne doświadczenie. Nie wątpię, że BA8 15x70 może dać lepszy widok tej galaktyki, ale wcale nie zdziwiłbym się, jakby był niemal taki sam. Mam nadzieję, że kiedyś to zweryfikuję, bo sam jestem ciekaw. DEXTER 77: Mój sposób na kolimację: Idealnie jak masz lornetkę na statywie i gwiazdy, ale nawet w sklepie, gdzie jest okno na zewnątrz, a sprzedawca nie chce dać jej na statyw, też da radę. Najważniejsze, to unieruchomić lornetkę i mieć widok na jakiś wyraźny punkt odniesienia typu pojedyńcze okno w odległym budynku czy kratka wentylacyjna, lampa uliczna, czubek komina itp. Musi być jak najdalej!!! 100 m to minimum na małą lornetkę 7/8x, na dużą to nawet 500m i wiecej. Jak w sklepie nie dają statywu, to po prostu podejdź do szyby i oprzyj lornetkę całymi tubusami obiektywów o szybę. Zablokujesz jej ruch i jest jak na statywie. Już to przerabiałem nawet z TS 25x100:) Następnie ustaw ostrość na wybrany punkt i wyreguluj rozstaw tubusów/okularów do oczu. I teraz ważne! Oderwij wzrok od lornetki i popatrz gdzieś w dal. To ważne, bo jeśli lornetka jest rozkolimowana, to te kilkanaście sekund zabawy powoduje, że jedno oko zaczyna zezować, a mózg uczy się składać obraz. Jak wzrok odpocznie po 10 sekundach, to przymknij jedno oko i znajdź w lornetce ten punkt. Następniej obserwując go odjedź od okularu nawet na 20cm i wtedy przełącz oczy. Drugie oko w drugim okularze powinno widzieć to samo! To oznacza równoległą oś optyczną. Jeśli tak nie jest, to znaczy, że brak kolimacji. Nie powiem, czy przesunięcie tylko w poziomie jest ok. Ja nie akceptuję żadnego, szkoda oczu. Na szczęscie w TS można to regulować śrubami.
    1 punkt
  40. I wrażenia z obserwacji astro, bo takie cudem zdążyłem zaliczyć wczoraj pod ciemniejszym niebiem, blisko Wrocka, ale juz z widzialną DM. Zaczęło się zabawnie, bo najpierw 8x42 - z ręki na leżąco - namierzyłem M31, M33 i Chichotki. Podmieniłem lornetkę na Nikona i najpierw wycelowałem w M33 myśląc, że celuję w M31:) Jaki byłem zdziwiony jej kształtem!!! Pierwsza myśl, o jej, jakoś zupełnie inna w tym Nikonie? i dopiero po chwili dotarło do mnie, że to M33!! Zaskoczony jej wyrazistością przeskoczyłem do M31 i byłem pod wrażeniem jej rozmiarów. Wypełniała prawie całe pole widzenia i po powrocie do domu wyczytałem, że ma faktycznie 3 stopnie, i tyle widziałem! Wracając do M33 przeskok między 8x42 ogromny. W tej mniejszej łatwo ją przeoczyć, bo jest słabiutką, małą mgiełką, a w Nikonie nabrała rozmiaru i widoczności. Wręcz trudno byłoby ją przeoczyć. Zaczęła wręcz majaczyć się jakby jej struktura. Muszę ją upolować pod naprawdę ciemnym niebem. M35 w 8x42 mgiełka, w 16x56 na statywie nabrała rozmiaru i ziarnistości. Widać było stado gwiazdek szpileczek. Długo ją podziwiałem, a zarzucony kaptur na głowę i lornetkę bardzo pomógł w dojrzeniu szczegółów. Potem wspomniane Chichotki, które wyglądały olśniewająco, a póżniej M36, M37 i M38. Było już widać różnice między nimi, ale wciąż zbyt malutkie na to powiększenie. Za to Melotte 20 była już zbyt duża. Ledwo się mieściła w kadrze i już nie wyglądała tak ładnie. 8x-10x to dla niej najlepsze powiększenie. No i koniec Plejady, które bardzo pasują do 16x. Widok olśniewający, o czym już wspomniałem. Czekałem na wznoszącego się Oriona, ale przyszły chmury... W każdym razie jestem bardzo zadowolony z obserwacji. Widać dużo więcej niż w 8x42. Szczególnie jestem zaskoczony mgiełkami galaktyk, które znacząco nabrały wyrazistości, tego naprawdę nie spodziewałem się w takim stopniu. Czekam teraz na M42.
    1 punkt
  41. Daj znać jak dotrą. Jestem ciekaw Twoich wrażeń. Ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Nie myślałem że z lornetką 15x70 będzie aż tak fajnie. Szczególnie, że moja miejscówka jest słaba.
    1 punkt
  42. Z jednej strony uwielbiam, z drugiej nienawidzę takich wątków... Uwielbiam, bo można zawsze dowiedzieć się czegoś nowego i poznać perspektywę różnych osób. Zainspirować się... Nienawidzę, bo łatwo ulegam pokusie spróbowania czegoś nowego... ? Statyw i lornetka Stigma Optics 15x70 kupione od kolegi @kjacek a głowica od kolegi @polaris. Dziękuję wam za możliwość obajezenia najpiękniejszych Plejad w moim życiu! Super zabawa była wczoraj z tym zestawem. M31, M42, M44, M35 i wiele innych. Wszystko w niecałą godzinkę... Nie tylko same oklepane obiekty były. Pomysł na opis do cyklu Obiekt Tygodnia też już jest ?
    1 punkt
  43. U mnie jak zwykle Słońce lub Księżyc w konfiguracji z ISS lub samolotem w tym roku jeszcze Merkury się załapał.
    1 punkt
  44. 1 punkt
  45. 1 punkt
  46. Kilka obrazków z okna na zachód,zachody z dwóch dni mijającego tygodnia. Canon EOS M 50 ogniskowa 135mm i 22mm Pozdrawiam
    1 punkt
  47. To ja także, co by nie było, żem się lenił.Luźna koniunkcja z blokowiska. W poszukiwaniu optymalnej miejscówki. Wieczorny spacer z psem - Parczew,16.06.2018, godz.20.55 - 21.15 Blokowisko Ciała Wysokie napięcie Przed "dachowaniem"
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)